Witam.
Moje problemy z netem nie powinny już trwać długo, a ja również nie mam nic przeciwko temu, żeby akcja poszła dalej, zwłaszcza, ze moja postać zbyt towarzyska nie jest.
Przepraszam za problemy, ale nie planowałam tego, gdybym wiedziała, że tak będzie, nie zapisywałabym się do sesji. ;)

Geisha cieszę się bardzo i mam nadzieję, że niedługo będzie wszystko ok. A co do przyspieszenia akcji no to klimat w horrorach buduje się powoli, napisałem posta w sobotę wieczór dziś jest wtorek i nikt nie odpisał, uwierzcie mi, że mg potrafi być na tyle dobroduszny żeby powyrywać w przypływie zadowolenia z graczy jakieś niepotrzebne części waszych ciał :)
pozdrawiam -t :kill:

Trav..... trav.... trav.. <jedynie cisza byla na tyle mila aby jej odpowiedziec>....


Hmm czy zna ktos odpowiedz na dosc prozaiczne pytanie o losy naszego kochanego MG?

Mid.... mid.. mid.. <odgłos odsuwanej płyty krypty towarzyszył mrożącemu krew w żyłach głosowi mg którego pochowano przedwcześnie żywcem>

Ja znam odpowiedź na twoje prozaiczne pytanie. Miałem znowu kłopoty z netem a pościk szykuje na jutro :faja:

Edit. pościk już dodany dla zniecierpliwionych wiadomość, że akcja niedługo ruszy z kopyta :) Geisha jak chcesz jakieś informacje od przewodniczki to udzielę ich na PW.

Bardzo proszę o te informacje. Od wtorku net powinien zagościć już u mnie na stałe i nie będzie problemów z odpisywaniem. :) Mogę to potem w posta ubrać jeśli sobie życzysz.. ;]

Mordragon o 7.30 jest śniadanie dopiero więc to nie jest tak że wszyscy już pojechali gdzieś, i czemu ktoś miałby nalegać żebyś był punkt 7.30 na śniadaniu które nie jest obowiązkowe?:P Jeszcze zdążysz zejść na dół i może coś zjeść i wszystkich zastać jak masz ochotę. Wyjazd spokojnie o 9 rano więc rób co uważasz możesz z edytować posta :)
Geisha z chęcią udzielę Ci tych informacji o ile na PW usłyszę konkretnie co twoja dziennikarka chciałaby wiedzieć bo bez tej wiedzy mogę pisać i pisać. Od Ciebie zależy co będziesz chcieć z tego wykorzystać :)
Mid rusz zadek leniu :P Jak wszystko będzie sprawnie szło to mam nadzieje, że trochę przyspieszymy :)

Phi.. nie zadek, bo zadki maja konie, a zgrabny tyleczek :P

Rusze rusze... dzis bedziesz mial poscika marudo.

Chwilowo nie mam czasu dodać posta.. postaram się zrobić to jak najszybciej ale niespodziewane zdarzenia oczywiście potrafią utrudnić człowiekowi życie.. Mam nadzieje, że wyrobię się na jutro.

Z dumą mogę oświadczyć że przebrnęliśmy przez wstęp czy też tzw. "prolog" i teraz zacznie się to co tygryski lubią najbardziej. Niektóre rzeczy będą mogły się wydawać czasem zbyt wykręcone ale uprzedzam, że jest to horror. Jak macie jakieś pytania/pomysły/uwagi to chętnie usłyszę. Celowo nie skupiałem się na waszych postaciach i raczej będę już to robił mniej żeby dać wam większe pole do popisu na temat dziejących się w okół was wydarzeń, wiem że ciężko zrobić z tego wszystkiego sensowną całość tak żeby każdego zadowolić, ale staram się jak mogę. Na usprawiedliwienie powiem, że z czasem u mnie różnie i nie zawsze mogę wszystko dopracować. Wyjaśnień kilka, kierowcy w dżipach to ochroniarze i w żadnym wypadku nie żołnierze z karabinami(te dżipy trochę zaczerpnąłem z pierwszego Jurasic Parku) po drugie celowo nie mówię od razu wszystkiego na temat bunkra chociaż jak zauważyliście jest trochę tego i ostatnio dowiadujecie się coraz więcej. Stopniowo uzyskacie odpowiedz na wszystkie pytania trzeba się tylko uzbroić w cierpliwość. Mordragon jeśli zastanawiasz się czemu wcześniej nikt tego nie znalazł to było to wszystko pod gruzami, których raczej zwykły człowiek nie zdołałby ruszyć. No i chyba wszystko miłej zabawy, pozdrawiam 8)

ale gdybym ja widzial gruzy w lesie:d to i tak by mnie to zaciekawilo... przynajmniej na tyle ze skrzyknal bym grupe wiejskich obwiesiow i kosztem paru nalewajek sprobowal cos zrobic :D:D

odpisze w weekend nie obrazicie sie:)!?