Po tak długiej przerwie muszę dać Wam działać. Bo przesłuchanie mogło by się ciągnąć bardzo długo i zanim doszlibyście co? kto? jak? szybko by się wam znudziło nieprawdaż? Ponad tydzień nieobecności dodajmy ze dwa tygodnie bez żadnej akcji(miałem nadzieję, że zajmiecie się tą zagadką) wyjdzie nam taki smut, że sam bym zaczął płakać:D. Miałem do wyboru: zobaczyć jak radzicie sobie w pojedynkach bo w przyszłości będzie ich jeszcze więcej albo obserwować wasze sukcesy w odnalezieniu właściwej drogi:D

Szczerze Buzon ma rację. Już sam mój post z rozmową ze strażnikami ciągnął się i ciągnął. Taki mały kopas w dupas od MG rozrusza nas co nieco. Po za tym wolni będziemy :D Albo martwi :D

Ja tak marudzę, ponieważ taka już ta moja postać :)
Neutralny do bólu... zdeka pacyfista xD A w dodatku nie ma bezpośredniego ataku na naturę :P

No, ale OK. W sumie kto może być ciekawszym przeciwnikiem dla mojego zmiennokształtnego, aniżeli te wilczusie xD


EDIT:
Post jest, ale dałem ciała (przez nieuwagę xD) z rzutem na forum. Zamieściłem jednak link z Kostnicy do rzutu 1k100. Mam nadzieję, że MG mnie nie zabije za ten motyw z rzutem 0-ścienną kostką :D

Na wasze posty czekam do 10 czerwca bieżącego roku:D

Nasze? W sensie wszystkich graczy? Czy może zaległe Mroczusi i Keitaro?

Ja zastanawiam się co mam pisać w poście. Nie uśmiecha mi się biegać od przeciwnika do przeciwnika, tym bardziej, że moje możliwości maleją z minuty na minutę... A noc długa xD

Raincallerze czekam na posty każdego gracza. Jakbyś czytał posty każdego gracza to byś wiedział, że Keitaro dostał bonus ode mnie i zaczął oddychać także przez plecy:P. Co do twojego posta możesz napisać mi tu czy na PM czy będziesz opisywał swoje zamiary czy nie? Bo i tak musisz wykonać swój rzut jeśli nie na udział w walce to na schronienie się itp. Co do twojej Transformacji to jakbyś czytał swojego posta uważniej to wytrzymasz o wiele dłużej niż normalnie bo nad Tobą zaczynają przejmować "Dzikie Żądze".Spokojnie wytrzymasz z nimi od końca walk no chyba, że zginiesz wcześniej.

Wszyscy:
Podpowiedź: Tutaj wiąże się mała zagadka, dla osoby, która wejdzie na jej trop to dodatkowe pkt. doświadczenia. Jeśli trafi w samo jej sedno to ma szanse jako pierwsza zdobyć kolejny poziom. U mnie najwyżej ocenianie jest zachowanie i spryt graczy a nie ciachanie potworków.

Oraz prawdopodobnie będziemy mieli gracza, który zastąpi Keitaro. Ale nie wszystko jest pewne:D

Czytam, i to bardzo dokładnie.

Czytam bardzo uważnie :) I fakt, że chwilkę dłużej wytrzymam nie wpływa na moją ocenę sytuacji. Jestem ranny, a położenia i liczebności wrogów nie znam. Może po prostu średnio potrafię ogarnąć batalie w autorskich systemach.

Na pewno nie omieszkam ukryć się gdzieś, w tym celu wykonam rzut.

Ja nie kwestionuję sposobu prowadzenia przygody, raczej sam do siebie mam żal, ponieważ wyraźnie nie potrafię wczuć się w tą historię i na dodatek mam problem z wiarygodnym odgrywaniem postaci. Nie chcę psuć innym zabawy, więc jeśli taki stan się utrzyma to zrezygnuję z dalszej gry.

EDIT:
Post już jest. Rzut wykonany. Wynik? 4 xD
Biorąc pod uwagę stan Gorana (krwawiącą ranę) i
To raczej na cuda nie liczę :S

Jeśli ktoś już czytał mojego posta to niech doczyta ostatni akapit. Został dodany po rozmowie z MG.

Przepraszam ale swojego posta dam najwcześniej w piątek. Przed Bożym Ciałem się nie wyrobie niestety. Przepraszam. Macie za to więcej czasu na przemyślenie decyzji.

***

Post już jest. Wprowadziłem do gry nowego gracza. Mam nadzieje, że on Wam się spodoba.
To już jest koniec walk o miasto. Po waszych postach nastąpi podliczenie doświadczenia. Być może, ktoś z was awansuje.

Powitać nowego gracza. Miłej gry.