Hmm... Zakładam, że teraz czekamy, aż MG się objawi?

MG, zaczynam się niecierpliwić...

Myślę że nie Ty jeden. Ja oprócz tego zaczynam się martwić.

Przykro mi to mówić, ale sesja najwyraźniej zmarła. Pozostaje pogrzeb, tj. przeniesienie do archiwum - jeżeli MG się objawi, będzie można pomyśleć o wskrzeszaniu.

Sprawa wygląda tak ( konsultacja z Rhainą):

MG nie daje znaków życia

Dlatego chcemy poczekać jeszcze z miesiąc (tzn. do końca roku) i wtedy poprosić o przeniesienie sesji do archiwum


Ewentualnie obsługa wcześniej sama z siebie przeniesie to do Archiwum.