lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   [Komentarze] [Arch Inverted] Marathoont (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/4310-komentarze-arch-inverted-marathoont.html)

Ninetongues 09-10-2007 11:29

[Komentarze] [Arch Inverted] Marathoont
 
Zapraszam do komentowania.

Na sam początek - aby dołączyć do pielgrzymki nie trzeba żadnych papierów, ani pieniędzy. Tak naprawdę każdy może dołączyć w dowolnym momencie - potrzeba tylko symbolicznej akceptacji Bera-Man'a.

Judeau 11-10-2007 20:31

Okej, Szefie, mam pierwsze pytanie.
Jakoże średnio wiem co teraz pisać, to chciałbym dowiedzieć się na ile jestem upoważniony do kształtowania historii? Czy mogę opowiedzieć jak to Ran dostał robotę w ochronie u jednego z kupców podróżujących z Marathoonetem?
Wogóle jak wygląda finansowy aspekt wędrówki? Czy przeciętny marathoonczyk całą podróż jedzie na oszczędnościach sprzed dołączenia, czy ktoś im funduje żarcie i spanie?

Ninetongues 15-10-2007 21:41

Pielgrzymka to komuna.

Razem z archejczykami podróżują dwa stada winksów (wierzchowce i zwierzęta pociągowe) oraz trzy stada grazeli (dwunożne obiadki). Jest też wielu łowców, którzy w trakcie podróży polują (w końcu Marathoont to w większości dzikie tereny). Jest sporo wozów z zaopatrzeniem, uzupełnianych przy każdej nadarzającej się okazji.

Co do podróży - jeśli nie kupisz/wynajmiesz wozu i winksa - idziesz pieszo. Możesz też wynająć się jakiemuś pielgrzymowi do ochrony, dołączyć do grupy strażników Bera-mana, lub po prostu służyć innym swoimi zdolnościami. Pożądani są lekarze, łowcy, hodowcy, pasterze a nawet inżynierowie czy inni mechanicy, potrafiący w trakcie podróży dokonywać napraw.

Bardzo często archejczycy dołączają do jakiejś rodziny/grupy podróżującej na kilku wozach. Ale to zawsze po stronie dołączającego się leży inicjatywa. Chcesz dołączyć - szukasz chętnych gospodarzy.

Judeau - jeśli chcesz już mieć to z głowy - bardzo proszę. Proponowałbym samotnego, drobnego kupca - będziesz miał większe pole do działania.

Judeau 25-10-2007 19:55

Witam szanownych współgraczy

Chciałbym oficjalnie zdementować plotki, jakoby Gwiath byli ludźmi-kotami. Za dużo anime się oglądało i stereotypy się ukształtowały, heh. Za nieporozumienia jakie spowodowałem i przekłamanie świata gry, przepraszam.
I Ran jest tylko metysem, nie pełnym Gwaith. Ciało Gwaith - twarz ludzka.

Kolejna sprawa: Sorry, Abishai, że wciąłem się do twojej postaci przypisując jej strach, skoro ewidentnie się nie boi... Możemy przyjąć a) błędną interpretację Rana b) umysł może być niewzruszony, ale powiedź to swojemu ciału, hehe... układy wegetatywne i te sprawy. Można to bardzo zgrabnie i logicznie wytłumaczyć.

<kłania się> :kropla:

abishai 25-10-2007 20:14

Możesz uznać że ta podświadoma część umysłu Uiry jednak boi się...Każda istota ma przecież instynkt samozachowawczy.
A że Uirze już parę razy oberwało od szermierzy, to podświadomie może się ich bać.

Ninetongues 30-10-2007 22:27

Przepraszam za nieobecność. Było się w Toruniu. Postaram się na przyszłość ostrzegać przed moimi dłuższymi wyjazdami.

Kiedy się widzi teoretycznie wrogiego Szermierza, albo dwóch Szermierzy, strach to naturalna reakcja organizmu. Szermierze wywołują takie wrażenie na zwykłych śmiertelnikach, choćby nie wiem jak zaprawionych w bojach.

Niektórzy archejczycy twierdzą, że jest to strach zakodowany genetycznie, jak niektóre odmiany arachnofobii, o której nasi naukowcy mówią, że może być pozostałością po "nauczkach" jakie otrzymali nasi praojcowie od tych często śmiertelnie jadowitych zwierząt.
Dla wielu archejczyków jest to więc kolejny dowód na to, że Szermierze muszą być złem wcielonym...

Julian 31-10-2007 12:45

Hej. Jako że moja postać ma opiekować się Winksami, chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tych zwierzętach. Podstawowe informacje (Jak trzeba będzie coś więcej to wyjdzie w praniu.) - Jak i czym się odżywiają? Jak dokładnie wyglądają? Jak się poruszają i jak szybko? Ogólnie tego typu techniczne informacje.

Z góry dzięki.

Ninetongues 31-10-2007 13:07

Wyobraź sobie skrzyżowanie małpy z hartem, o masie konia. ^^

A tak konkretniej - cztery kończyny o zręcznych palcach, z zewnątrz pokrytych rogową płytką. Mogą szybko biegać, ale i wspinać się na drzewa i skały nie gorzej niż niektóre małpy. Wszystkożerne [dosłownie; można je karmić padliną, roślinami, drewnem (sic!) a nawet starymi butami czy kawałkami przeciwników ;). Choć oczywiście im lepszy posiłek - tym więcej energii będzie miał nasz winks], marnie widzą, choć mają czworo oczu. Mają ogromne nozdrza, a niektóre gatunki - rogowe kolce lub osłony pokrywające fragmenty ciała.

Stadne, od tysięcy lat służą jako wierzchowce i zwierzęta pociągowe. Podobnie jak dzisiejsze konie różnią się znacząco gatunkami, rozmiarami, możliwościami i... Ceną. Bojowy winks czystej krwi, hodowany przez specjalistów kosztuje majątek, a wychudzone zwierzę pociągowe to stosunkowo niewielki wydatek.

Winksy są bardzo inteligentne. Można porównać ich inteligencję do dzisiejszych delfinów. W stadzie, zagrożone, lub specjalnie tresowane potrafią być groźnymi przeciwnikami. Ich ogromne paszcze wzbudzają strach, nawet te u starych, słabych osobników.

Mają krótką sierść, o różnej maści. Różne gatunki żyją na prawie całej Arche, kilka gatunkow powstało jako hodowlane krzyżówki. Najmniejsze winksy są wielkości dużego psa, największe - byka.

Na Arche jeździ się albo na winksach, albo na swandach, albo skomplikowanych urządzeniach unoszących się na polach tzw. "styru". Jednak winksy to najpopularniejszy, najbardziej wydajny wierzchowiec.

Julian 04-11-2007 07:52

Dobra, zgłaszam, że edytuję posta, bo wczoraj jak go pisałem to nie byłem w najlepszym stanie i nie pomyślałem żeby od razu wykorzystać opis który był dla Hoshmacha... :kropla:
Taka drobna zmiana, żeby przynajmniej coś się stało.

Ninetongues 20-11-2007 11:07

Bardzo przepraszam za długą nieobecność.

Moja absencja była spowodowana poważną awarią sprzętu [laptop musiał odlecieć do serwisu] i skończyło się na formacie.

Obecnie jestem już stabilny i wracam do pisania.

Jeszcze raz bardzo przepraszam.

---------------------------------------

Nasz prolog powoli dobiega końca - już niedługo Marathoont wyruszy z miasta i zaczną się konkretne przygody. Obiecuję mapki i ilustracje, a sam w międzyczasie postaram sie rozpisać Wasze postacie na kartach i rozdać - tak dla sportu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:49.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172