(komentarze) Wataha
 

Witam wszystkich graczy!:D

Zaczynamy przygodę. Od razu oznajmiam, iż przygoda jest z tych średnich jeśli chodzi o długość, więc nie spodziewajcie się setek questów – lepiej skupcie się na tych, które będą, i starajcie się godnie je przeżyć [w ogóle PRZEŻYĆ ekhym xD].

To, że ktoś napisze posta na 2 strony, nie znaczy, że ty nie możesz napisać 20 treściwych i zgrabnych linijek. MG za to nie wywali ani nie będzie gorzej traktował.

Zanim wyślecie post, postawcie się na miejscu Mg, który ma wam coś odpisać, pchnąć akcje dalej na podstawie waszych tekstów, i sprawdźcie, czy zrobiliście wszystko, żeby otworzyć zamknięte drzwi, zranić atakującego wroga, lub wyciągnąć od BNa jakieś info. Dużo rozmawiajcie i integrujcie się z drużyną! To czyni sesję o wiele milszą i słynniejszą. Będę notorycznie nasyłać na was Kejsi – tej się gęba nie zmyka [zresztą i bez nasyłania zapewne da czadu xD].

Dla tych, którzy nie grali ze mną, wspomnę, iż nie ma sztywno wyznaczonych ram jeśli chodzi o questy. Zadania można wykonywać na różne sposoby lub nie wykonać ich wcale. Jedyne o co błagam – trzymajcie się questu głównego, nie odpuszczę zadań z nim związanych.

Tura trwa 3 dni. Możecie w tym czasie napisać i kilka postów [właśnie ta integracja xD]. Jeśli wszyscy odpiszą w ciągu 1 dnia, MG może dać wtrącenie albo zakończyć turę wcześniej. NIE czekamy na kogoś jeśli nie odpisze w ciągu 3 dni!

Rzuty kośćmi obowiązują tylko gdy istnieje zagrożenie życia postaci, lub gdy toczy się walka miedzy graczami [oby nie xD].

Jeśli używacie skilla, proszę wytłuszczajcie jego nazwę albo formułkę w tekście!

Dobra, dość pierdoł, reszta wyjdzie w praniu. ;)

Żeby sesja miała trochę smaczku i było to i tamto jednoznaczne, pozwolę sobie przytoczyć takie oto ciekawostki:

Gotujący się do ataku wilk wywija ogonem. Zadarty ogon podkreśla jego bojową postawę [widziałam to – śmiesznie wygląda, ogon jak masztxD] : naprężone łapy, napięty pysk, zjeżony włos. Nerwowe wiercenie ogonem - szybkie wymachy o niedużym odchyleniu - wyraża niepewność. Sprowokowany lub zaniepokojony, wręcz rośnie w oczach: napręża łapy i całe ciało, stroszy włos na karku, unosi ogon i ma skupione spojrzenie. W następnej fazie zwykle unosi lekko wargi, odsłaniając zęby i ostrzegawczo warcząc. Taka postawa wyraża absolutną pewność siebie. Podporządkowany wilk usiłuje stać się niemal niewidoczny. Kurczy się, przypada do ziemi, tuli uszy, a wreszcie pokazuje najsłabszy punkt swego ciała - brzuch. To już jest pełne poddanie się.

Jak wygląda wkurzony kot chyba każdy wie..xD

No dobra. To ruszamy!

Proszę, żebyście w pierwszym poście napisali coś o swoim wyglądzie;)

chciałem sie dopytać czy my w postaci wilków rozumiemy ludzką mowę?
I jeszcze czy Ci ludzie (Ed, Erni, Arkas) są naszymi przyjaciółmi, dobrymi znajomymi czy tylko znajomymi?

Oni byli waszymi dobrymi znajomymi, ale też siłą rzeczy rywalami;p

@Rijsel
ja nie jestem więźniem, ja Waszym kotem jestem z tej chaty i jestem wolny


dlatego mi się zresztą nie śpieszy z uwolnieniem Kal'a, bo tak na serio to rzadko który kot tak sam z siebie i bez pewności że zezarty nie zostanie :P będzie wypuszczał z klatki wściekłego wilka, cenie sobie futerko w nienaruszonym stanie :-P

Tak BTW chciałbym powiedzieć, że moja postać (Dirith) raczej nie jest znana reszcie drużyny, ani innym w tej bazie wypadowej ze względu na to jaką postacią gram oraz jej przeszłością :p

a mam jeszcze pytanko.
My jesteśmy świadomi swoich skili?
Bo myślałem że to na nas wlazło (magic skills) w momencie klątwy - przemiany i będziemy je jakoś odkrywać, a teraz to już sam nie wiem :confused:

Jesteście świadomi, najlepiej napiszcie tak jak Kejsi, że naszła was jakaś dziwna iluminacja i odkryliście w sobie coś czego wcześniej nie było [nie, nie tasiemca psiego... xD]. Chciałam powiedzieć, że tak, jesteście świadomi i możecie już ich używać;)

Niedługo sobie pogadacie drużynowo i wyjdzie na jaw kto jest kim.

Panie Kocie, mógłbyś sobie wybrać czyim kotem byłeś?xD Takim wspólnym, czy konkretnej osoby? Bo wiesz, nikt nie chce zagarniać ciebie przymusowo xD

Taka już kocia dola, że zagarniają nas te nagociałe małpy albo im się tak przynajmniej wydaje.
Zdaję się na MG, najlepiej wybierzesz :)

znalazlem ten watek troszke za pozno orientujac sie ze nie ma mnie na tej mapce, rozumiem ze mam czekac na jakies dodatkowe informacje czy cos improwizowac?

Luinermyślę, że masz racje. Ale poczekajmy na wypowiedz głównej Gawędziarki.