Rzecz do Sulfura:

Ty nie jesteś Mistrzem Gry, nie opisujesz zdarzeń które opisałem ja lecz opisujesz reakcję na nie. I do świtu jeszcze dużo może się wydarzyć. Zedytuj swój post!

Przepraszam bardzo, ale mam pytanie: Dlaczego tak ucinasz historię? A gdzie pogrzeb jakowyś? Hołd oddany poległemu? Dlaczego nie było tam nawet słowa o tym? Dlaczego cała wędrówka przez las to tylko kilak zdań?

Edit:

Ale jasne, już poprawiam.

Hmm ... ja by to ująć ? Może tak: pogrzebem Lareda zająć się miał Zbyslav, a jako, że jego nie ma postanowiłem "odciąć ten wątek". Co do wędrówki przez las - nie było to nic wielkiego. Po prostu szliśmy sobie w miarę szybko przez ciemny do bólu las. Obiecuję, że następnym razem będzie więcej opisów.

Nie zapomnieliście przypadkiem o naszej małej sesji, moi drodzy Współgracie i Ty Mistrzu Gry? Mogę tylko domyślać się jakiś tam oblegających Was, walących się na barki i wgniatających w ziemię nawałów obowiązków. Liczę na odpowiedź.

Pozdrawiam

Sorry, drobna niedyspozycja sprzętowa. Biorę się za szukanie nowych graczy :|

Kiedy możemy spodziewać się kolejnego posta?

No i stało się. Sesja, z którą wiązałem wielkie nadzieje najwyraźniej padła. Przez ostatni miesiąc żadnego odzewu od MG czy graczy. Szkoda...