przepraszam za Emotki to z przyzwyczajenia do zwykłego pisania ..

MG, jak jakiś problem będzie z postem (za dużo narzuconych i założonych rzeczy przezemnie) to dogadamy się na gg co i jak zmienić :) elo

rzucilem tylko okiem i Dimos nie zabiera nigdzie Nokturna to mi sie rzucilo w oczy reszty nie czytalem

źle zinterpretowałem to że chce Dimos osobiście porozmawiać z Nokturnem :) poprawione:)

Fakt jego zainteresowania moją osoba wcale nie jest mi na rękę .

Niedobry mistrz Gry :P

Ps. Chłopaki lepiej bierzcie sie ostro za trening bo kto mnie odbije jak nie wy w razie czego .. ?:P

postacie Nokturna i Thomasa:) mam jedno ale... chcialbym byscie sie bardziej zachowywali jak Revhis i Mailin.. znaczy. Nie wspominając o tym co pisałem Nokturnowi jak zaczynal grac;] jaka jego postac ma byc, czy tez moze byc.. to juz olać. Ale.. ale... Oktawiusie ja rozumiem że twoja postac teskni, ale niektore rzeczy brzmia jakbys zaraz miał się w SSJ zamienić:P fajnie że to tak postrzegasz i wykorzystujesz to. W sumie każdy by myslal o tym i starał się przezyć dzięki temu, ale moze troche mniej patetycznie w sensie tak wzniośle.
A Nokturn:P twoja postac nie ma 1 mln jednostek a raptem setke:] przypominam w DB od progu dowódcy ginuy force istoty tamte potrafiły ukrywac energie i zwiększac ją. W tym stanie rozumiem o kilka jednostek, ale to nie jest tajemna, okrutna, magiczna i ukryta moc, którą wybuchnie i zmiecie wszystkich w powierzchni ziemi.:) aczkolwiek DB miało wiele błędów i dziur to te wszelkie ukryte moce i energie to nie ten poziom:)
Rozumiem że chcielibyście nagle wybuchnąć złością i podnieść swą energię o 50% zadziwiając przeciwnika.. ale to wyższa pułka. A jak pisałem napoczątku w tym świecie kontrola energii ogranicza się do latania i wystrzeliwania pocisków czy strumieni KI.
Wydaje mi się że postacie Mailin i Revhis czyli Kors i Anubis inaczej to wszystko postrzegają - nie ma w nich ukrytej energii, złości która ma nagle wybuchnąć i uratować świat itp. Wszystko powoli:) dojdziemy i do tego.

nie nie :P źle zrozumiałeś :)
SSJ ? to nie dla mnie :)
ale z własnego doświadczenia wiem że ... silne wrażenia bardziej mobilizują, a jak coś robisz dla kogoś, to nawet jeśli tego nie lubisz, to dajesz z siebie wszystko.
Tęsknota i chęć obrony tego co kocha Thomas jest jego paliwem. Bez tego po prostu by się poddał. Na początku sam mnie pytałeś czy dam radę z tą postacią, a ja napisałem że robiłem ją na swój wzór;)
Tylko dla jednej osoby w swoim życiu jeszcze się uczę, cokolwiek robię pożytecznego:)
I to właśnie przez moją dziewczynę siedzę teraz nad gegrą... to przez nią chodzę na siłownie i widzę w tym sens:P ^^
rozumiesz?

tak rozumiem i napisalem ze rozumiem:P ale ty opisujesz to w kazdym poscie i to z takim strasznym majestatem, mistycyzmem.. rozumiem ze w tym momencie jest to dla ciebie wszystkim:) no ale mozna to opisac w sposob lagoniejszy to nie wielka improwizacja:P

Ty się Mordragon ciesz że się staram pisać ładnie xD hehe , bo ogólnie to nie przejmuje się jakością postów;P
Jak chcesz to mogę podejść do tego bardziej na luzie :)
ważne żebyś wiedział jak wiele Thomas wiąże z tym planów .. ze swoją siła.
No i jak bardzo mu na tym zależy;)

Oj ja zdaje sobie sprawę z tego że w każdej chwili mogę zginąć poprzez zwkły wybuch złości któregokolwiek z nich ...

Jak na razie czekam na na dalszy obrót sprawy z dimosem .
A potem jak przeżyje to biorę się za ćwiczenia bo chce mu tyłek skopać :P

Oktawius uważaj z siłownia ja przez ponad 12 lat ćwiczyłem sztuki walki i przez kobietę zrezygnowałem :P One są bardzo impulsywne ;p