Wy bierzecie udział w całej sytuacji jesteście jednymi z tych hersztów którzy nie brali udziału w buncie ja pokazuje to z perspektywy trzeciej osoby opisującej poczynania "Dreaka" nie znam was bo to pierwszy post więc nie używam "Azir", "Sahair" czy "Etsha" bo jesteście dla mnie osobami którzy tam byli i których "Dreak" nie zabił. Wasze zadaniem jest przedstawić się w pierwszym poście i opisać co wtedy myśleliście co chcieliście zrobić itp. Ja w swoim poście zawarłem tylko to co było konieczne czyli malutki wstęp po co przyszedł tam "Dreak" (w dialogu z Cresno), zabicie buntowników i uratowanie wam dup a reszta należy do was pełna dowolność. Krótko mówiąc wy byliście masą która stworzyłem i coś narzuciłem ale wy formujecie swoje postaci i jej zachowania do tego co zostało na nie narzucone.

PS: Jak już mówiłem sterowałem Dreakiem więc wy będziecie widzieć też świat jego oczami i to on będzie wam narzucać to co macie robić lub los ale to wy decydujecie jak się do tego ustosunkujecie.
PS2: No i oczywiście dialog w po zabiciu buntowników jest prowadzony z postaciami z Klucznika czyli jest skierowany do Maciass0 i shadowdancera.

A więc kim dokładnie jesteśmy? Asasynami czy kim? Bo np. w mojej historii nie było nic, że jestem hersztem. Nie chodzi o to, że się czepiam czy coś. Po prostu chce bardziej zrozumieć swoją sytuacje żeby nie pisać bredni.
P.S: Jestem po stronie Dreak'a, jestem jego wrogiem czy jestem obojętny wobec niego?

Assassinem ale wyższym stopniem czyli że masz grupę która cie słucha. A to czy jesteś po jego stronie to zależy od ciebie jeśli tak dołączysz do niego i porzucisz podróż a jeśli nie zostaniesz w Reykjavik razem ze swoją grupą nie mogę zdradzić konsekwencji wyboru między jednym a drugim bo sesja straciła by smaczku niepewności ale powiem że nawiązanie nazwy stolicy państwa nie jest przypadkowe warto spojrzeć na mapę świata pamiętając że to miasto i okoliczny "teren" jest dla bohaterów całym światem. Musicie też wiedzieć że świat Assassina jest dokładnie taki sam jak nasza planeta ale jedynie pod względem terenu nie ma krajów typu Polska, Niemcy, Hiszpania, Francja itp.
Dam jedną podpowiedz z Dreakiem łatwiej będzie przeżyć ale jeśli ktoś jednak zdecyduje się pozostać nie będę miał nic przeciwko w końcu to wasze życie.

PS: Gracze z Klucznika niestety nie mają grup więc pozostanie w Reykjavik oznacza natychmiastową śmierć.

PS2: Co do postu nie będę nic tłumaczył nikogo nie zapewniałem że przeżyje więc zabij albo zgiń. (Ma to wyeliminować graczy którzy na starcie chcą odpuścić sesje)

Dlaczego Nalgos, Maciass0 i Shadowdancer nie napisali jeszcze żadnego posta? Jak by nie było od rozpoczęcia sesji minęło już 10 dni. Wie ktoś może co się z nimi dzieje?

Dobre pytanie... Maciass mówił mi jeszcze przed rozpoczęciem że nie ma czasu na pisanie postów i jego udział jest nie pewny więc nie zaskoczyło mnie jego rezygnacja stwierdził że kiedy da rade pisać akcja pójdzie tyle w przód że tego nie ogarnie i dla niego plus że mówi teraz a nie w środku sesji po doprowadził bym jego postać jako NPC co to shadowdancera to on w ogóle rzadko bywa na lastinn tego się obawiałem właśnie a Nalgos był wczoraj był przedwczoraj i nic nie mówił że brakuje mu czasu wychodzi na to że po prostu nie chce mu się a teraz właśnie hamuje sesje bo nie mogę napisać posta bez niego jeśli jutro nie napisze to we wtorek nie będzie miał już po co.

To aż tak się wykruszamy? 0_o Szkoda trochu...

Niestety nie będę mógł pisać postów w najbliższych dniach.

I sesja sobie stanęła... Wie ktoś coś może o tym? Są inne powody, niż ten wymieniony tu (tam?) ^ ^ ( na górze)?

Po prostu nie mogłem... ale dzisiaj odpisałem choć wiele mnie to kosztowało ;)

Rozumiem poświęcenie i doceniam troskę o spragnionych fabuły graczy. Szczerzę dziękuję i podziwiam. Przepraszam za mój natarczywy, zapalczywy charakter, czasami, jak wiesz, albo też nie wiesz, nie potrafię się powstrzymać.:D

Edit:

Co jest? Dlaczego usunąłeś połowę graczy? Dlaczego nie odpisujesz?

Jak będziesz mógł napisz coś niecoś.