Też chciałbym wiedzieć, bo cały czas nie wiem, jak reagować...
I jakie będą skutki tamtych działań...

No cóż, elf próbuje. Ale MG musi zadecydować, czy kucharz i ranny mężczyzna o niezwykłej wytrzymałości i cudownym refleksie (obaj) nie unikają strzał Salvatore'a przez wstawiennictwo Najświętszej Maryi Panny albo jakiegoś szatana... :-P

Fakt :)
Jak tylko zapadnie wyrok (MG może go ogłosić w komentarzach lub przesłać zainteresowanym stronom na PW), mój bohater przystąpi do działania.
Jeśli ktoś szczęśliwie padnie trupem, to nie będę na niego marnować sił...

Zginą, zginą, NMP i szatan wolą ze mną nie zadzierać ;)

Przepraszam a swa nad wyraz długą nie obecność . :(
Postanowię wam to jakoś wynagrodzić może zabijając w końcu tego maga ?:)

Hmmm, zobaczymy :)

No, Kermie, to napiszesz posta dziś-jutro?
Bo potem to ja już odpisuję.

No dobra...
Poświęciłem sie i napisałem :)

Masz wolną rękę i możesz dalej kształtować nasze losy ;P

Kerm, i tak odpisze, ale nie Estralin lecz chyba Salvatore :) (zobacz na swojego posta)

Dzięki, już poprawiłem...

Podobnie jak zmieniłem efekt strzałów Salvatore'a.
Na drugi raz bym prosił o wcześniejsze precyzowanie (a nie tylko stwierdzenie, że nie żyją), bo nie zawsze jestem w stanie odgadnąć, jak MG pokieruje lotem strzał ;P