Nie napisałem? Mój błąd. Wygląda na trzydzieści kilka lat, akcent ma lekko Riviski.

Tak dla porównania miecz jednoręczny kosztuje dziesięć koron, a co do tego, że rycerz nie zachowuje się jak szlachcic powinien to wiem i jest to celowe.

Przydalby sie chociaz jakis zarys cennika.. ile kosztuje jadlo, nocleg, kon, koszula.. nie mowiac o sprzecie...

No dobra to cennik, który obiecuje od dawna. Co pewien czas będę go rozszerzał:
miecz 10 Kn (koron novigardzkich)
koń do jazdy 70 Kn
sztylet 1 Kn
kurtka ćwiekowana 12 Kn
kaftan ćwiekowany 6 Kn
kolczuga 100 Kn
kaftan kolczy 60 Kn
kąpiel 1 Sn (szyling novigardzki, nie pamiętam jak nazywała się drobna moneta w wiedźmaku)
osobny pokój 12 Sn
wspólna sala 6 Sn
stajnia 8 Sn
ciemne piwo 1 Sn
jasne piwo pół Sn
obrok 3 Sn
bochenek chleba 1 Sn
kurczak 3 Sn

Kurcze, trudno mi dotrzymać obecnego tempa, w jakim rozgrywa się sesja. Nie przykładajcie się tak, bo nie mogę nadążyć.
A tak bez ironii - panowie, co się dzieje? Ta sesja w ogóle żyje?

Wyjechałem i wróciłem. Jutro odpisze bo nie wiem czy dziś zdążę.

Tylko bez ściemy proszę. Odpowiedzi jak nie było, tak nie ma.

Dobrze bez ściem. nie podjęliście, żadnej akcji, co mam opisać? na razie dyskutujecie o zadaniu, jak napiszecie, że wychodzicie z karczmy to dam post.

Możesz opisywać enpecy dźwięki zapachy kolory ... być światem w którym przyszło nam żyć.. wpleść w opowieść kilka wątków pobocznych, a nie działać na zasadzie- enpec dobrze opisany= mający zasadnicze znaczenie dla dalszego rozwoju scenariusza.

Btw- jeśli nie napiszemy że wychodzimy z karczmy to nie dasz posta?

Szarleju, przejmij trochę inicjatywy. Co prawda reszta graczy nie grzeszy aktywnościa, ale... nie gramy w D&D, nie musimy opisywać wszystkiego co robimy, prawda?
Nie lubię grać w paru sesjach na raz, zaś w tej czuję się kompletnie olany.