|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
19-08-2007, 11:55 | #1 |
Reputacja: 1 | [Komentarze][Autorski] Bohaterowie Kontynentu Zagłady III Sesja została otwarta, zacznijmy więc grę. Powodzenia.
__________________ Szczęścia w mrokach... |
19-08-2007, 15:09 | #2 |
Reputacja: 1 | Mam pytanko ogólne (nie tylko do Mistrza)... Czy stosujemy jakiś specjalny styl pisania? tj. opis zwykłym tekstem, "myśli" np. kursywą, "wypowiedzi" np. pogrubieniem itp? jeśli ktoś ma jakieś pomysły to niech pisze i piszcie też, czy by wam przeszkadzało, gdybym ja pisał takim właśnie przykładowym stylem...
__________________ Projektant wie, że osiągnął doskonałość nie wtedy, gdy nie ma już nic więcej do dodania, lecz wówczas, gdy nie ma już nic więcej do odjęcia... Ostatnio edytowane przez Khemi : 19-08-2007 o 18:10. |
19-08-2007, 15:30 | #3 |
Reputacja: 1 | Imiona graczy piszemy pogrubione, wypowiedzi piszemy pochyłym tekstem, zaś myśli pochyłym ale poprzedzone i zakończone znakami ~~ - chyba że wolicie styl typowo książkowy, czyli bez pogrubień, pochyleń, ale z akapitami - jak w książce. Wybierzcie nie to jedno Swoją drogą... zapomniałem Wam powiedzieć, że choćby się waliło i paliło, to następnego postu nie napiszę wcześniej niż we wtorek 28 sierpnia. Niestety wyjazd mi się szykuje, ale będziecie mieli możliwość pisania między sobą, zapoznania się czy cuś :P Mimo wszystko, mogłeś zedytować poprzedniego posta... K.
__________________ Szczęścia w mrokach... Ostatnio edytowane przez Kutak : 19-08-2007 o 19:49. |
19-08-2007, 22:31 | #4 |
Reputacja: 1 | Witam, wkleiłem pierwszego posta, ale jak spojrzałem jaki jest krótki w porównaniu z moim poprzednikiem, to aż mi głupio. Postaram się poprawić w czasie rozwoju sesji. |
19-08-2007, 22:46 | #5 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Jak sam Mistrzunio mi powiedział dziś - początek zawsze trudno długi napisać (no może użył innych słów, ale sens właśnie taki był)... pozdro. czekam na innych bo już się nie mogę doczekać kolejnego dnia... (a Nirel chciałby wreszcie położyć się w ciepłym łożu i przespać choć jedną noc na czymś wygodniejszym, niż liście i igliwie)...
__________________ Projektant wie, że osiągnął doskonałość nie wtedy, gdy nie ma już nic więcej do dodania, lecz wówczas, gdy nie ma już nic więcej do odjęcia... Ostatnio edytowane przez Khemi : 19-08-2007 o 22:47. Powód: poprawka ortograficzna :P | |
20-08-2007, 09:31 | #6 |
Reputacja: 1 | Wszystko ładnie. Widzę, że szybko zareagowaliście, ale niestety Silwilin jest nieosiągalny do 25 sierpnia, czy jakoś tak. A ja znowuż wyjazd mam dokładnie 25 i wracam 28. Muszę się zastanowić co z tym zrobić. Może po prostu go nie spotkacie jeszcze, a może poczekamy. Co o tym myślicie? Co do pierwszych wypowiedzi... jestem mile zaskoczony. Jeśli zaś chodzi o naszą niebianinkę... kurcze, jeśli Odyseja jest choć w połowie tak śliczna jak jej postać, to mamy poważne kłopoty Panowie. Będzie się o kogo zabijać :P
__________________ Szczęścia w mrokach... |
20-08-2007, 10:46 | #7 |
Reputacja: 1 | Ja byłbym za tym, żeby przeczekać w karczmie. Jeżeli ruszymy bez nich, to wiąże się to z koniecznością ciągnięcia dwóch wątków. A to z kolei powoduje dodatkową pracę dla Mistrza Gry. Proponuje, żebyś przed 25 wstawił jeszcze krótkiego posta w którym karczmarz przyniesie nam coś do jedzenia, a my będziemy sobie zajadać i rozmawiać tak do 28. A jak już wszyscy będziemy w komplecie, to można fabułę posunąć dalej. Taka jest moja propozycja, może ktoś ma inny pomysł. |
20-08-2007, 11:45 | #8 |
Reputacja: 1 | No więc krótki post o jedzeniu już Wam wystawiłem. Teraz w zależności od tego jak się potoczy to może pociągniemy dalej, ale w założeniu był 1 post MG na tydzień, jeśli będę wyrabiał szybciej to będzie, jeśli jednak nie to będzie tak jak planowałem Na razie mam pomysł jak wprowadzić Odyseje i Silwilina w późniejszym czasie wiec nie ma się o co bać
__________________ Szczęścia w mrokach... |
20-08-2007, 16:22 | #9 |
Reputacja: 1 | No to siedzimy i rozmawiamy... (mam nadzieję, że się nie pozabijamy na początku)... To nawet lepiej, jak uda nam się poznać i potem będziemy wiedzieli jak, kto, na co reaguje. To też pomoże wczuć się i klimat utrzymać. A może nam się uda "zmiękczyć" krasnoluda. Możemy tam siedzieć jakiś czas i czekać na Odyseję i Silwina. Czas jest... Przypominam też, że od 24 sierpnia do 9 września mogę być mniej aktywny. postaram się być jak najczęściej ale niczego nie obiecuję, więc gdybym zaginął gdzieś w otchłani Europy... gdzieś między Francją a Polską... to nasz Mistrz będzie musiał jakoś mnie "ukryć"... hihi
__________________ Projektant wie, że osiągnął doskonałość nie wtedy, gdy nie ma już nic więcej do dodania, lecz wówczas, gdy nie ma już nic więcej do odjęcia... |
21-08-2007, 02:05 | #10 |
Reputacja: 1 | Tam od razu pozabijamy... trochę posiniaczymy może co najwyżej. Tak przy okazji, to Mi Raaz w życiu nie widział czerwonego krasnoluda, nie widział też krasnoluda bez brody. Dlatego nie ma pojęcia, że to krasnolud. Gdy przeczytałem jego opis, ucieszyłem sie, że nie zagrałem moim kapłanem, bo wtedy procent czerwonoskórych, demonicznie wyglądających zabijaków drastycznie by wzrósł Mnie tam w karczmie się dobrze siedzi, i pewnie zostanę na noc. |
| |