lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Inne (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/)
-   -   < . Shinigami – Master Bring Of Death. > (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-inne/5517-shinigami-master-bring-of-death.html)

olo19 29-04-2008 21:45

< . Shinigami – Master Bring Of Death. >
 
< . Shinigami – Master Bring Of Death. >


Trwóg i nadziei wyzbyta
Jest śmierć zwierzęcia w kniei;
Człowiek koniec swój wita
W trwodze, pełen nadziei;
On umarł wiele razy,
Raz w raz znowu powstaje.
Wielki człowiek bez skazy
Widzi morderców zgraję,
Drwina jest w jego dumie
I drwiąc żegna się z życiem;
On śmierć na pamięć umie -
Człowiek; śmierci stworzyciel.

W.B. Yeats



Dzień ten zaczynał się jak każdy, inny nie było nim nic nadzwyczajnego, jak co dzień wracałeś z pracy do domu. Tego dnia miałeś się spotkać z przyjaciółmi, więc śpieszyłeś się mimo lekkiego zmęczenia po pracy.
Gdy wysiadłeś z nyski, ogarnęło cię dziwne wrażenie, pomyślałeś sobie: Co to Ktoś mnie śledzi, E tam pewnie mam tylko przewidzenia. Poszedłeś, więc dalej nie zwracając uwagi na to dziwne uczucie. Jednak im bardziej szedłeś w dół ulicy prowadzącej do twojego domu uczucie to się nasilało, aż w końcu usłyszałeś przeraźliwy głos skierowany w twoją stronę: HE HE HE, Ale mam dziś szczęście, rzadko trafiaj się taka dusza.


Nerwowo odsunąłeś się do tyłu, wówczas ku tobie skierował się większy podmuch wiatru, a z nim te słowa: HE HE czybyś mnie słyszał, HE HE. Po tych słowach zacząłeś widzieć poświatę czegoś wielkości słonia, po czym to coś uderzyło, w ziemie przed tobą czyniąc wgniecenie w asfalcie. Gwałtownie z strachem w oczach rzuciłeś się w ucieczkę, próbując przebiegnąć na drugą stronę ulicy jednakże w połowie drogi przed twoimi oczami pojawił się pędzący samochód. Po chwili zrobiło ci się ciemno przed oczami.

Epilog – Droga Shinigami.






Gdy otworzyłeś z nów oczy znalazłeś się na ulicy, miasta wyglądającego jak miasto z dalekiego wschodu, które widziałeś, na zdjęciach z podręcznika od historii. Na sobie miałeś szare brudne kimono na ten widok zakręciło ci się w głowie, w której to pytałeś: Ku… gdzie ja jestem, co to za j…. miejsce. Gdy opanowałeś się, zorientowałeś się ze na ulicy niema nikogo, lecz na końcu drogi z największego domu słychać było jakieś krzyki. Postanowiłeś, więc się tam udać.



PS.
Pamiętaj, że masz się wczuć w postaci pomyśl, jak byś się czuł gdybyś znalazł się w takiej sytuacji. Mam nadzieje, że sobie poradzisz to twoja pierwsza sesja, więc nie będę się czepiał. HE HE powodzenia.

Drejkon 29-04-2008 21:54

dotarłem do wielkiego domu i z ciekawości zajrzałem przez okno :)

olo19 30-04-2008 10:26


Gdy podszedłeś do drzwi, tego budynku i wychyliłeś się aby zobaczyć co się znajduje w środku, ujrzałeś trzy stoły przy każdym z nich siedziało czterech ludzi każdy z nich ubrany był w potargane szaty, większość miała liczne blizny i ślady po walce. Na skraju tego pomieszczenia siedział wysoki, umięśniony człowiek z kataną na plecach.

W momencie gdy chciałeś się schować, w twoim kierunku z niesamowita prędkością poleciała butelka i rozbiła się o ścianę. Jeden z siedzących przy prawym stole skierował ku tobie słowa: Hej czego chcesz, mam nadzieje że nie szukasz kopa w pier... Po czym wstał był to, grubas przy pasie miał postrzępione wakizashi, na jego ramieniu był tatuaż z obliczem smoka. Nie wyglądał na potulnego kolesia.

Po tych słowach pomyślałeś:Ja k.... chyba śnie, co to za miejsce.


Drejkon 04-05-2008 16:54

jestem w miejscu w którym nie wiem co się dzieje i co ja tu robie i nie szukam zbytnio kłopotów niepotrzebne są
morze ty jesteś wstanie mi powiedzieć co ja tu robie ?
ja jestem Łukasz a jak cię zwą ?
i co to za ludzie których widze przy tym stole ?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:18.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172