Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05-05-2008, 15:23   #1
 
wojto16's Avatar
 
Reputacja: 1 wojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumnywojto16 ma z czego być dumny
Inkwizycja

http://patrz.pl/mp3/nox-arcana-necromicon

Nad miastem Birchen wstał nowy poranek. Słońce ogrzewało ziemię i ludność wyciągając ich z domów i zachęcając do długich spacerów. Padało też na suche jak pieprz trupy wiszące na sznurkach przywiązanych do drewnianej belki. Wkrótce miał dołączyć do nich jeszcze jeden kompan. Ciemnowłosy mężczyzna klęczał na zmurszałych deskach. Tłum patrzył się na niego jak na zarzynaną świnię. Właściwie nie było żadnej większej różnicy.
Inkwizytor podniósł go brutalnie za kark. Mężczyzna stanął wyprostowany niczym drąg. Inkwizytor stanął obok, wyjął pergamin i spokojnym głosem przywykłym do długich mów oznajmił:
- Julianie de Birge. Zostałeś oskarżony o stosowanie czarnej magii i konszachty z demonami. Czy przyznajesz się do winy?
- A czy to coś zmieni jak powiem: nie?
- Wedle prawa przyznanego mi przez Święte Oficjum – ciągnął dalej niewzruszony Inkwizytor – skazuję cię na karę śmierci poprzez powieszenie gdyż twe płuca nie zasługują na priorytet oddychania ziemskim powietrzem. Twe ciało zostanie wystawione na pokaz, a następnie spalone. Twe prochy rozrzucimy na cztery strony świata. Czy masz jakieś ostatnie życzenie?
Mężczyzna milczał.
- Niech Stwórca ulituje się nad twoją duszą – dokończył standardową formułę Inkwizytor nie mając najmniejszej ochoty dłużej tego przeciągać.
Schował pergamin do kieszeni i podniósł dłoń dając znak katowi. Kat z czerwonym kapturem na głowie podszedł do mężczyzny, założył mu na szyję pętlę i postawił go na małym stołku. Kiedy już wszystko było zrobione pozostało już tylko jedno. Wykopać stołek spod stóp delikwenta, co zostało zaraz uczynione. Inkwizytor nie lubił oglądać egzekucji. Odwrócił się i natychmiast ruszył na wyznaczone spotkanie.

Gdy Julian de Birge w ogromnym cierpieniu rozstawał się z życiem Nihil Yerpdenn właśnie obudził się w swojej komnacie.


Obudziło go mocne pukanie do drzwi, które uniemożliwiły dalszy spoczynek. Zepchnął z siebie nagiego pachołka leżącego tuż, obok który usilnie się do niego tulił. Pachołek po odepchnięciu przewrócił się na drugi bok, zamlaskał przez sen i począł chrapać ponownie. Nihil leniwie przesuwał się po prześcieradle aż zsunął się z łóżka. Zrzucił z siebie kołdrę, wstał i założył spodnie leżące na krześle obok. Szybko je naciągnął i ruszył do drzwi wciąż zaspany.
W drzwiach stał wysoki rycerz w pełnej zbroi. Gdy tylko otworzono drzwi ukłonił się z szacunkiem.
- Witaj, szlachetny panie. Jam jest Julko z Marion, pasowany rycerz w służbie miłościwie nam panującego króla Delagona. Przysyła mnie Wielki Mistrz zacnego Świętego Oficjum. Prosi on szlachetnego pana o natychmiastowe spotkanie. Dam panu czas na przygotowania. Będziemy czekać na dole.
Nim nihil zdążył zapytać, o jakich „my” chodzi rycerz zamknął za sobą drzwi. Dało się już tylko słyszeć metaliczne pogłosy wydawane przez jego zbroję na każdym kroku. Mimo odczuwanego lęku Nihil wiedział, że należy wykonywać rozkazy Inkwizycji, jeśli chce się zachować głowę na karku. Szybko ubrał się pozostawiając pachołka w łóżku. Zabrał najpotrzebniejsze rzeczy i ruszył do drzwi. W ostatnie chwili przypomniał sobie o najważniejszym przedmiocie tkwiącym w pobliskiej szufladzie. Wyciągnął swój amulet i dopiero wtedy wyszedł na zewnątrz.



Przed katedrą św. Alberta czekało już kilku rycerzy mających za zadanie odprowadzić go do Wielkiego Mistrza. Nie spodobało mu się takie dbanie o jego bezpieczeństwo.
Jeden z rycerzy splunął na ziemię.
- Gdzie ten pieprzony pachołek? – ryknął wściekle. Przechodzący obok mnisi popatrzyli na niego złym wzrokiem, przeżegnali się i poszli dalej.
- Srał go pies – rzucił Julko – Jedziemy.

Podróż była bardzo krótka. Miejsce spotkania było wyznaczone niedaleko od katedry. Unoszący się w powietrzu swąd dymu i spalenizny prowadził do niego niczym dobry przewodnik. Po dotarciu na miejsce w oczu rzucał się spalony dom i okropnie zmasakrowane ciała zabierane właśnie przez Inkwizytorów.
Stojący przed domem Inkwizytor skończył przemowę do trzech osób stojących przed nim. Na widok Nihila Inkwizytor uśmiechnął się.
- A oto wasz przewodnik. Pan Nihil Yerpdenn. Pan Gewein von Ausstoher przebywał w okolicy i stwierdził, ze nikt lepiej niż pan nie nadaje się do tej roboty. Nie chce mi się powtarzać, a więc w skrócie.
Tutaj odkaszlnął i ciągnął dalej:
- A więc w tym mieście działa nieznana grupa magów, która porywa ludzi i nieludzi, a następnie prowadzi na nich eksperymenty. Nie mamy pojęcia gdzie są ani kim są. Sukinsyny nieźle się kryją. A więc pan stanie na czele tej grupy najemników, aby wytropić i wypalić to diabelskie nasienie ogniem i mieczem. Nie mamy na temat tej grupy żadnych informacji. Będziecie musieli sami ich poszukać. Wzbudzacie mniejsze podejrzenia niż Inkwizytorzy więc macie większe szanse czegoś się dowiedzieć. A oto szlachetni najemnicy którzy zgodzili się dla nas pracować. Pan William LaVale – wskazał na wysokiego młodzieńca z opaloną cerą – Krystian Rodewicz – wskazał na niskiego krasnoluda – oraz pan Aramil – wskazał na elfa ze srebrnymi włosami.
Każdemu wręczono po 100 sztuk złota.
- To tak na dobry początek. Teraz wracamy do naszej siedziby. Jeśli będziecie mnie potrzebować tam mnie znajdziecie.

Inkwizytorzy odeszli razem z rycerzami pozostawiając najemników samych przed zgliszczami spalonego domu.

 

Ostatnio edytowane przez wojto16 : 05-05-2008 o 15:39.
wojto16 jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:21.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172