lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   - Cienie Shebrezz'ad - (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/5425-cienie-shebrezzad.html)

Bilbin 21-04-2008 19:51

-Hej szlamiaku, jesteś tam, nie słyszysz co mówię, skoro już tu byłeś, mógłbyś mi łaskawie odpowiedzieć.

killihno 21-04-2008 20:30

-A więc musimy zaatakować frontalnie. Mam taki plan: otwierasz wpadamy, atakuję go, zajmuję, a ty pakujesz atak od tyłu.

Eveni 23-04-2008 11:03

Raziel -
Haste wzruszył ramionami. Uderzył z całej siły nogą w drzwi, wyrywając deski z zawiasami. Zadziwiające - pomyślał, łapiąc się za kłujący ból w nodze po ciosie. Przed waszymi oczyma ukazał się duży pokój z marmuru, ledwie oświetlony małymi świetliczkami. Na sodku pokoju stała wysoka postać o czarnej zbroi płytowej, o kolczastych i dużych naramiennikach. W ręku Trzymał Długi, ogromny, oburęczny miecz. Pokój był pusty, poza roztrzaskanymi krzesłami i ciałami dookoła.
- Trenował - Mruknął Heste, Łykając Przerażenie. Mroczna postać odwróciła się w strone drzwi, badając dwóch nowoprzybyłych gości - was. Na głowie miał wielki, czarny Hełm z przodującym rogiem na miejscu nosa, oraz długą, fioletową czupryną zwisającą z tylnej części.
- Jak śmiecie smarkacze od tak wchodzić do mego świętego domu?! - Ryknął przeraźliwie. Hełm przepuścił zdanie z echem kilkakrotnie, co wydawało się być naprawdę dziwnym zjawiskiem. Spod hełmu wyciekały strumienie śliny, co najprawdopodobniej ukazywało jego wysokie podniecenie nowymi manekinami. Przez przednie dziury w hełmie było widać błyszczącą czerwień, z miejsca jego prawego oka. Jak na pierwszy rzut oka, to rzeczywiście pasuje do Tyrana...

Bilbin
Screeth zachichotał, po czym krzyknął
- Problem! - Pozostawił przerwę miezy słowem a następnym zdaniem - Okna i inne wejścia są magiczne, więc nie ma szans, aby weszła tamtędy materialna istota. Jednak, możemy wejść do piwnicy Wieży kanałami, zaś z Piwnicy na wyższe stopnie wieży. Co o tym myślisz? - Zapytał, lekko się śmiejąc na myśl o zrobieniu zupy z przeklętego Elfa.

Bilbin 23-04-2008 12:51

-hyyy, a jak silna jest owa magia o której mówisz?- rzekłem oceniając swoje siły by w razie czego wejść dzięki antymagii.

killihno 23-04-2008 13:21

Wyciągam miecz, doskakuję i atakuję pchnięciem w mostek, po czym odskakuję.

Eveni 23-04-2008 19:52

Raziel -
Tóż przed zadaniem ciosu, uzbrojony wojownik z łatwością odbił twe ostrze. Ułamek sekuny - albo i krócej, a Cień zdążył zablokować. Tak ciężki, a tak zwinny...
Do walki dołączył jednak Haste. Wyciągnął spod rękawa sztylet, po czym rzucił w stronę Rycerza. Sztylet idealnie wtopił się w oko wojownika, te, które nie świeciło. Cień był niezwykle zaskoczony! Jeden na tysiące miał szczęście chociażby zranić jakkolwiek Cienia Shebrezz'ad. Rycerz kzyknął zdenerowoany, po czym zaszarżował w Twoją stronę z wyciągniętym, Mithrilowym Claymore.

Bilbin -
- Antymagia nie zadziała! Ponieważ, jakbyś tylko zechciał przeskoczyć, znalazłbyś się zapewne w innym wymiarze. Na tym polegają te magiczne okna. Polecać ja, kanał! Od dołu po górę, nie; po głowę Fenrisa! - Krzyknął szczęśliwie, rycząc zadowolony, jak podczas orgazmu.

Bilbin 23-04-2008 19:54

-Nie pytam jak ty przechodzisz orgazm- mówię po czym złażę do kanału.

killihno 23-04-2008 20:19

Wykonuję podcięcie i dobicie.

Eveni 24-04-2008 18:41

Bilbin -
Gdy zeszłeś z drabiny, ujrzałeś w mroku trzy pary czerwonych oczu, wędrujące prosto w Twoją stronę.
- Impreza - Zachichotał Screeth.

Raziel -
Kanath uniknął błyskawicznie podcięcia, uchylając się. Rozwścieczony jednak na Haste, rzucił siew jego strone. Ciężkim, jak sto bydląt butem, powalił błyskawicznie Elfa na ziemię. Nie zdążył nawet jęknąć; walczył jednak teraztylko o odzyskanie powietrza, krzywiąc się we wsze strony. Rycerz odwrócił się w Twoją stronę, po czym ryknął złowrogo
- Wstrętne Elfy, Nie macie ze mną szans! Skończę więc szybko wasze Cierpienie! - spod jego hełmu wydobył sięstrumień czarnego jak smoła szlamu. Nagle spod hełmu dobiegł inny głos:
- Z moją potęgą, nie macie rzeczywiście najmniejszych szans we dwójkę. - Haste poruszył sie niespokojnie, przerywając mowę przeciwnika - A wiec jesteś jednym ze sławnych Screethów... - Jego mowę przerwał jednak ból, który od tak nagle go przeszył. Jego oczy pokryła całkowicie biel, zaś z nosa wyłowił się strumień krwi. Nawet nie krzyknął. Przeciwnik, zaś z bratnim głosem wybuchli śmiechem. Tym razem jego oczy skierowały się w Twoją stronę, niosąc złowrogi uśmiech.

killihno 24-04-2008 19:21

Myślę:"czemu o istnieniu trzeciego oka i jego mocy są tylko legendy...".
Wykonuję na Cieniu atak:wyskakuję w powietrze, robię półobrót i tnę na wysokości mostka.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:46.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172