[Cień i Proch]-II- Nie ma prochu...- KOMENTARZE Witajcie szanowni BG...
...w sesji brutalnej w obyciu, ale i nietuzinkowej w miarę dłuższej styczności, prymitywnej i porywczej jeśli idzie o okiełznanie i genialnej zarazem (jak na moje ograniczone człowieczeństwem możliwości i dzisiejsze komputery,o), opowiadającej o świecie pełnym degeneracji i postępującego od Pogromu/Krachu/Wielkiego Błysku (jak się m.in. nazywa tutejszą apokalipsę) rozkładu, a może wręcz przeciwnie- o nadziei, o Posiadaczach Ostatnich Sumień i epickiej ich misji ratowania ostatnich na świecie mizernych kiełków życia- to się dopiero okaże. To zależy od was, poniekąd... ;) Jako się utarło w takich momentach- zacznę od ogólnych zasad:- w pierwszych założeniach 'Cień i Proch' miał być zbiorem dzienników, taki koncept po prostu. W związku z tym od Graczy w pierwszej sesji wymagałem na początku pisania w pierwszej osobie liczy pojedynczej. Nie będę się upierał przy tym, aczkolwiek moim zdaniem perspektywa 'z oczu bohatera' niedość, że dodaje samemu postowi to i ułatwia granie, przynajmniej mi.
- świat przedstawiony jest moją wizją mix'a fantasy i steam/diesel/quasi-cyber/pseudo-cyber postapokalipsy. Wizją z jednej strony jasno nakreśloną i ukierunkowaną (po szczegóły do samej sesji), a z drugiej otwartą na inwencje (!- liczba mnoga) Graczy w najróżniejszych, nieprzesadzonych i proporcjonalnie uzgodnionych pomysłach. -tu szczegóły podczas pisania postów, najlepiej prywatne dokumenty.
- dalej idąć w świat: jest autorski, mimo wielu inspiracji staram się nie kserować, a kombinować i 'tworzyć'. Niemniej inspiracje to m.in. twórczość Sapka, Żambocha, różnych innych, których nazwisk i tytułów nie pamiętam, bo i po co. System rpg EarthDawn i liczne spolszczone dodatki będą (bez)cenną pomocą, więc kombinujta sobie. Również fenomenalny moim zdaniem (choć żaden ze mnie znawca) komiks wydawnictwa Radical "Legends: Uncharted" ze swoim mroczno-baśniowym, zepsutym klimatem, ciętymi (czasem aż nazbyt) tekstami i soczystymi ilustracjami. Jak widać jest w czym wybierać, ALE miło byłoby gdybyście czasem sami też coś wymyślili ;)
- aby nie zaśmiecać LI i mojej cennej przecież skrzynki, zaoszczędzić czasu i nieporozumień/braku synchronizacji- proponuję i będę wymuszał w razie potrzeby korzystanie z dokumentów googla. Dokumenty to łatwy i przejrzysty sposób komunikacji, platforma dla tekstu, obrazków-tj. np. mapek, mediów, etc.. Velg ładnie nam pokolorował, popodkreślał i zrobił ślaczek- będzie hulać jak Moto-Moto na plaży ;) Dokument wspólny jest do kwestii ogólnie widzianych, wspólnych, dot. świata, lokacji, etc. Dokumenty prywatne służą do komunikacji z MG (mua) i konsultacji postów bądź budzących wątpliwości fragmentów, również do wymiany myśli na temat postaci..- pamiętajmy o umiarze.
- zasada Gutenberga w ujęciu LastInnu: co zostało powieszone na forum jest żelazne. Dlatego, żeby miało to ręce, nogi i sens też by się przydał, a więc ma być przemyślane i doszlifowane. Z tego również powodu polecam komunikację, zawsze coś fajnego się urodzi, a błędy i nadużycia możliwości publikacji będą niewybaczalne i krwawo karane. Na BG oczywiście.., włącznie z usunięciem z sesji w ostateczności.
- za Gutenbergiem idzie Mr. Mniodek czy jak mu tam, a dokładniej? Cóż.., sam moją polonistką z liceum raczej nie jestem, ale staram się względnie nie**ujowy poziom pisania trzymać. Wystrzegam się błędów ortograficznych, gramatycznych i składniowych. Staram nie zgubić sensu w metaforach i szeroko pojętych formach/stylach na potrzeby sesji i moje własne-chore 'widzimisie'. Nie ukrywam, że mam się tu lepiej niż wy, którzy musicie się konsultować ze mną. Tudzież przypominam, że TO NIE JEST ZIEMIA- "USA 2020, rednecki, 'fuck you nigga', shotgun i 'yupikayey madafaka!' "- przynajmniej nie dosłownie, podobieństwa postaram się zaprezentować. Media i piosenki -też proszę nie nadużywać, 'miękko' zastrzegam sobie obrazki tego co widzicie, etc.,- bo mogą być niezgodne z zamysłem autora (mua), więc proszę konsultować przez prywatne dokumenty, to tylko kwestia ekspresowej pieczątki- (tu Malutkie btw. @ Seri- również 'akacz' to zapożyczenie). Tak jak mówiłem, Panią od polskiego nie jestem, ale poczuwam się i będę egzekwował pisownię jako taką i 'poziom sesji', pokojowe współgranie dające fun możliwej większości Graczy, obiektywnie i wyrozumiale. Choć człowiekiem jestem i sam mam 'gorsze dni'.. ;)
- pokornie przypominam, że to nie jest sesja 'na zamówienie', a tzn. że wasz oddany MG (mua) rekrutując was -biedne, nieświadome pionki na zwodniczej i zabójczej szachownicy-miał na przebieg 'gry' swój plan, swoje 'widzimisie'. Jakkolwiek postaram się uprzyjemnić grę wszystkim razem i! każdemu z osobna- to znowu uczulam: to nie sesja 1:1 czy pod postać, spotkajmy się w połowie drogi- jak mówią za wielką wodą. Rozwijajmy postacie na kanwie historii i lokacjach proponowanych przez MG (znowu mua) i/lub przedyskutowanych z uznaniem ostatecznego werdyktu MG (ostatni mua)..
- ostatnia prośba odnośnie samego wątku komentarzy- starajmy się trzymać to miejsce w czystości i na względnie wysokim (nie znaczy bez humoru) poziomie dyskusji i kultury. Możliwie- ważniejsze wiadomości niż zwykły, codzienny 'thrash-talk' w dokumentach, taki do skasowania po odpowiedzi. Umieszczać np. informacje o dłuższej nieobecności, rozmowy istotniejsze, techniczne.., etc.
Zasady są po to by je łamać czy przestrzegać- zobaczymy. Może 'dam się namówić', a może zaprę się na 'nie ma dyskusji' z tylko sobie znanego i pewnie równie dobrego powodu i nic nie poradzicie, my world- my rules! ;) Przeszliśmy już rekrutę i nawet pierwszą kolejkę, nie było źle, nawet było ok z mojej perspektywy, a nikt z was też nie narzekał dotąd. Więc jeszcze oby "im dalej- tym lepiej". Na tę chwilę nic więcej mądrego nie przychodzi mi do głowy. W miarę sesji/potrzeb będziemy rozwijać. Pozostaje mi życzyć Wam i sobie dobrej zabawy, wyrozumiałości dla drugiego człowieka, odróżniania postaci od osób oraz przede wszystkim pełnej satysfakcji i uniesień gry :) Aaaa jeszcze jedno, pierwsze ogłoszenie o treści: Nie ma mnie od jutra (9.12) do niedzieli włącznie. Przeciągałem start sesji więc teraz nie cisnę, do poniedziałkowego świtu macie jeszcze czas na posty, Ci którzy jeszcze nie napisali. Amen. |