Panowie, trochę powagi! Toż to Afganistan. Postować mi tu, postować! :D

W najbliższym czasie często zaglądajcie na doc'a. Zamierzam uczynić z niego miejsce załatwiania poważniejszych spraw związanych z sesją, dlatego będę zamieszczał tam dużo nowych informacji. ;)

Eee... Shooty, jest jakaś komplikacja... Zniknęła lista graczy... Pierwszy raz takie coś się zdarzyło...

Uch... Rzeczywiście, musiało się coś gdzieś przestawić, bo w ostatnim czasie się sesji nie tykałem... No cóż, zaraz wszystko odkręcę, tak jak było wcześniej, ale niestety KP i avatary będziecie musieli wgrać ponownie.

EDIT: Dobra, sytuacja mniej więcej opanowana, ale to nie ratuje Was od przymusu wrzucenia ekwipunku postaci do wewnętrznego KP. ;)

MG już informowałem, ale nie wszyscy wiecie.
Za jakiś czas (początek, może trochę przed kwietniem) wyprowadzka mnie czeka do Anglii. Nie będzie mnie ok. 2 tygodnie.

Matrixie, pozwoliłem sobie wkleić nasz dialog do mojego posta. Chyba nie masz mi za złe tego?

Oczywiście że nie Ziutek, w końcu i tak któryś z nas by to zrobił.

Druga tura zaczyna się już jutro. Posta wrzucę o którejś z godzin porannych.

Wpis już jest na sesji.

AFO Tabun:
Będziecie czekać na noc, aby wrogowie Was nie zauważyli, a później spróbujecie się wymknąć według ustalonego planu. Mój post skończył się w momencie rozmowy z operatorem, ale jakby co to drużyna usiadła później samotnie przy ognisku (innym niż to wspomniane na końcu).

AFO Horda:
Na razie również brak walki. Suniecie samochodem po afgańskiej drodze w poszukiwaniu lotniska. Jest to jednak świetny moment na opracowanie strategii, więc korzystajcie dopóty możecie.

Mapka jest taka, jaka jest. Nie wspaniała, ale nawet w sesji pisze, że rysował ją jakiś nieopierzony młokos. ;)



Obramowania wokół budynków to ogrodzenia. Są one niskie, nie mają więcej niż 1 metr wysokości, więc w razie potrzeby można śmiało przeskakiwać. Długość największego budynku (pierwszy od lewej) wynosi ok. 150 m. Dojście z początku ogrodzenia drugiego kompleksu (dolny po prawej) do wieży kontroli lotów zajmuje jakieś 5 minut przy 450 m drogi w linii prostej. Szybkim marszem, oczywiście. Jedna z wież strażniczych jest zawalona, a to gdzie stacjonują zwiadowcy wroga póki co pozostaje dla Was tajemnicą.

W razie pytań o długości i czasy przebycia, piszcie śmiało. I przepraszam za pismo, ale zwykle przypomina ono lekarskie, więc starałem się jak najbardziej powiększyć stawiane litery.

Greggs ma coś do AFO Hordy? Rzeczywiście pierdolony i rzeczywiście lizus. Mój pościk dzisiaj jak się postaram bo jestem szczerze mówiąc oburzony zaistniałą rozmową.