lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [storytelling] Najemnicy (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/3406-storytelling-najemnicy.html)

Silwilin 02-08-2007 13:55

Niziołek uwielbiał zabawę. Resztką energii magicznej jak mu została po tym wyczerpującym dniu wyteleportował jedną z kart, które przerzucał człowiek do swojego rękawa. Poczuł przy tym ból głowy, chyba jednak niepotrzebnie przeginał. Jednak nic po sobie nie pokazał. Uśmiechnął się tylko szelmowsko i teatralnym ruchem sięgnął do swojego rękawa i wyciągnął stamtąd kartę.
- Nie zgubiłeś przypadkiem dziewiątki trefl? - spytał z bananem na twarzy oddając wspomnianą kartę.

-Jestem Ben, to Ercekion, nasz dowódca, a to Vincent. Co myślicie o przedstawieniu się i powiedzeniu paru słów o sobie, zanim się wepchniecie do drużyny? Bo tak jakby nieuprzejme odrobinę z waszej strony, tak nie zostawiać nam wyboru, i nawet się nie przedstawić.

kayas 08-08-2007 10:43

Dorian zabrał kartę z ironicznym uśmieszkiem. Machnął ręką, poczym karta zniknęła. Obrócił rękę, lecz i tam nie było karty. Podwinał rękawy, tam tez jej nie było. Poklepał niziołka w głowę i pyk! Karta pojawiłą sie w jego ręce
- Widzisz? Bez bólu, bez zmęczenia. A efekt lepszy. Jetsem Dorian, i jestem magikiem.

Gettor 08-08-2007 23:16

Dorian wykonał swoją sztuczkę z kartami. Dopiero kiedy kilka osób w karczmie zaczęło klaskać z podziwem zauważyliście, że jesteście w centrum uwagi. Jedyny niezadowolony z tego był karczmarz, lecz mruknął tylko "znowu się zaczyna" i poszedł na zaplecze.
Natomiast klienci w karczmie zaczęli raz po raz mówić głośno "Bis, bis!".

Silwilin 09-08-2007 09:32

- Pięknie, pięknie nie powiem. Jednakże, jak się to ma do wilkołaka? I ciągle nie raczyliście powiedzieć czemu zamierzacie na niego polować i czemu z nami i czemu nie zostawiacie nam wyboru.
Niziołek zaczynał być zmęczony przedstawieniem, które sam sprowokował. Wolałby, żeby Ercekion zajął się negocjacjami z tą dziwną dwójką, skoro się zadeklarował jako dowódca. Popatrzył na paladyna spod oka.

raven72 10-08-2007 09:09

Elf przez cały czas siedział przy stoliku przysłuchując się rozmowie Bena i Ercekiona z pozostałą dwójką.Gdy zauważył,że są w centrum uwagi,powiedział do Doriana:
-Niezła sztuczka,ale wilkołaka nie pokona.

kayas 16-08-2007 09:09

- Mam też inne atuty. Bisu nie będzie! Choćmy w jakieś bardizje osobiste miejsce. I do jakiegoś sklepu.
Dorian nie cierpiał, kiedy banda ludzi go podziwiała. To zwracało uwagę. "Tak, był jeden, sztczki pokazywał". NIe sposób uciec.

raven72 24-08-2007 20:40

Całą rozmowę przemilczał wpatrując się w okno.
W jego głowie toczyła się bitwa.Intuicja mówiła mu,żeby zaufać tym ludziom,ale rozsądek nie.Przecież dopiero ich poznaliśmy..,pomyślał.W końcu lekko potrząsnął głową.Pyknęło a na oparciu krzesła siedziała biała sowa.
~Możemy im ufać,Ercekionie?~,posłał mu telepatyczną wiadomość.
Pod postacią ptaka sfrunął na skraj stołu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:31.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172