Witam serdecznie.

Post jest. Przepraszam, za oczekiwanie, ale ... sami rozumiecie, jakoś mi trudno pisać po tej przerwie :) No i wakacje są przecież :)

Gryf - Kot odrodził się - najpewniej po raz ostatni (zerknij na KP w miejsce, gdzie widnieje współczynnik Dusza). Wrzuć mu awatarek do panelu sesji :)

Czas na posty dla Was - do 18 sierpnia 2012r do godziny 20.30.

Co w postach. Jak zawsze - zgodnie z tradycją - to, co uda się dograć i skonsultować.

Mam problem z odpisywaniem Wam na Gg dockach. Wyskakują mi jakieś błędy.
Ktoś wie co z tym mogę zrobić.

nie pomagają ani usunięcie cookies, ani żadne znane mi hokus-pokus.

Nie jestem w stanie wpisać tam nawet jednego słowa bo pojawia się coś takiego.

http://img801.imageshack.us/img801/86/syfzggdock.jpg

Nie mam pojęcia, kiedy sobie z tym poradzę, więc - póki problem się nie rozwiąże - musicie inaczej ze mną dogadywać akcje.

Moze to kwestia przegladarki. Zaktualizuj ja badz sproboj zmienic.

Dzięki wszystkim za dobre rady. Pomogło. Już działam w GG dockach normalnie, jakby coś.

Witam.

Ze względów osobisto - zawodowych zmuszony jestem wydłużyć termin kolejki dla Was do poniedziałkowego wieczoru, do godziny 20.30.

Zatem koniec tej tury to 20.08.2012 - PONIEDZIAŁEK

GRYFIE Witaj w tej sesji ponownie :) Cieszę się z tego powrottu chodź twej aktualnej postaci obawiam się niemiłosiernie

Harard - post świetny. Jak patrze teraz w filmach na Oldmana to dla mnie on jest Triskettem. Good Job

Wybaczcie, że w części tekstu nie ma polskich znaków ale pod sam koniec redagowania word mi się wysypał i nie miałem już sił tego poprawiać.

Post jest.

Suriel i Ravanesh - ze względu na problemy techniczne Suriel - miały darowaną kolejkę. Dziewczyny. Wasze postaci mają tą samą sytuację co w poprzedniej kolejce. Ale w tej TURZE musicie KONIECZNIE napisać posty bo się finał rozjedzie.

Reszta - tradycyjne na GG docku.

Czas - do 29 sierpnia 2012r Nieco krócej niż zawsze, więc trzeba "podkręcić" tempo. Godzina bez zmian.

Teraz już posty nie muszą być długaśne. Wystarczy, bym znał Wasze decyzje.

Pozdrawiam i dzięki za fajne pomysły i zaskakujące działania w poprzedniej kolejce.

Witam Was moi drodzy serdecznie.

Post jest.

Uwaga. Teraz ważne - macie 10 dni na odpisane w tej kolejce.

Przed każdą z Waszych postaci ważny wybór. Pozwolicie, że teraz spersonalizuję i użyję imion Waszych bohaterów, nie Waszych nicków.

Gary - poddajesz się i idziesz zalać mordę do pobliskiego pubu, czy też działasz dalej i próbujesz dopaść Oleaandera - każdy wybór będzie ważny. Każdy niesie z sobą pewne ryzyka. Czakam na informację - co dalej?

Laura i Emma - tutaj liczy się czas. Na pewno. Wycofać się i poszukać wsparcia? Czy działać. Dwóch uzbrojonych ludzi. Dwie bezbronne kobiety. Jak to może się skończyć?

Scott - wybrać kobietę marzeń każdego mężczyzny i otrzymać potem swoją nagrodę? Czy też zaryzykować walkę. Być wiernym sobie czy też innej sile? Czy walka ma sens? Czy można ją wygrać w takim stanie? Z kimś takim, jak ta piękność? Zmysł zagrożenia szaleje. To ktoś więcej, niż Odmieniec. To zapewne abominacja - nieumarłe paskudztwo Fearie. Jakie? Nie wiadomo. Na pewno groźne. Z różnych powodów.

Kot i Caine - tutaj wszystko w Waszych rękach, panowie. Cały ten fragment gry. Cały ten wybór. Czy skończy się walką? Czy też nie? A jeśli będzie walka - kto wyjdzie z niej cało - bo może zostać TYLKO JEDEN co jest oczywiste.

Czas - do 8 września do godziny 21.00.

Powodzenia. Niech los Wam sprzyja :)

Obrodziło zgonami w ostatniej kolejce...

Ja też żegnam się z serią Łowców. To jedna z najlepszych sesji w jakich uczestniczyłem i będę pamiętać ją długo. Klimat i świat jaki stworzyliśmy wspólnie jest wyjątkowy i koniec. Łezka w oku się kręci, jak sobie przypomnę, że w przerwie pomiędzy jedynką a dwójką, nie mogąc się doczekać wprowadzenia Armiela zaczęliśmy z Hiją skrobać po dockach historie, które działy się w „międzyczasie”.

Dziękuję wam, że mogłem choć troszkę w tym uczestniczyć. Brawa dla wszystkich i każdego z osobna.

Armielu - Cóż mogę powiedzieć, kawał dobrej roboty. Był taki okres w jedynce, kiedy wstawałem 20 minut wcześniej by przed robotą poczytać sobie posta, którego wrzucałeś poprzedniego dnia wieczorem :)

Lilka - Twoja CG była niesamowita, zarówno w wersji „człowieczej” jak i „żarówkowej”. Nawet w tej „łaczej”, która nigdy nie ujrzała światła dziennego, a której pierwszy post dalej mam na kompie. Scenka w której nasz trójkącik bermudzki spotkał się po „zmartwychwstaniu” CG jest po prostu zajebista. Zresztą co ja ci będę tłumaczył, już ty dobrze wiesz co ja myślę o twoich postaciach :D

Hija - Szkoda że brak czasu spowodował, że zgubiłem cię po drodze, bo Lola od początku dwójki była dla Gary’ego siłą do życia. Nie zapomnę naszego świntuszenia (a pierwsza nocka po tym jak wybuchło mieszkanie CG była mooocna, tak jak i cała ich relacja w jedynce), zakładu kto pierwszy się podda, atmosferki rosyjskiej herbaciarni, no i świetnej końcówki :) Umiesz zrobić taki klimacik i tak pisać, że zagram z tobą wszędzie i zawsze. Chapeau bas.

Hesus - Mike ze swoimi wstawkami „psimi” był boski i kropka. Flaszkę wygrałeś zasłużenie :D Spojler dla niewtajemniczonych: za zaje…nie Mythosowi doniczką w finale jedynki.

Gryf - Kot był postacią absolutnie porąbaną, co w takim towarzystwie jest mocnym komplementem :D Odkrywanie co w nim siedzi, dialogi z Elise Day i pojedynek z Caine’em to po prostu smaczek tej sesji. Posty czytałem i kopara opadała (Avek oblizującego się sierściucha po pożarciu CG był mistrzostwem świata tak na marginesie) Zresztą ty czego się dotkniesz to wychodzi grubo, wystarczy zerknąć na Gawrona czy Cohena.

Szarlej - Russel/Grosvenor przyprawiony szczyptą Mythosa to kreacja nie do zapomnienia. Żałuję że się nie spotkali z Gary’m w dwójce. Byłoby o czym pogadać, a i ciekawe czy nie skończyło by się jak w ostatnim twoim poście.

Sam_u_raju - Firestarter i Nathan to ś-w-i-e-t-n-e postaci i z przyjemnością czytałem każdy post. I jak Gary zdążył sobie porobić podśmiechujki z wytatuowanego krzyża na gębie Żagwi to szkoda, że dwaj egzekutorzy nie wpadli na siebie gdzieś po drodze.

Ravanesh - Emma ze swoją logiką i dedukcją zaskakiwała mnie nie raz. Piszesz rewelacyjnie i tak też twoje posty się czyta. Jakoś nie po drodze nam w dialogach, bo przez całą serię zdaje się Gary i Fantomka gadali raz i króciutko. Ale to chyba taki nasz trademark, bo przecież nie w jednej sesji u Armiela graliśmy i wszędzie się mijamy w drzwiach.

Suriel - To nasze pierwsze wspólne granie, ale podczytywałem twoje posty w Armielowym NYPD i wiedziałem zanim zaczęliśmy Łowców że piszesz świetnie. Super się czytało Laurę, szczególnie podobał mi się początek i wstawki „historyczne” opisujące postać przed wstąpieniem do MRu. No i jazda z Chimerą.

S.W.A.T – Ciekawa postać, ten Xaraf. Już w jedynce robił wrażenie i często szukałem humorystycznych smaczków w twoich postach. Mam nadzieję że nie masz żalu że stało się to co się stało w bunkrze.

Bebop - Podobna historia jak z Suriel. Baldrick rył beret równo w NYPD. Szkoda że Shay odpadł szybko, bo tekst o kasku i Hello Kitty na biustonoszu to po prostu masakra :D


Jestem pewien że spotkamy się jeszcze nie raz i nie dwa podczas grania. Wszystkim wam pięknie dziękuję za tą jazdę na pełny gaz!

H.