Są panele, jak przy każdych drzwiach. Ale wygląda dość prostacko. Tylko (póki co) umie to jako tako obsługiwać D3 na pewien czas (póki jej nie uśmiercę w jakiś sensowny sposób) ;]

Mistrzu, można spokojnie założyć, że jeżeli po drodze na zewnątrz (względnie podczas naszego chowania się po wrakach) Mike znalazł coś co by przypominało:
- Puszkę
- Gazrurkę
- Ostry przedmiot gabarytów nie większych niż gazrurka
To każdy z tych przedmiotów Mike weźmie.

Każdy weźmie każdy z takich przedmiotów ;)

Rust pierwszy deklarował posiadanie kastetu. :P

Nie domyśliłem się :P

Robię korektę w takim razie, chyba, że mamy dwa kastety? :D

Dhratlach, proszę o nieodpisywanie. Twoja postać zostaje jak na razie NPC.

Dwa pytanka:
- Czy z nieodżałowanej D3 pozostało coś, co dałoby się wykorzystać jako naczynie lub narzędzie?
- Co pozostawiła nam w spadku Clo?

Już człowiek myśli, że wszystko stracone i sesja umarła, a tu niespodzianka. Dalej Panowie. Mamy zadanie do wykonania. ;)

Pewnie nie. Ufoki chyba nam wszystko pozabierały.

Jako android nie miała wiele, a wszystko wam zabrali (czego szkoda że nie odzyskaliście), ale możecie ją przerobić na żyletki, rozkręcić i wyciągnąć jej chowane ostrza, a nogi używać jako maczug :D Z stalowej "czaszki" wyjdzie też piękny garnuszek, a na osłonie pleców czy klatki piersiowej będziecie mogli smażyć schabowe ;]

Mam nadzieję, ze moja postać nie wyleci w powietrze na kolejnej minie ;)