U nas zdecydowanie przyśpieszyć akcję. Jeśli można - to może rozegrać w docu pierwsze spotkanie zainteresowanych, a resztę opiszesz sam? Bo i tak mamy dość mało możliwości dokonania psujących fabułę wyborów.

Kilkunastopostowy prolog?!;o co my mielibyśmy w nim robić? Zbijać bąki? Jasne, że jestem, za pociągnięciem sensownie akcji do przodu

Również jestem za przyspieszeniem akcji. A ważniejsze kwestie tak jak napisał Velg można poruszyć na docsie (bądź w jakkolwiek inny ale wspólny sposób)
i potem wkleić.

Popieram wszystkich, taki szczegółowy początek może nas szybko zniechęcić, a tak odrobina adrenaliny jeszcze nikomu nie zaszkodziła :p

Zdecydowanie popieram innych graczy, bowiem nie ma co się wałkować z kilkunastoma postami wstępu.

Wiem, że teraz to już i tak bym nikogo nie przegłosował, bo wszyscy są zgodni.
Jednak nic nie zmieniłoby tego, że zgadzam się z pozostałymi graczami, aby przyspieszyć to wszystko.

Ok, to nie musicie odpowiadać w tych postach. Poczekajcie, na mój kolejny.

Velg przestań się nastawiać tak mocno na wybory psujące fabułę :P

Mistrzu, tam się nie nastawiam ;p

Póki co, jedynie z zadaniem dla Kościoła marudzę - ale to dlatego, że z mojej perspektywy jako gracza brzmi to jak "Gratulacje! Zostałeś naszym nowym stróżem nocnym na Syberii"... A to raczej nie jest gest, za który ktoś byłby wdzięczny ;)

Poza tym, jeśli można wiedzieć - z kim los zetknie mnie w kolejnym poście? ;) I czy tworzenie drużyn będzie na etapie "pierwszy raz ich zoczyliście - i poczuliście, że przeznaczenie pisane wam wspólne", czy raczej już trochę ze sobą pobędziemy?

A kiedy można się tego posta spodziewać?

Post postaram się zamieścić jutro do wieczora.

Raczej połączy was zgodność interesów i przetrwanie.