Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-12-2005, 10:25   #71
 
Glyph's Avatar
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Mike

-Chwila- rzucił do Timma, po czym zajrzał jeszcze chwilę do baru. Max był już poza zasięgiem jego słów. -MA..-chciał krzyknąć, ale pohamował się "Tak, jak by to wyglądało...Max jedziemy szukać tych dupków gdzie indziej...może jeszcze powinienem wypisać to sobie na czole...ech Mike jak ty czasem coś zrobisz bez namysłu."
W tym momencie zauważył Barreta.
-Słuchaj, musimy z Timmem coś załatwić, jak nie wrócimy do końca tej przemiłej rozmowy-mówiąc to wskazał na Maxa-to wycygańcie brykę od matki Maxa, na pewno coś ma, a jak nie tu jest tego sporo wokół. Jedźcie na start wyścigu, tam się spotkamy, ale raczej uwiniemy się wcześniej-uśmiechnął się lekko po czym nie czekając nawet na odpowiedź rzucił -uważaj na tego chłopaka, lepiej nie tracić kolejnych osób.

Wyszedł przed knajpę i wsiadł do wozu.
-Dobra to gazu, jak się szybko uwiniemy, to nim skończą rozmowę sprawa będzie załatwiona, a jeśli nie to cóż...znajdą nas po odgłosach wybuchów-uśmiechnął się szeroko- kto tu ma jeden z najlepszych wozów? Od niego zaczynamy.
 
Glyph jest offline  
Stary 22-12-2005, 22:00   #72
 
LMGray's Avatar
 
Reputacja: 1 LMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnieLMGray jest jak niezastąpione światło przewodnie
Timm i Mike

Dwaj towarzysze wskoczyli do samochodu kręcąc głową w geście dezaprobaty na pomysł wypytywania sie jakieś staruszki o sytuacji dotyczących zbliżających sie wyscigów.
Timm nacisnął pedał gazu, a samochód pognał zatłoczonymi uliczkami w strona hali warsztatów. Nie mineło nawet pięć minut, gdy znaleźli sie pod ogromnym i prawie nie zniszczonej w czasie wojny fabryce samochodów. Pojawił sie tylko jeden mały problem, aby wejśc do środka trzeba okazać legitymacje członkowstwa w lidze, a dwóch potężnych ochroniarzy nie wyglądało jakby mieli wpuszczać za ładne oczy.

Max i Barret

Starsza, otyła kobieta zerkneła na chłopaka, który chyba coś do niej mówił. Już chciała powiedzieć, aby sobie poszedł bo nie ma czasu, na takich jak on, lecz nagle w jej oczach błysła mała iskierka. Po chwili zaszkliły sie kryształowe łzy. Wybiegła przed ladę i nie zwracając uwagi na otaczający ją tłum przytuliła syna do piersi. Ocałowała go jeszcze w czoło i powiedziała:
- Cóż Cie tu sprowadza? Nareszcie przyjechałeś, mam nadzieję, iz zostaniesz tym razem dłużej? Chodź na zaplecze, musimy porozmawiać. To Twój przyjaciel, skoro tak niech idzie z nami przyda wam sie coś dobrego do jedzenia. A co jak co, ale lepszych ryb, niż w Detroit nie znajdziesz.
 
__________________
"Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego?
Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?"
George Bernard Shaw
LMGray jest offline  
Stary 23-12-2005, 14:05   #73
 
Modzel's Avatar
 
Reputacja: 1 Modzel ma wyłączoną reputację
Max:
Wtulil sie w matke z takim zapalem jakby to byla jedyna osoba na ziemi.
-Witaj mamo.To jest Barret.przeprowadzil mnie przez pustynie...z checia cos zjemy,bo jestesmy naprawde glodni a twej kuchni nie sposob odmowic.
w zasadzie to jestem tu przelotem,ale jak mialem nie wpasc do kochaniej mamusi?
mamuś wiem ze obiecalem sie nie scigac...-
dodal po kilku sekundach po zlapaniu oddechu-ale musze ten jeden ostatni raz...pamietasz tego Mustanga,co ja go zawsze z ojcem w garazu skladalem?masz go jescze czy sprzedalas? wiesz...przydalby sie nam wlasnie teraz...wiem ze to pamiatka po tacie,ale bardzo by nam pomogl...kolejne zdania padaly w szybkim tmpie i za jednym oddechem.odwrocil sie do Barreta-i ty choc cos przegryziesz.pierwsze zarcie pozadne od wyjscia w pustynie.a nie te twoje węże i jaszczyrki na kolacje.
na twarzy maxa po raz pierwszy zagoscil usmiech i spokój.nie bylo joz miejsca na mine przypominajaca zawzetego sukinsyna i szalenca.teraz joz nie wygladal jak pirat drogowy,ale jak syn...
 
Modzel jest offline  
Stary 24-12-2005, 11:29   #74
 
Glyph's Avatar
 
Reputacja: 1 Glyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwuGlyph jest godny podziwu
Mike

-Front obstawiony, czego można się było spodziewać.
Mike zdawał się wpatrywać w okolicę, w poszukiwaniu czegoś co mogłoby odwrócić uwagę strażników.
Przypomniał sobie żart, jaki uczynił wcześniej. "Faktycznie, jeśli spowodowalibyśmy wybuch gdzieś w pobliżu, te głupie osiłki pobiegłyby to zobaczyć i droga wolna." Po chwili jednak marzenie ustąpiło miejsca rzeczywistości. Nie było żadnej pewności że pójdą, z resztą jaki wybuch mieliby spowodować. Mike szukał więc w myślach innego rozwiązania.
-Dobrze Cię tu znają Timm? Jeśli jesteś tak dobrym kierowcą, to można im naściemniać, że tu pracujesz.
Mike zmieszał się trochę. Pomysł był głupi, ale jedyny jaki mu w tej chili przychodził do głowy.
 
Glyph jest offline  
Stary 27-12-2005, 11:35   #75
 
The'reghal's Avatar
 
Reputacja: 1 The'reghal ma wyłączoną reputację
Timm:

- Zaraz się przekonamy - szepnął Timm do Mike'a. Chłopak podszedł do ochroniarzy.
- Mamy ważną wiadomość od Mo Kovalskiego dla drużyny Huronów, więc lepiej nas wpóśc, bo on nie lubi czekać.
 
__________________
Krasnoludy z natury są lepsze od elfów.
Małe jest piękne, szczególnie z wielkim toporem
The'reghal jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:36.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172