|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
26-04-2008, 07:52 | #1 |
Reputacja: 1 | Bestie Piekielne Bestie piekielne Obudziłeś się ciemnej nocy w lesie,czułeś że coś obok ciebie się porusza i zbliża najwidoczniej to nie jest dzika bestia,zauważyłeś że w krzakach kuca starzec najwyraźniej szukając jagód,wstał i rzekł do ciebie: -Odejdź albo będziesz potępiony na wieki. Nie chciałeś słuchać starca i zagroziłeś mu śmiercią za tę zniewagę, zauważyłeś że starzec rzucił na ziemie mały fioletowy kamyk,nie przejełeś się tym i powoli odchodziłeś od starca,nagle słyszysz wielki huk odwracasz się widzisz coś jasnego co zbliża się do ciebie nie zauważyłeś dokładnie co to było, potężny ból przeszył twoje płuca i półprzytomny upadłeś na ziemię usłyszałeś jeszcze głos starca:-następnym razem umrzesz w męczarniach. Obudziłeś się obok młodej i zgrabnej dziewczyny ubranej w strój farmerki wołającej cię po imieniu Qatrix zbudź się, nie wiedziałeś skąd ona cię zna popatrzyłeś się bliżej jej zarysów twarzy i zauważyłeś że jest podobna do twojej przyjaciółki,wstałeś i odrazu usłyszałeś: -Quatrix rusz dupę na pastwisko i wystrzel te wszystkie gobliny które kradną mi cielaki. Dziewczyna rzuciła ci twój łuk z kołczanem strzał i krzyknęła no dalej ruszaj dupę i wystrzelaj te potwory. |
26-04-2008, 10:43 | #2 |
Reputacja: 1 | Trochę zamotany wstałem na równe nogi. Odpowiedziałem jej: Już idę spokojnie. Wyszedłem z chałupy i ruszyłem w stronę pastwiska. Po drodze zarzuciłem kołczan strzał przez plecy i sprawdziłem jaki łuk dostałem. Napinałem go parę razy , po czym położyłem strzałę na lewej dłoni i naciągnąłem cięcie. Sprawdziłem czy da się z tego łuku dobrze celować po czym przyśpieszyłem kroku na pastwisko i schowałem się za jakimś drzewem aby mieć pastwisko na oku oraz widzieć gobliny. |
26-04-2008, 15:33 | #3 |
Reputacja: 1 | Qatrix zauważył trzy małe zielone ludki z nożykami które pchały cielaka w pobliski las i jednego orka który darł się do goblinów:Preek trak tis Nie zrozumiał ich bełkotów być może rozmawiali o planach wojennych? ork zauważył obserwującego ich łowce i wykrzyknął:arrgth po czym gobliny się na niego rzuciły z odległości jakiś 8 metrów po czym ork wyciągnął olbrzymi topór i przyglądał się szarży goblinów Ostatnio edytowane przez adix : 26-04-2008 o 16:15. |
26-04-2008, 16:17 | #4 |
Reputacja: 1 | Szybko napinam łuk i celuję w 1 goblina. Jeśli mam jeszcze czas strzelam w drugiego oraz w trzeciego. Jeśli mi się nie uda wyciągam sztylet lub jakiś nóż i kopniakiem obalam goblina po czym wbijam mu sztylet w krtań i wyrywam jego broń |
26-04-2008, 16:21 | #5 |
Reputacja: 1 | dwóch Goblinów padło od zabójczych i szybkich strzał wystrzeliwanych przez Qatrixa trzeci goblin dostał porządnego kopniaka w brzuch po czym skulił się piszcząc jak mała dziewczynka,Qatrix szybko sięgnął po sztylet i przebił krtań goblina Ork krzyknął jakby ludzkim głosem do niego:tys zibac moja trza sluga ja zibic ce po czym rzucił się na Quatrixa z toporem w ręku. |
26-04-2008, 16:24 | #6 |
Reputacja: 1 | Wyrywam sztylet goblinowi z dłoni i rzucam nim w stronę orka tak aby dostał w nogę. Jeśli się udaję i wytrącam go z równowagi dobiegam szybko i wbijam sztylet mu prosto w serce. Jeśli się nie udało ustawiam się po prawej stronie drzewa i staram się uniknąć Ciosu orka tak aby trafił w drzew lub w ziemie. Następnie przecinam mu tchawice. |
26-04-2008, 16:26 | #7 |
Reputacja: 1 | sztylet trafił orka w kolano po czym silnie się zamachnął i uderzył Quatrixa toporem tak mocno że odleciał na 5 metrów Quatrix cały obolały leżał na ziemi,ork nie mógł się poruszać przez sztylet który wbił mu się wyraźnie w kość. |
26-04-2008, 16:28 | #8 |
Reputacja: 1 | Wstaję z ziemi i klnę pod nosem . Wyjmuję łuk i strzel orkowi prosto w jego pusty łeb. Ale wcześniej się go pytam Po co tu przylazłeś? Po wszystkim przeszukuję ciała goblinów i orka . Po czym wracam na farmę. |
26-04-2008, 16:37 | #9 |
Reputacja: 1 | Ork krzyknął :Moja mistrza mnie ubac jesla ja powiam tabie. Ork dostał prosto miedzy oczy i padł na ziemie. Gobliny mialy tylko nozyki przy sobie. Ork zaś miał dziwnie pachnący jakby jakąś rośliną mieszek który przykuł uwagę Quatrixa. Po powrocie na farmę usłyszał od dziewczyny:O kurde nawet z goblinami sobie nie możesz poradzić co z ciebie za chłop? Nagle rozległo się pukanie Dziewczyna otworzyła drzwi i zobaczyła Królewskiego posłańca który powiedział: Czy wie pani gdzie znajdę wędrownego łowcę Quatrixa? Zauważyłeś że posłaniec jest dość mocno uzbrojony jak na kuriera. Po chwili rozmowy z dziewczyną podszedł do ciebię i powiedział król ma dla ciebie ważną misję choć za mną wszystko ci wytłumacze |
26-04-2008, 16:41 | #10 |
Reputacja: 1 | Wstaję i powoli idę za nim. Zaraz za progiem domu pytam się go: Czego król może chcieć ode mnie? Chodzi o te gobliny ? To normalne ze się pałętają po tej okolicy i nie są pod ochroną z tego co wiem. Cały czas bacznie obserwuję jego zachowanie i jeśli każe nam gdzieś dalej odejść nalegam aby szedł przede mną. Ręka spoczywa na rękojeści sztyletu a druga jest gotowa do szybkiego rzutu sztyletem na wypadek zasadzki. Staram sie wypatrzeć jakieś dziwne znaki w jego ubiorze lub co ma za uzbrojenie. |