|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
01-08-2007, 21:29 | #51 |
Reputacja: 1 | Gdzie oni są? Gray Lady, czy nie mówiłaś, że byli w wierzy Ravenclawu? Duchy nie potrafią kłamać. Muszą być w tym korytarzu... NO GDZIE ONI SĄ DO K... nędzy! Ja pier... k... mać! - zaczęła przeklinać prefektka. Wszystko to było jakby stłumione przez kamienną ścianę. Przed wami stał wasz wybawca. Był to szóstoklasista, wysoki na metr dziewięćdziesiąt, z lekko zapuszczoną bródką. W ręce trzymał rozświetloną, dwudziestocalową różdżkę. |
01-08-2007, 21:55 | #52 |
Reputacja: 1 | Xavier ochłonął z zaskoczenia. - Dzięki. Gdyby nie ty, mielibyśmy przerąbane już pierwszego dnia... - powiedział do wybawiciela, uśmiechając się lekko. |
01-08-2007, 21:57 | #53 |
Reputacja: 1 | Nie ma za co. Tak w ogóle jestem Regulus. Regulus Nipul. Następnym razem uważajcie, bo za przyłapanie w innym dormitorium niż twoje własne grozi całoroczny szlaban. A teraz idźcie spać, jutro wasze pierwsze lekcje. |
01-08-2007, 23:37 | #54 |
Reputacja: 1 | Xavier Constantine Greenhall - powiedział, uśmiechając się - A to - dodał, wskazując na swojego 'towarzysza' - jest Marvolo Greent. Nie czekając ani na reakcję Regulusa, ani na Marvolo, udał się do pokoju, szybko się rozpakował, przebrał się i natychmiast zasnął. |
02-08-2007, 10:34 | #55 |
Reputacja: 1 | Nadszedł ranek. Obudziliście się myśląc, że wszystkie ostatnie wydarzenia to po prostu piękny, wspaniały sen. Jednak gdy rozejrzeliście się dookoła, nie mogliście się powstrzymać żeby nie krzyknąć "woah!". To, co do tej pory wydawało wam się snem, było prawdziwe. Łoża z baldachimami, różdżki, ruszający się ludzie na obrazach. Przez kilkoro przeleciał nawet duch, powodując uczucie straszliwego zimna. Bicie dzwonu oznajmiło godzinę siódmą. Za godzinę śniadanie, za dwie - pierwsza lekcja. Wydało wam się niemożliwe, żeby samym przejść przez cały zamek i nie zabłądzić ani razu. Grupka uczniów, którzy wczoraj podczas podróży do zaczarowanego zamku się poznali, spotkała się na ruchomych schodach. Nie wiadomo jakim cudem grupka ślizgonów z trzeciego poziomu lochów znalazła się na drugim piętrze. Dookoła nie widać było żadnego starszego ucznia ni nauczyciela. |
02-08-2007, 11:05 | #56 |
Reputacja: 1 | John przeciągnął się i ziewnął. - Dobrze mi się spało. Śniło mi się, że byłem Spider-manem. To był taki fajny sen. Śniadanie z tego co mi wiadomo za godzinę. Szlag. Mogłem wziąć komiks. Przypomniał sobie, że nakarmił Garfielda więc uspokoił się i ponownie zaczął z zaciekawieniem przyglądać się obrazom. |
02-08-2007, 11:17 | #57 |
Reputacja: 1 | Gdy lenny ujrzał zbliżających się Ślizgonów i Krukonów krzyknął: -Cześć! Jak spędziliście noc? U nas na razie nuuuda... podobają wam się sypialnie- mówił szybko. |
02-08-2007, 12:04 | #58 |
Reputacja: 1 | -Dawno tak dobrze nie spałam! Przyśnił mi się koszmar: że to wszystko jest nieprawdą, że mnie siostra nabrała i że muszę wracać do domu. - wzdrygnęła się na samą myśl o tym - Ale dobrze, że to tylko sen. A jak wam minęła noc? - spytała, jednocześnie zastanawiając się gdzie jest Linda, bo rano jej nie zauważyła w pokoju wspólnym.
__________________ "Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy odeszli, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć?" J.R.R. Tolkien |
02-08-2007, 13:21 | #59 |
Reputacja: 1 | Dzieńdobry wszystkim. - powiedział Xavier, jednocześnie głaszcząc Samaela, który siedział mu na rękach i mruczał cicho - Jak wam noc minęła? |
02-08-2007, 13:40 | #60 |
Reputacja: 1 | - Zadajecie dosyć monotonne pytania - rzucił John. Jednemu obrazowi starego czarodzieja przyglądał się bacznie. - Te obrazy są po prostu wspaniałe - powiedział raczej do siebie niż do pozostałych - Ciekawe jak je robiono i kim jest ten czarodziej na obrazie? |
| |