O sesji wypowiem się pod koniec (i tak gram krótko). Wojto mógłbyś odpisać dla mnie i Irrlichta. Jak będziemy czekać na resztę to się nie doczekamy.

Mam nadzieję, że Nansze mi wybaczy jeśli jej postać zginie.
A co do sesji to jednak coś napisze.
Pomysł nawet fajny, podoba mi się, że gracze nie są drużyną. No ale skupie się na wadach:
-nie mogę czasem zareagować np. gdy Mike zobaczył Markusa i Julie nie czekałby na przemówienia tylko wywalił w nich cały magazynek i poprawił granatem
-podobnie z dziwnym nieznajomym
-nie podobało mi się jak pociąłeś Justicarowi samopoczucie za to, że zginą jego "towarzysz" którego na dobrą sprawę nie znał, nie wiem czemu jego śmierć miała go bardziej obejść niż śmierć komandosa
No i to tyle wad jakie zauważyłem.

1. To była tylko iluzja jeśli tego nie załapałeś z wypowiedzi proroka. Poza tym Mike był tak zaskoczony tym, że pojawili się znikąd, że nie zdążył zareagować natychmiast.
2. Nieznajomy tak go przestraszył, że również nie zdążył zareagować.
3. Tu ci mogę przyznać rację. Z drugiej strony śmierć towarzysza którego próbowalo się chronić nawet mimo tego, że się go nie znało może spowodować mały wstrząs.

I z tego powodu, że zamierzasz strzelać do Chyn muszę czekać aż wróci (czyli za kilka dni) zanim napiszę posta.

Dość pobieżnie przeczytałem posta dla innych graczy moja wina. Nansze wracaj szybko.

To co z sesją? Padła? wszyscy gracze są a ostatni post był wieki temu.

Bziuuuuuuuu (odpowiedź tak szybka, że nie zdążyłeś jej przeczytać, a dalej wersja z włączonym bullet time'm). Post miał być wczoraj. Z pewnych względów (co się będę rozdrabniał, napisz sporą część swojego posta i przez przypadek naciśnij ctrl + W) napiszę go dziś albo pojutrze jak będę miał chęci.

Trzeba też dodać, że Nansze odeszła z sesji, ale napisze jeszcze pożegnalnego posta. I to tyle.

taaaaa będę dłuuugo się wykrwawiać ;]

Post juz jest. Macie chwilę wytchnienia za dobrą robotę. Oczywiście wiecie, że to tylko cisza przed burzą.

Mam nadzieję, że Nansze nie masz mi za złe tego, że strzelałem do Twojej postaci?

Imho przydałaby się dodatkowa rekrutacja. Trójka to miła liczba, ale jednak wolę kwadraty. +1 gracz. Oczywiście MG zrobi jak chce.
Tails żałowałby, że to nie on posłał do piekła kogoś, kto go ścigał. Jednak, nie widział Chyn na oczy i niewiele go to obchodzi.