|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
31-10-2008, 00:22 | #1 | |
Reputacja: 1 | [komentarze] Bad Company No, witam panów graczy w komciach (czytelników też, oczywiście)! Jak mówiłem, nim rozpoczniemy waszą tułaczkę za złotem, trzeba ustalić parę szczegółów. Wcześniej jednak szereg ustaleń dotyczących sesji. Tempo rozgrywki to jeden post na tydzień, ale oczywiście nikt nie będzie was mordował za dzień opóźnienia. Niemniej jednak proszę o trzymanie się terminów. Nie będę wrzucał posta z terminem po każdej mojej odpowiedzi w grze, ale radzę wam pamiętać kiedy pisać... Imiona członków drużyny (czy to BNów, czy bohaterów) piszemy z użyciem pogrubienia, miana postaci spoza waszej paczki podkreślamy, myśli piszemy kursywą, wypowiedzi tak samo, tyle, że albo zaznaczamy, że są wypowiadane ("Po czym odezwał się do..." :P), albo zaczynamy od myślników. Proste, czyż nie? Nie unikamy obrazków, piosenek czy filmików - wszystko, co dobrze odda klimat waszego posta, jest tu mile widziane. Nie bójcie się wszelkiego rodzaju nawiązań - do kultury zarówno wysokiej, jak i niskiej, polityki czy nawet życia forumowego - to sesja nie do końca poważna, więc nie raz pewnie się przy niej pośmiejemy A teraz to, czego wymagam od was przed rozpoczęciem sesji: - Po pierwsze, chcę tu zobaczyć krótkie opisy postaci. Imię, naziwsko, dawny oddział, zdjęcie i krótki jej opis. Co inni gracze, podczas wędrówki z wami przez 3 tygodnie, zdołali się o was dowiedzieć. Na dniach, zapewne zaraz po was, wrzucę opisy towarzyszących wam BNów. - Po drugie, przyda wam się lider grupy. I to, przynajmniej w tej chwili, nie w kwestii fabularnej, a do spraw związanych z mechaniką. W przypadku zakupów taki właśnie lider podejmowałby ostateczną decyzję co do tego, na co wydacie swoje punkty. - Po trzecie, obiecane w rekrutacji zakupy. Macie (jako grupa!) do dyspozycji 25 punktów, poniżej mały cennik. Przemyślcie dobrze każdy wybór. Dodatkowa broń czy amunicja sporo waży, a wy póki co poruszacie się pieszo. A każdy pojazd nie dość, że łatwo stracić, to jeszcze utrudnia ukrywanie się przed przeciwnikiem. Myślcie więc, myślcie! Cytat:
- W grupie macie osiem osób, wasza czwórka i czwórka BNów. - Dodatkowi BNi, pierwszy i drugi, to póki co tajemnica. Logiczne jest to, że ten droższy więcej wam pomoże, ale kto wie, czy nie warto chociaż spróbować z tańszym - Tak, niektóre przedmioty starczają na określoną ilość odcinków. Potem trzeba je samemu skołować, bądź kupić przy innej okazji. - Punkty, które wam teraz zostaną, możecie spożytkować potem. - Niewykorzystane punkty możecie także zamienić na oglądalność w stosunku 1:1 (jej zasady opublikuję już przed samą grą) - Wszystkie "wykupione" rzeczy dostaną się w wasze ręce w trakcie danego odcinka. No, to teraz wasza kolej! Czekam na posty i pozdrawiam, Kutak
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. | |
31-10-2008, 15:02 | #2 |
Reputacja: 0 | Ostatnio edytowane przez Niles Elmwood : 10-01-2009 o 18:42. |
31-10-2008, 18:09 | #3 |
Reputacja: 1 | Poznajcie Jacka... Jacka Ortegę... tak jest Latynosem z pochodzenia. Więc uważajcie z rasistowskimi dowcipami, bo może obić mordę. Ogólnie Jack jest spokojnym i zrównoważonym facetem, jak na dezertera znaczy się. Jest wysoce wykwalifikowanym specjalistą od spraw walki partyzanckiej i sabotażu... a przede wszystkim jest Rangersem... a raczej był... ale nadal jest z tego dumny, o czym przekonał się ten pieprzony dupek z Marines, którego dla jaj zostawił przywiązanego do drzewa w samych skarpetkach. Pieprzony młokos darł się tak, że pewnie słyszeli go w okolicznych wioskach. Z Rangersami się nie zadziera bo oni zawsze idą przodem. Tak przynajmniej myślał Jack do czasu, aż go nie "wystawili"... zostawili na pewną śmierć... i chociaż te dwa dupki z CIA już są przeszłością, to nie chce zbyt wiele mówić o tamtych sprawach... tak będzie lepiej. A zapomniałbym powiedzieć, że nie jest sam. Bo przecież ten drugi Meksykaniec AJ to jego rodzony brat i razem stanowią konkretną ekipę, zarówno jeśli chodzi o rozróbę jak i o chlanie. Szkoda tylko, że na tym zadupiu ciężko o Tequile... no cóż nie jesteśmy przecież na wczasach.To jest pieprzona wojna, a my chcemy coś z niej ugrać dla siebie. I być może się uda, kto wie, może za parę miesięcy Jack wreszcie walnie się na altanie swojej wymarzonej farmy w Oregonie, ze szklaneczką whisky lub tequili w ręce i jakąś zgrabną Meksykanką u boku? Zdjęcie z misji w Omanie: ***** Co do punktów,proponuję je wydać na: -dodatkowe informacje o złocie - alkohol i fajki na 5 odcinków a jakże -krótkofalówki dla całej grupy - jakiś pojazd To tyle czekam na sugestie innych współgraczy. Pozdro dla Ekipy i MG. I pamiętajcie Rangers lead the way!!!
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
31-10-2008, 19:46 | #4 |
Reputacja: 1 | Alexander Jonathan Ortega były Major USAFu i dowódca jednej z eskadr w słynnym 4 Skrzydle Myśliwskim. Pilot, który latał na F-15 w Afganistanie, Czadzie i Europie. Instruktor lotów i as myśliwski. Chyba jeden z niewielu ludzi, który nie kryje się ze swoimi wojskowymi osiągnięciami. Na palcu nadal nosi sygnet Akademie Sił Powietrznych. I chociaż nie dba już o stopnie, chociaż jest dezerterem, jest cholernie dumny z tego co zdołał osiągnąć w krótkim czasie. Ma dopiero 27 lat, urodził się w Los Angeles i ma brata ... Jacka, z którym razem zdezerterowali. A dlaczego to zrobił? To nie twój interes brachu ... jasne? Poza swoimi osiągnięciami o wojsku nie rozmawia. Jest jednak inteligentnym i zabawnym facetem. Zna wiele dowcipów, potrafi rozkręcić dobre imprezy. Lepiej go jednak nie wkurzyć, wybuchy są zazwyczaj krótkotrwałe i szybko zostają zapomniane, ale jednak ... ta latynoska krew. ************ Jakby coś to mogę zostać liderem, przynajmniej w tym wypadku technicznym, bo fabularnie to już podczas gry wyjdzie jak nam się skrystalizuje. Miałbym również taką propozycję, aby każdy napisał co ze sobą zabrał (przydatnego dla ekipy bo o mundurach i takich sprawach nie ma tutaj sensu pisać ). Można byłoby wtedy stworzyć jakąś dobrą listę sprzętu. Kutaku czy moglibyśmy się dowiedzieć jaki sprzęt mają chodzący z nami enpece? Ja osobiście mam mapy, gps, wodę, jedzenie i zestaw survivalowy, dlatego akurat z tych podobnych zaproponowanych przez Kutaka rzeczy bym zrezygnował. Mam jednak pistolet i niezbyt dużo amunicji, dlatego dodatkowym karabinem i ammo bym nie pogardził, ale jeżeli więcej osób ma ten problem, to możemy albo z tego zrezygnować, albo zakupić to w pakiecie. Poza tym uważam, że wcześniej czy później przyda nam się laptop z oprogramowaniem, nie musimy go brać teraz, ale na pewno przyda nam się gdy będziemy się zbliżać do transportu. Zgadzam się z merillem co do krótkofalówek, one mogą być całkiem pomocne, a co do fajek i alkoholu to skoro jesteśmy dezerterami to też nie powinniśmy nimi pogardzić, jeżeli na to się zdecydujemy to mamy po 7 punktach. Kolejna sprawa transport, ja osobiście widzę to tak: albo duży albo żaden. Autobus albo ciężarówka i paliwo - jest gdzie spać w nich i podróż całkiem milsza. Jeżeli weźmiemy coś mniejszego, to albo musimy brać parę sztuk żeby wszyscy się zmieścili, albo używać tego tylko do przewożenia rzeczy czy jako zwiadu. W każdym razie jest to spory wydatek punktowy, dlatego albo poczekamy, albo jakoś inaczej spróbujemy skołować, chyba że będzie mocne "parcie" na transport. Chociaż ja osobiście bym zaczekał. Nie pogardziłbym odbiornikiem wojsk NATO podsłuchiwanie ich może nam ogromnie ułatwić zadanie i pozwolić unikać nieprzyjemnych starć z nimi. 8 punkcików nie tanio, ale jeżeli zrezygnujemy z pojazdu to jeszcze nam trochę zostanie. Sprawa innych: Dodatkowe informacje o transporcie brzmią dobrze, ale mając odbiornik NATO to możemy spróbować ich w ten sposób poszukać, albo przy użyciu laptopa czy czegoś. Możemy zaryzykować i wziąć NPC za 2 punkty i dodatkowe 100 dolców dla każdego. Pieniądze otwiera naprawdę wiele drzwi i można za nie jakieś ciekawe rzeczy kupić. Dobra trochę długo . Jak pisałem wcześniej jeżeli damy tutaj trochę informacji o naszym sprzęcie będziemy mogli wybrać coś ciekawego. Przede wszystkim jeżeli będziemy mieli mało broni, to o nią trzeba zadbać. No ale zobaczymy PS. Pozdrowienia dla całej ekipy
__________________ We have done the impossible, and that makes us mighty |
31-10-2008, 19:52 | #5 |
Reputacja: 1 | Zapowiada się długa noc, co? Masz fajki? Nie? Nie palisz? Zaufaj mi, zaczniesz. Dobra, siadaj. Pieprz tą wartę, tu się za wiele nie dzieje. Wołają na mnie Disparu. Oliver Aebly. Mówię ci, dezerterom życie idzie trochę łatwiej. Wcześniej? Co tu się dużo tłumaczyć. Kompania karna. Nie słyszałeś? Człowieku, gdzieś ty był przez ostatnie kilka miesięcy. No dobra, nie tłumacz się. Z więźniów, którzy mieli na karku wyroki mniejsze, niż 8 lat tworzono oddział do zadań specjalnych. Tak, siedziałem, człowieku. Zaraz ci opowiem. Wracając, znalazłem się w takim oddziale. Przeszkolono mnie na sanitariusza. No myślisz, że po co mi ta torba? Oddział rozbili. To długa historia. Skombinuj fajki na następną wartę, to ci opowiem. Więzienie? Organizacja nielegalnych walk, organizacja nielegalnego hazardu. Cały syf trzynastej dzielnicy. To w Paryża. Tak, tam się urodziłem. Słyszałeś kiedyś o piwnicach? Jasne, że nie słyszałeś. Nic osobistego. Tam właśnie odbywały się walki, ludzie z ulicy, anonimowi, zwykli. To było coś.. Wchodzisz w krąg i zaczyna się walka. Jasne, że tak. Musiałem walczyć i wygrywać. Byle, kto nie jest organizatorem. Tak, zwy.. Ciii.. Słyszałeś to? Sumując: Imię: Olivier (imię oznacza gałązkę oliwną) Nazwisko: Aebly Pseudonim: 'Disparu' (zaginiony) Stopień: Szeregowy Specjalizacja: Sanitariusz Wiek: 23 Wzrost: 179 Waga: 77 kg Wykształcenie: Podstawowe Narodowość: Francja; Paryż Uzależnienia: Papierosy Znaki szczególne: blizny na całym ciele, tatuaż na lewym boku A jeśli chodzi o moje typy: Zestaw kryzysowy 3 krótkofalówki 2 Odbiornik wojsk NATO 8 Informacje o złocie 5 Alkohol 2 Dodatkowy BN (1) 2 Gotówka 3 Moje wyposażenie: - standardowy mundur żołnierza NATO - plecak - Karabin MP 5 + 5 magazynków - Dwa granaty dymne (białe) - Sprzęt medyczny - Spray maskujący (zielony) Osobiste drobiazgi: - dwie paczki czerwonych marlboro - zapalniczka - Rysunek Jacqueline - Notatnik i długopis - List - Rozkładany nóż Ostatnio edytowane przez Lost : 31-10-2008 o 20:23. |
31-10-2008, 21:13 | #6 |
Reputacja: 0 | OK. ddddddddddddddddddddddddd Ostatnio edytowane przez Niles Elmwood : 10-01-2009 o 18:43. |
31-10-2008, 22:49 | #7 |
Reputacja: 1 | Najpierw odpowiem - Hawk, wyposażenie BNów to po prostu standard, z małymi wyjątkami. Jeden z nich ma mapy do jakiejś "mety", potencjalnej bazy wypadowej bądź też sposobu na powrót, gdzie teraz wędrujecie (bez zbędnych szczegółów, wszystko w pierwszym poście ), ktoś ma jakieś granaty, inny minę czy stare RPG. Bardziej wymyślnych rzeczy (w stylu laptopa) nie ma nikt. Fajek trochę ma każdy Co do GPSów podprowadzonych z armii - śmiało, używajcie, ale to może przyspożyć paru problemów. Armia amerykańska niezbyt chętnie oddaje sprzęt uciekinierom - a jak oddaje, to odpowiednio zabezpieczony... Aha - wszystko (poza BNami czy informacjami) można wykupować kilkukrotnie, tak żeby nie było wątpliwości. Pozdrawiam i czekam na "ostateczną decyzję", Kutak
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
31-10-2008, 23:07 | #8 |
Reputacja: 1 | Wyposażenie: - M4/M203 – karabin szturmowy z celownikiem kolimatorowym i podwieszanym granatnikiem, do tego z 300 sztuk amunicji 5.56 mm, 5 granatów 40 mm - M 24 z celownikiem optycznym, karabin snajperski,100sztukammo kal 7.62mm - Colt 1911A3 – standardowy pistolet US Army Rangers, kal .45 apc - nóż bojowy Farbain Sykes - mundur z kamizelką taktyczną, maskowanie woodland - kompas, noktowizor, zestaw map Polski północno-wschodniej i Ukrainy, racje żywnościowe, lornetka, zestaw farb maskujących, manierka z wodą, zestaw opatrunkowy, - hełm taktyczny z maskownicą woodland To co wypisałem to jest żywcem wyjęte z mojej kp,a skoro kutak nic nie mówił to znaczy, że chyba to mam. M4 mogę Ci użyczyć Hawk, w końcu jesteśmy braćmi. Mi wystarczy m24. Co do dowodzenia, to w sumie może na Ciebie się zceduję Hawk, choć AJ jest młodszy, ale to w końcu on skończył studia. Co do transportu to póki co można zrezygnować, proponowałbym wziąć może tak jeszcze coś z broni ciężkiej? Jakiegoś Javelina, albo Karla Gustava?
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |
31-10-2008, 23:41 | #9 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Kupowanie transportu można sobie na razie odpuścić. Złapiemy jakiegoś stopa w samej grze. Ja bym jeszcze przypomniał wszystkim o zestawie kryzysowym, bo w sumie to tylko 3 punkty, a bez niego w kilku sytuacjach, będziemy zmuszeni wywiesić białą flagę. Mapa by się też przydała. Opatrunki można sobie odpuścić, bo jak co to was poskładam. Co do uzbrojenia, to na dzień dzisiejszy mamy dwóch snajperów, jednego szturmowego i mnie we wsparciu. Przydało by się jakby ktoś wziął na siebie ciężki karabin, albo wyrzutnie rakiet. I proponowałbym by każdy napisał w czym jego postać przoduje. Kto wie może mamy tutaj sapera, komputerowca lub japońskiego mistrza driftingu Moja postać sprawdza się jako medyk i specjalista od walki wręcz. Strzelać raczej na bliską odległość, bo na większych dystansach brakuje praktyki. Inne umiejętności w stopniu raczej przeciętnym. | |
01-11-2008, 10:21 | #10 |
Reputacja: 1 | Co do gps to kucia ma raczej rację, trza to cholerstwo wywalić. Skład drużyny zapowiada się niezwykle ciekawie, dobrze, że jest medyk,będzie miał nas kto leczyć jak będziemy mieli kaca mordercę. Coś o umiejętnościach mojej postaci? Jest Rangersem... to każdemu powinno wystarczyć, bo to najlepsza lekka piechota na świecie. Nie obcy jest Jackowi desant, od "fast rope", poprzez skoki spadochronowe, po skoki HALO i HAHO. Poza tym ukończył "Rangers school", czyli specjalne szkolenie piechoty, jedno z najcięższych na świecie, uczące przetrwana w skrajnie niesprzyjających warunkach.Do tego ukończone specjalistyczne szkolenie snajperów i zwiadowców. Słowem człowiek idealny do głębokiej penetracji tyłów wroga (tylko bez żadnych podtekstów zboczki). Mnie to w zasadzie obojętne czy mnie zakwalifikujecie jako szturmowca czy snajpera, "wsio jedno" jak mówią ruscy. Co do punktów,proponuję: - alkohol i fajki, - podsłuch nato, - krótkofalówki - zestaw kryzysowy - i coś cięzkiego:Javelin albo LAW.
__________________ Czekamy ciebie, ty odwieczny wrogu, morderco krwawy tłumu naszych braci, Czekamy ciebie, nie żeby zapłacić, lecz chlebem witać na rodzinnym progu. Żebyś ty wiedział nienawistny zbawco, jakiej ci śmierci życzymy w podzięce i jak bezsilnie zaciskamy ręce pomocy prosząc, podstępny oprawco. GG:11844451 |