Hmm, wydaje mi się, że wiedzieliśmy to od początku ^ ^ MG, jest gdzieś niedaleko inna jaskinie w której moglibyśmy zanocować? |
Muszep rzyznac ze stwarzacie klopoty. I Jak ja mam odpowiedziec kiedy nawet sytuacja nie jest jasna ;P Rzucanie shirikenami i proby powstrzymywania ich, pozatym calowanie ziemi po ktorej stapaja gobliny.... No coz narazie zareagowalem tak jak zareagowalem. Czekam na post mg co by sie wywiedziec co sie wlasciwie stalo :P |
Nie całowałem ziemi fizycznie :P. Tak jak słowianie witali się "Sława" a księzą "Bóg Zapłać :P". To ja se wymyśliłem, że jaszczuroludzie mówią "Całuję ziemię przed tobą". Pozatym Quahcoatl ma taki sam szacunek do elfiego szlachcica jak do goblina śmieciarza. |
No wiem przecie jaszurze :P A tak wogule revciu, lepiej z edytuj posta i wyeleminj kierowanie przez ciebie goblinami :) No chyba ze masz moce psy o ktorych nie wiem XD |
Boshe, Yasiu, ja prawie Cię nie rozczytałem -.- Nie wiem nawet czy zrobiłem to dobrze. I jeszcze jedno, my polecieliśmy przez moje tornado? Napisałem, że użyłem go, aby zablokować lecące shirukeny, alternatywnie użyłem telekinezy. Nie umiem już nawet kontrolować swojej mocy? Jeśli tak to trzebabyło powiedzieć. |
Zwaliliście walkę! A tak właściwie to pailukas zepsuł walkę... A teraz jeszcze mówi że chce walki! Trzeba było wypuścić w goblina jakimś fireboultem. Jeśli chodzi o to że powiedziałem mu tak to tylko dla tego żeby na razie sie odczepił, ciągle tylko "DarkRev zabijmy Zygfryda", "Drowie zabijmy magów", "Revie zabijmy jaszczurów". Normalnie szlag mnie trafia. A ja nie mam zamiaru komuś niszczyć sesji innym lub pozbawiać zabawy z gry... Pewnie ktoś powie a w pierwszej części chciałeś pozabijać Zygfrydów i Darkanów... Ja po prostu chciałem rozruszać sesje, a i tak wiedziałem że i tak miał być już koniec sesji... Dobra i jak jakieś pretensje to ZNOWU dajcie mi znać. |
Cadard, przerażasz mnie swoimi diabelnie krótkimi postami. Odechciewa się, a tak po za tym to co wy do niego macie? Oprócz tego, że powinieneś napisać, chociaż "prawdopodobnie" :P Zwaliliśmy walke? Może, a MG dalej ją ciągnie ^ ^. Jak zauważyliście, przynajmniej tak sądze, mój bohater zaprzestał w lubowaniu bezsensownych walk. Co innego gdyby nic się nie dało z tym zrobić, ale właśnie widze, że nic się więcej nie da (czyt. wina Cadarda :P) i zamierzam trochę postrzelać z fireballów. Yasiu, a ja w ogóle miałem taki czar? I nie powiedziałeś mi co jest w jego umyśle :P |
No.... myśli. ;] EDIT Na prośbę luki skasowałem. Biedak, nie chce ujawniać swycch czarów..... |
To tak jakby były napisane na pergaminie wiszącym w karczmie. -.- Ulotki rozdajemy wrogom, tak? Mogę się spytać czemu sesja nie trzyma się kupy? Hertion, Ty chcesz go odrazu rozwalić, tak? Ładnie, oj ładnie. Ujął bym to "Syndrom terminatora" :P Boshe, DarkRev. Niewpieniaj mnie. Najlepiej gdybyś najpierw poczekał na wynik walk z mojej strony. A potem pisał swoje i nie w takiej postaci. Przerażasz mnie chłopie i to nie jest komplement. |
Chyba Hertion ci się sesje pomyliły. W DBZ opisuje się fragment walki i czeka na reakcję MG. Poza tym wkurzyło mnie, że opisując uznajesz, że wszystko ci idzie doskonale i nie masz zadnych problemów z pokonaniem całej bandy truposzy. Cadard wkurza mnie coraz bardziej i nie słucha Yasia który juz mu coś kilka razy pisał. Jak dalej tak będzie pisał to Garret go zabije i zakopie w ogródku:). Poza tym sesja idzie za szybko. Nektórzy maja jeszcze szkołę i życie. No i na koniec jak mówił luka fabuła sie kupy nie trzyma podobnie jak w części pierwszej. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0