Niestety nie mam czasu, więc post zawiera więcej obrazków niż tekstu...

Przepraszam, następnym razem się poprawię :p

Przepraszam za opóźnienia w sesji, ale mam ostatnio dużo pracy w pracy. W sobotę postaram się wrzucić posta, który powiedziałbym szczerze będzie przełomowy dla akcji sesji:).

Pozdrawiam merill

Witam.

Chciałem was wszystkich przeprosić, ale zamykam sesję. Powodów jest kilka, i każdy leży po mojej stronie i jest moją winą. Jeden najważniejszy to brak czasu, a drugi to uzmysłowienie sobie, że średnio się na MG nadaję, bo mam problem z terminami:(.

Sesję zamykam, choć nie wykluczam, że być może po wakacjach, kiedy będę miał więcej czasu to do niej wrócę.

Pozdrawiam wszystkich graczy i dziękuję za grę. Byliście świetni.

Ja również dziękuję. Mam nadzieję, ze się spotkamy jeszcze w Afryce po wakacjach...

Jeżeli o średniości GMa miałoby świadczyć nietrzymanie się terminów - znaczyłoby to, że dobrymi GMami są tylko ludzie, którzy poza czytaniem podręczników oraz wymyślaniem scenariuszy nie robią nic innego... bo tylko oni mają czas na trzymanie się terminów...


Pozdrawiam wszystkich...

Mam nadzieję, że do sesji uda nam się jeszcze wrócić.
Było ciekawie, a zapowiadało się jeszcze lepiej.

I tak jak powiedział Asch - to nie terminy świadczą o byciu dobrym MG.

Oj szkoda, bo się bardzo z Chiarą polubiłyśmy. Mam nadzieję, że jednak kiedyś wrócimy na Afrykański ląd ;]

A i Merill, o poziomie MG świadczy umiejętne pisanie postów czyli magia słowa i alchemia zdarzeń. Terminy się wybacza. ;)

W takim razie ja również dziękuję wszystkim za grę :-)

A co do ewentualnej kontynuacji - przecież musi wyruszyć kolejna wyprawa, żeby odnaleźć tę wcześniejszą (czyli naszą... ;-)).
A później wszyscy razem ruszą szukać Livingstone'a xD

Pozdrawiam!