Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-09-2007, 15:25   #111
 
Marcellus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Bard wzruszyl ramionami, zastanawiajac sie jak wojownik chce stratowac go na koniu.
Jak mawia filozof Titus pioro moze jest i silniejsze od miecza ale lepiej tego nie sprawdzac. Cha Cha Cha.No ale nie wszystko mozna zabic. Oglada i zdolnosc przekonywania sa czasem bardziej przydatne niz machanie mieczem.
 
Marcellus jest offline  
Stary 23-09-2007, 19:50   #112
 
Discordia's Avatar
 
Reputacja: 1 Discordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodze
Imbriel spojrzała na Avaganisa spod przymkniętych powiek. Wyglądała teraz jak wściekła kotka. Brwi, zwykle wygięte w łuki, teraz złączyły się tworząc jedną linię nad ciemnymi oczami, które ciskały błyskawice, usta zacisnęły się w cienką kreskę, a dłonie mimowolnie drgnęły.
- Jesteś bezczelny.- Syknęła w jego stronę.- I arogancki. Nie rób tego więcej.- Dodała twardo, zimnym, bezbarwnym głosem.
"Nikt nie będzie mnie znieważał" pomyślała "Nikt". Elfka była wściekła i ta wściekłość warczała w powietrzu. "Przynajmniej nie za długo" przemknęło jej przez głowę. Ta myśl nieco rozjaśniła twarz Imbriel. Dała swojemu ogierowi łydkę i skierowała do Muaraji.
- Tyre, chcesz wiedzieć co było w liście, to posłuchaj:- Skinęła na barda głową.- "Weźcie sztylet i zabijcie się sami, oszczędzając sobie cierpień, a nam trudu. Habtad". Reszta to język, którego nie rozumiem. Oraz sztylet i ucięta wilcza łapa.- Spojrzała na niego przelotnie.- Jedź z nami. Może się przydasz. Nie trzeba być nieuprzejmym.- Zwróciła się nagle do Avaganisa.- Przecież jedziemy. W dodatku, ustaliliśmy w karczmie, że to może zając trochę więcej czasu, jeżeli nie chcemy stracić głów.- Potrząsnęła głową odrzucając czarne włosy na plecy.- Nie ma co się gorączkować.
 
__________________
Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.

P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di.
Discordia jest offline  
Stary 23-09-2007, 21:32   #113
 
Marcellus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Zaiste zawartosc tej wiadomosci jest dziwna i intrygujaca. Czy ucieta lapa moze byc symbolem jakiegos waszego dawnego wroga ktory naprzyklad chce wrobic was w podpalenie miasta ?-"Zakladajac ze to naprawde nie wy je podpaliliscie"- pomyslal sobie, ciagle majac nadzieje ze to ta druzyna jest podpalaczami.Zreszta ich profil psychologiczny nie ma co sie oszukiwac calkiem do tego pasuje.
Zakladajac rzecz oczywista ze nie byla to wasza sprawka, proponowal bym troche zejsc z tonu co do podroznych ktorych nie znacie. Wiecie zla reputacja rozchodzi sie szybciej niz -ze az uzyje tego slowa- pozar w miescie.
 
Marcellus jest offline  
Stary 24-09-2007, 18:27   #114
 
Prabar_Hellimin's Avatar
 
Reputacja: 1 Prabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znanyPrabar_Hellimin wkrótce będzie znany
Kiver wsiadł na konia i powoli przybliżał się do Imbriel. Avaganis i Marcellus, ich wzorem, skierowali się do wioski. Wschodzące słońce nadawało różowo-pomarańczowej barwy chmurom i niebu. Wiatr był dość silny.
 
__________________
Zasadniczo chciałbym przeprosić za tę manierę, jeśli kogoś ona razi w oczy... ;P
Prabar_Hellimin jest offline  
Stary 24-09-2007, 19:45   #115
 
Marcellus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Bard postaral sie jechac na koncu kolumny. Narazie nie odzywal sie tylko marmotal cos cichutko pod nosem piszac na kartce papieru. Prawdopodobnie tworzyl jakies nowe dzielo. Od czasu do czasu podgwizdywal i nucil fragmenty melodi.
Mimo iz wygladal na calkowicie pochlonietego praca, nasluchiwal co moga mowic jego towarzysze.
 
Marcellus jest offline  
Stary 27-09-2007, 23:12   #116
 
Zafrire's Avatar
 
Reputacja: 1 Zafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znany
- Imbriel wciągamy go skoro i tak z nami jedzie? Czy co z nim robimy? Bo jak dla mnie to jest obojętne ja i tak mogę umrzeć - po chwili rzucił do Marcellusa - tak możesz zapisać gonie za śmiercią jak jakiś dziks tylko jakoś ona szybko ucieka - uśmiechnął się ironicznie po czym spojrzał na elfke - ten Kiver też jakiś ospały teraz jedzie, mamy skład boski nie ma co - powiedział sam do siebie po czym skupił się na tym, jak może zabić tych do którcyh jadą.
 
__________________
Irokez lub glaca to powód do dumy...
Zafrire jest offline  
Stary 01-10-2007, 11:28   #117
 
picollo's Avatar
 
Reputacja: 1 picollo jest na bardzo dobrej drodzepicollo jest na bardzo dobrej drodzepicollo jest na bardzo dobrej drodzepicollo jest na bardzo dobrej drodzepicollo jest na bardzo dobrej drodzepicollo jest na bardzo dobrej drodzepicollo jest na bardzo dobrej drodzepicollo jest na bardzo dobrej drodze
Ildurn wstał wczesnym rankiem. Udał się do tego samego miejsca, w którym poprzedniego dnia rozmawiał o karawanie. Ludzie już się zbierali.
- Ja w sprawie pomocy przy karawanie. Zwrócił się do mężczyzny, z którym rozmawiał wczoraj. Jakież było jego rozbawienie, kiedy i zareagował on tak, jakby się wcześniej nie widzieli.
-W czym mogę być przydatny? Mój kruk, o patrzcie-pogłaskał Mortisa po główce- bystrzejszy ma wzrok, niż niejeden sokół, a i mniej uwagi zwraca, niż sokoły. Zanim ktoś was zauważy, wy już będziecie o nim wiedzieć.
 
picollo jest offline  
Stary 03-10-2007, 13:19   #118
 
Discordia's Avatar
 
Reputacja: 1 Discordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodzeDiscordia jest na bardzo dobrej drodze
Imbriel machnęła ręką, jakby odganiała się od much, w reakcji na słowa barda. Natomiast odwróciła się w siodle w stronę Avaganisa.
- Weźmy go. Będzie niezłym kamuflażem.- Spojrzała na niego.- Już świta, do wiochy niedaleko. Powiedzmy mu to co chce usłyszeć. Marcellus!- Krzyknęła w stronę jadącego na końcu barda.- Jak chcesz się czegoś dowiedzieć to zacznij pytać. Inaczej nikt ci nie odpowie.
Wstrzymała nieco konia żeby zrównać się z Tyrem. Boriasz prychnął niezbyt zadowolony.
- Chciałeś wiedzieć, czy to my podpaliliśmy miasto...- elfka zawiesiła głos.- No więc to nie my podpaliliśmy miasto.- Mówiąc to położyła szczególny nacisk na słowo "my". Spojrzała na niego z ukosa. Ciągle siedział i bazgrał coś po pergaminie. I nucił. Teraz spojrzał na nią.- To ja podłożyłam ogień na stanicy pocztowej.- Uśmiechnęła się leniwym, drapieżnym uśmiechem.- I wyszło mi całkiem fajne ognisko. A o dawnych wrogach pogadamy w karczmie. W Muaraji.- Dodała po chwili.- Już mam dość siodła. Chcę się wykąpać. Poprawić makijaż. Zjeść coś porządnego.- Stanęła w strzemionach i uśmiechnęła się.- Dalej! Do Muaraji!- Krzyknęła wesoło i pognała konia do galopu.
 
__________________
Discordia (łac. niezgoda) - bogini zamętu, niezgody i chaosu.

P.S. Ja tylko wykonuję swój zawód. Di.
Discordia jest offline  
Stary 03-10-2007, 22:24   #119
 
Marcellus's Avatar
 
Reputacja: 1 Marcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemuMarcellus to imię znane każdemu
Gdy Imbriel zrownala sie z nim, bard przestal pisac swoje kolejne wielkie dzielo.

-To ja podłożyłam ogień na stanicy pocztowej.- powiedziala kobieta patrzac na Marcellusa.-I wyszło mi całkiem fajne ognisko.
Na to ostatnie slowo spiewak rozpromienil sie.
Taaak, o to wlasnie chodzilo dramatyzm, odrobina zlosci i sadystycznej satysfakcji. Jeszcze nie bylo dziela o postaciach z tak negatywnymi rysami. Zlodowaciali tworcy nie akceptowali innowacji. Swiat w balladach mial wedlug nich byc czarno bialy. A dobro powinno byc absolutne. Ale Ja to zmienie. JA wielki Marcellus Tyre.- zasmial sie w myslach poczym przemowil.
A wiec do wioski, ale chyba nie bedzie ci przeszkadzac to ze cie zacytuje ?- poczym zamilknal na chwile ale zaraz jakby cos sobie przypomnial i powiedzial.
Jesli moge to mam pewna propozycje. Otoz jak mniemam macie kogos na ogonie nieprawdarz ? Jestescie scigani niczym legendarny Ulryk. A wiec lepiej jest podrozowac inkognito. Przechodzac do sedna, dobrym pomyslem moze byc byscie odgrywali moich ochroniarzy lub grupe teatralna. Ale wtedy musieli byscie zmienic troche ubrania. Bez obrazy ale zbroje i bron wyszly z mody.
 
Marcellus jest offline  
Stary 03-10-2007, 22:38   #120
 
Zafrire's Avatar
 
Reputacja: 1 Zafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znanyZafrire wkrótce będzie znany
- No to teraz masz temat roku na jakieś opowiadanie, ale i tak mało osób tam zginęło, ale to się jeszcze da nadrobić - powiedział Avaganis i uśmiechnął się szyderczo - bazgraj tym swoim piórkiem, bazgraj, chociaż i tak ta stanica to nic ciekawego - zaraz po tym Marcellus zaproponował kamuflaż - broń może i wyszła z mody, ale z użytku niekoniecznie, ochroniarzem mogę być, ale wyglądam tak jak teraz, a zresztą róbcie co chcecie, ja chce tylko kogoś zabić, to jest ciekawsze - mówiąc to przyspieszył konia chcąc być jak najszybciej na miejscu.
 
__________________
Irokez lub glaca to powód do dumy...
Zafrire jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172