Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 26-03-2007, 15:52   #1
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
[sesja] Kryształ Mocy

No. Więc zaczynamy. To będzie moja pierwsza sesja, więc jakby co, to rozsądna krytyka w komentarzach mile widziana

_______________

Siedzisz przy wielkim, pustym stole w pałacu. Widzisz około dwudziestu drętwych, sztywnych magów. Jesteś zmęczony/a trudnymi sprawdzianami umiejętności, które przeszedłeś/łaś by dostać się do wyprawy. Wokół wszystko oblewa cisza. Ale nie trwożąca. To cisza napawająca spokojem. Jednak w tej ciszy czuć było lęk. Lęk przed nadchodzącym cieniem. Ta sytuacja bardzo się wydłuża. Wydaje Ci się że ten spokój nie będzie mieć końca. Minęło zaledwie 5 minut, lecz Tobie wydaje się iż trwa to już parę godzin. Rozglądasz się. Wśród białych tunik wyróżnia się parę osób. Czujesz, że to Wy jesteście wybrańcami. Zacząłeś się przyglądać reszcie osób z drużyny którą macie stworzyć. Gdy patrzyłeś na nich, w myślach słyszałeś szept, mówiący ich imiona.

- Niebieskooki blondyn, o dumnej elfickiej postawie. Rawandil
- Młoda dziewczyna o kasztanowych włosach i pełnym tajemniczości zielonym spojrzeniu w zielonym kostiumie wojowniczki. Na twarzy wytatuowane zielone pręgi. Vivien
- Ciemnowłosy wysoki i ewidentnie silny mężczyzna o nieludzkim wyrazie twarzy - wyraźnie budzący lęk Geralt
- Elfica o spokojnej twarzy z łukiem na plecach. Nassai
- Istota, sądząc po sylwetce elfica, której twarz skrywana była pod kapturem Kaena
- Osoba. Nie wiesz dokładnie czy to jest wysoki krasnolud, czy niski człowiek. Na pewno nie niziołek. Krasnoluda przypomina tylko w małym stopniu. Ma czarne włosy i prawie nie ma brody. Ma na sobie jakąś egzotyczną zbroję. Nie wiesz z jakiego państwa pochodzi. Na pewno nie stąd. Hiro

W pewnym momencie wstał jeden z magów
-Witam wszystkich na tej radzie!! - rzekł donośnie, ale spokojnie - Będzie to rada niezwykła: Oto śmiałkowie - tu pokazał na Was - Którzy odważyli się przyłączyć do misji. Wiedzcie jednak, iż będzie to niebezpieczne zadanie. Może się zdarzyć, iż nie wrócicie z tej wyprawy wszyscy. Ale już nie ma wyboru. Można tylko iść naprzód. Cel misji i historię znacie. Wyjawiono Wam ją podczas rekrutacji. Musicie zdobyć i zniszczyć Kryształ Mocy, oraz pokonać Aserota. Oto Wasza przewodniczka: tu wskazał na dziewczynę która powstała. Nazywa się Huwiana. Jest pół elfką, pół nimfą. Zna Beserall najlepiej z elfów i nimf. Teraz proszę, aby każdy się przedstawił. Potem dokończymy naradę i będziecie mogli się rozejść po pałacu i odpocząć. Zwrócił się do Was.

________________

EDIT: Na początku posta piszcie imię postaci. Imiona bohaterów pogrubieniem, a wypowiedzi kursywą. Piszę to tu, bo wiem (patrzy znacząco na Vivien) że nie wszyscy czytają WSZYSTKO. Proszę jeszcze o obszerne opisy.
 

Ostatnio edytowane przez Odyseja : 26-03-2007 o 21:58.
Odyseja jest offline  
Stary 26-03-2007, 17:04   #2
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Elf o blond włosach uważnie się wszystkim przyglądał niebieskimi oczami. Po przemówieniu maga wstał od stołu. Stał prosto, w lewej ręce trzyma kij z metalowymi nasadkami na końcach i skórą na środku.
-Nazywam się Rawandil Umriel jestem elfim czarodziejem bez wątpienia przydam się po bitwie, żeby leczyć rany.
Elf miał nie naganą dykcję i dźwięczny głos. Po przedstawieniu się usiadł.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]
Szarlej jest offline  
Stary 26-03-2007, 17:28   #3
 
Hawkmoon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputacjęHawkmoon ma wspaniałą reputację
Człowiek o ciemnych włosach wstał i przemówił.
- Jestem Geralt. Nie mnie walczyć z magami ale wierzcie mi, że żaden goblin ork, ani inne stworzenie nie przeżyje, jeśli zagrozi życiu lub zdrowiu kogoś z nas. Choć walki z magiem też spróbuję. - Jego twarz wykrzywił grymas, który najprawdopodobniej miał być uśmiechem - I niech te skurkobańce mocno trzymają się swoich miejsc. - dodał i usiadł. Po chwili znowu wstał - Aha i jeszcze jedno elfie. Jest nas tylko szóstka, więc niewątpliwie te stwory zmuszą wszystkich z nas do walki, więc uzbrój się. Najlepiej w jakąś szablę, lub miecz jednoręczny. - Zakończył przemówienie i ponownie usiadł.
 
Hawkmoon jest offline  
Stary 26-03-2007, 19:02   #4
eTo
 
eTo's Avatar
 
Reputacja: 1 eTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputacjęeTo ma wspaniałą reputację
Hiro

Krasnolud z uwagą przyglądał się wszystkim w pomieszczeniu. Swoją uwagę skierował na postacie, które jak się domyślał, są podobnie jak on wybrańcami.
~ Ciekawa zgraja ludzi. ~ pomyślał w swoim ojczystym języku.
Przysłuchiwał się wstającym po kolei i zastanawiał się co kto może umieć. Krasnolud odczekał krótką chwilę żeby upewnić się, że Geralt już nie ma nic do dodania. Hiro nie chciał przerwać człowiekowi aby nie narażać się na jego gniew. Nie wiedział jak może na to zareagować więc póki co wolał tego nie sprawdzać.
Gdy miał pewność, że jego poprzednik już skończył Hiro wstał. Wtedy wszyscy mogli zobaczyć trochę dokładniej jego ciemno czerwoną czerwoną zbroję. Składała się ona z napierśnika do którego były przymocowane swobodnie opadające, sięgające do łukci naramienniki wykonane w prostych płyt. U dołu zbroi z podobnych płyt były wykonane zwisające swobodnie "płyty". Ręce i nogi były już mniej opancerzone. Na głowie miał równie egzotyczny hełm. Był okrągły i lekko stożkowaty, a z czoła wyrastały płaskie i symetryczne rogi sięgające nie wiele ponad hełm. Zała zbroja było bogato zdobiona w wizerunki jakichś smoków i przewlekana jakimś rodzajem sznurka lub czymś podobnym. U jego lewego boku był przymocowany miecz tak samo nie zwykły jak jego właściciel. Widać, że jest to dość cienkie ostrze, lecz rękojeść jest przystosowana do trzymania oburącz. Za pasem ma włożony sztylet z pewnością podobny do miecza.
Z całą pewnością osobnik ten pochodzi z odległej i najprawdopodobniej nie znanej krainy.
- Jestem Hiro. Moszżna nazwać mnie rycerzem. - Krasnolud mówił spokojnym i poważnym głosem. Słychać było wyraźnie obcy akcent i bez trudu można wywnioskować, iż egzotyczny wojownik dopiero jakiś czas temu nauczył się mówić w waszym języku, choć szło mu nie źle.
- Jestem zaszczycony mogonc z Wami uczastniczyć w tej wyprawie. - powiedział po czym ukłonił się do wszystkich zebranych, a następnie usiadł.
 

Ostatnio edytowane przez eTo : 26-03-2007 o 19:16.
eTo jest offline  
Stary 26-03-2007, 19:59   #5
 
Asmorinne's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemuAsmorinne to imię znane każdemu
Elfica w szaro-zielonym płaszczu ze skrytą twarzą pod kapturem, siedziała sztywno, nie poruszajac żadną częścią ciała. Żle się czuła w zamkniętych pomieszczeniach, lata w Puszczy nie znikły w niepamięć. Mimo tego słuchała uważnie wszystkich i z podziwiem obserwowała zbroję krasnoluda, gdy ten siadał. Wtedy delikatnie i bardzo powoli wstała i nie sciągając kaptura zaczęła mówić:
- Nazywam się Kaena Valen, jestem elfem-druidem... - powiedziała melodyjnie i spokojnie, następnie powoli siadła. Z pod jej płaszcza wyłoniła się głownia i rękojeść jej miecza owinięta srebrnymi bluszczami, bardzo szybkim ruchem ręki skryła go z powrotem pod plaszcz.
 
Asmorinne jest offline  
Stary 27-03-2007, 14:01   #6
 
Mroczusia's Avatar
 
Reputacja: 1 Mroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodze
Nassai

Elfka spokojnie odsuneła krzesło od wielkiego stołu i wstała. Rozejrzała się po pomieszczeniu, poczym powiedziała:
- Moje imię brzmi Nassai, nazwiska nie ujawnię, lecz mogę was zapewnić że moje umiejętności przydadzą wam się podczas wyprawy. Myślę, że nie zdziwi to nikogo że nie mam dziś dobrego samopoczucia, więc nie będę się dłużej przedstawiać - Dodała z uśmiechem na twarzy i zajeła swoje miejsce.
 
Mroczusia jest offline  
Stary 27-03-2007, 15:25   #7
 
Vivien's Avatar
 
Reputacja: 1 Vivien nie jest za bardzo znany
Vivien

Półelfka o zielonym kolorze skury, widząc, że wszyscy już sie przedstawili, wstała i zaczęła przemowę:
- Nazywam się Vivien McFlorence. Od dziecka uczyłam się walki włócznią. Zajmuję się także ziołami.To moja specjalność. Pochodzę z daleka. Z bardzo daleka...
Półelfka usiadła spowrotem na swoje miejsce. Pozostali członkowie drużyny zauważyli, że w gruncie rzeczy to cicha, łagodna osoba.
 

Ostatnio edytowane przez Vivien : 27-03-2007 o 15:28.
Vivien jest offline  
Stary 27-03-2007, 16:07   #8
 
Odyseja's Avatar
 
Reputacja: 1 Odyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputacjęOdyseja ma wspaniałą reputację
Huwiana

Jak już wiecie, nazywam się Huwiana i jestem elfką - powiedziała śliczna elfica o kasztanowych oczach. Będę Waszą przewodniczką po tej niebezpiecznej krainie Po tych słowach dziewczyna usiadła.

Narada trwała jeszcze parę godzin, lecz już nie na temat wyprawy. Około trzeciej, strasznie głodni i zmęczeni zaczęliście się denerwować. Wtedy powstał ten sam mag, co wcześniej:

-Widzę, że jesteście już głodni i zmęczeni. Możecie się rozejść po pałacu i zjeść coś w sali jadalnej. Sądzę też, lecz to nie ode mnie zależy, iż powinniście się zapoznać, ponieważ czeka Was długa i niebezpieczna wspólna podróż

Wszyscy
Uznaliście, iż to doskonały pomysł i rozeszliście.


Opis pałacu

Pałac jest gigantyczny. Ma cztery piętra. Na pierwszym jest sala balowa, kuchnia i jadalnia. Na drugim Pokoje dla służby. Na trzecim pokoje dla Was, a na czwartym pokoje królewskie. Przed zamkiem rozciąga się wielki, cudowny ogród.

________________

Dobra. Zaczynamy już porządną sesję. Proszę, aby każdy dawał w miarę obszerne opisy. Raczej nie chciałabym trzylinijkowców
 
Odyseja jest offline  
Stary 27-03-2007, 17:53   #9
 
Mroczusia's Avatar
 
Reputacja: 1 Mroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodzeMroczusia jest na bardzo dobrej drodze
Nassai
Elfka wstała od stołu i spokojnym krokiem wyszła z sali. Nie interesowały ją bogato ozdobione wnętrza pałacu i pełne pysznego jadła stoły. Można powiedzieć, że w jej ciele trwał okres wegetacji. Mało i skromnie jadła, nie spała na łożach i nie siadywała w ciepłych, dużych i przytulnych pokojach, dlatego od razu udała się na dwór. Pałac był otoczony jakby mórem,a obok znajdowała się wioska. Nassai przeszła wszyskie kramy i sklepy, aż trafiła na główną bramę. Stało przyniej dwóch strażników. Grzecznie się ukłonili za co Elfica obdarzyła ich lekkim, a zarazem intrygującym uśmiechem. Kiedy poraz pierwszy od dwóch dni wyszła z miejscowości, widok wzgórza zaparł dech w jej piersiach. Małą dróżką podążyła pod starą wierzbę, gdzie przysiadła na trawie. Długo przyglądała się słońcu, trawie i małym owadom w zaroślach. Do swojego woreczka z ziołami dodała 2 niewielkie rośliny, poczym rozłożyła się na ziemi i zamkneła oczy. Wedłóg tego co wywnioskowała kiedy się obudziła spędziła na trawie około 3 godziny. Wkońcu wstała i wróciła do zamku. Kiedy weszła do pałacu było już dobrze po zachodzie słońca więc miała drobne problemy z pałacowymi strażnikami, gdyż nie chcieli jej wpuścić. Gdy wreszcie sie z nimi uporała poczeła szukać łazienki, lecz owy pałac chyba nią nie dysponował. Następnie udała się do "swojej" sypialni. W pomieszczeniu którym miała spać przeważały kolory granatu i fioletu co dawało stonowany odcień wrzosu. Elfka zdjeła pantofle i wygodnie położyła się na łożu. Już dawno nie zaznała takiej wygody...
 
Mroczusia jest offline  
Stary 27-03-2007, 18:22   #10
 
Szarlej's Avatar
 
Reputacja: 1 Szarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputacjęSzarlej ma wspaniałą reputację
Rawandil
Elf udał się najpierw do jadalni, po drodze przypatrywał się wszelkim zdobieniom i obrazom było widać, że robią na nim wrażenie. Wszedł do jadalni i usiadł na końcu długiego stołu, kij położył na ziemi obok siebie i zaczął jeść kurczaka i pić wyśmienite wino. Gdy już się nasycił zaczął wypatrywać jakiegoś partnera do rozmowy.
 
__________________
[...]póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

Ostatnio edytowane przez Szarlej : 27-03-2007 o 18:28.
Szarlej jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:37.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172