[kometarze]Boska rozgrywka
 

Miejsce to jest poświęcone rozmowom o w.w. sesji.

Taka jedna, no może dwie sprawy.
Grając w storytellingi spotobała mi się pewna koncepcja na zadawanie obrażeń. Mianowicie, to że trafność ciosu zależy głównie od opisu. Czyli podczas walki opis, podnoszę topór i uderzam z całej siły w głowe będzie zadawał mniej obrażeń niż, Kiedy zauważyłem ruch przeciwnika zamachnąłem się toporem, starając się trafić tak aby broń rozdarła przeciwnika na pół. Oczywiście niemożliwe będzie trafianie krytyka za każdym razem.
Druga sprawa to, to żebyście nie ograniczali się do postów długości trzech linijek. Zawsze można opisać myśli bohatera, albo jakiś gest.

To zależy od tego, czy ktoś ma wenę twórczą, czy też jej w danym momencie nie ma.
(w sumie, to sama o tym mówiłam w komentarzach do Sztyletu Adanosa, a teraz co? Takie krótkie posty mi wychodzą...)

Cześć! Nie wiem czy bym mógł ale chciałbym się dołączyć do tej sesji. Wygląda bardzo ciekawie. Czy dałoby się gdzieś mnie wcisnąć?

Chyba tak, ork jako NPC długo nie pożyje. Wyślij mi na PW swoją kartę postaci to zobaczę.

EDIT:
Drachio dostał się do sesji.

Teraz zamiast Cold, gra Daesha. Prosiłbym również innych graczy aby w ciągu czterech dni (od wczoraj) potwierdzili swoje dalsze uczestnictwo. Szczególnie chodzi o Dagna i Vanvalhira.
I jak oceniacie sesję? Może coś do niej dodać? Inaczej wszystko opisywać?