Ten po lewej. Dopisze w poście by każdy wiedział.

Post będzie jutro. Przepraszam za opóźnienie.

Mój post będzie jutro. Prawdę mówiąc, to zacząłem go pisać dopiero dzisiaj, bo mimo iż ten weekend jest nazywany długim, to dla mnie trwał bardzo krótko i nie miałem nawet czasu pomyśleć nad jego treścią. No ale teraz mam już wszystko obmyślane, więc już jutro dowiecie się, co niedobrego spotkało Cassię (sante bój się :bidny: ).

hehehe powiem szczerze, że post mi się bardzo spodobał. Trochę psychopatycznej brutalności w świecie post apokaliptycznym nada bardziej wyraźnego klimatu :)

Odłączą mi internet za chwil parę na dwa tygodnie, także nie będę mógł niestety pisać postów.
Jeżeli to nie kłopot to niech MG zajmię się moją postacią, zamiast czekać na mnie :P

Nie ma najmniejszego problemu.

Post będzie jutro. Niestety nie mam teraz zbyt wiele czasu, dlatego nie będzie tak rozbudowany, jak ostatni. Może innym razem, jak mi się sytuacja ustabilizuje.

Dobra post jest. Co prawda bardzo mizerny (z naciskiem na bardzo), lecz na swoją obronę podam, iż nie miałem czasu. Może to brzmi trochę źle, lecz najgorsze dopiero teraz będzie. Jestem zmuszony przerwać na pewien czas sesję (do końca miesiąca). Jest to podyktowane zaliczeniami na studiach.

Santuś możesz zrobić z moją postacią, co chcesz, tylko jej nie zabijaj :woow: . (skądś znasz ten tekst)

Witam wszystkich po dość długiej przerwie. Powód był prosty, znużenie, przestało mnie to tak bawić jak na samym starcie. Przepraszam wszystkich, ale nic z tego raczej już nie będzie, przynajmniej nie teraz. Nie chce tego robić na siłę, jeśli ktoś ma ochotę może dalej prowadzić sesję zamiast mnie.

Szkoda. Sesja dała mi naprawdę radochy, a sam świat wykreowany w niej jest w pewien sposób oryginalny i bardzo fajny jako tło do wydarzeń. Szkoda i to bardzo że nie dobrnęliśmy do końca.
Właśnie, mówię do końca gdyż sesja miała jakąś główną fabułę. I to ogranicza możliwości przejęcia przez kogoś innego, chyba ze sante ma notatki w formie elektronicznej.
Na koniec tylko zaczekam chwile, może ktoś przejmie prowadzenie. Jeśli nie, cóż. Wspaniale się grało razem :)

Nom. Santuś weź wypocznij, to może ją kiedyś wznowimy. Ja sam w sesji byłem dość krótko i mi się podobało.