|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
18-07-2016, 11:02 | #1 |
Reputacja: 1 | [Neuroshima Ołów] Najemnicy - SESJA ZAWIESZONA Południowo-wschodni Texas, opuszczony magazyn W magazynie coś się działo, na zewnątrz stało wiele pojazdów a w środku zebrała się duża grupa ludzi około 30, byli to osobnicy najróżniejszego pokroju, byli żołnierze, płatni zabójcy, zwykłe opryszki oraz zawodowi najemnicy, każdy miał własny styl i w jakiś sposób różnił się od pozostałych. Wnętrze choć puste wciąż się napełniał ludźmi właśnie weszła ostatnia grupka najemników. Wtedy przez boczne drzwi został wprowadzony przez dwóch mężczyzn w garniturach płaski telewizor. Najemnicy skupili na nim wzrok, wtedy jeden z mężczyzna go włączył, na obrazie ukazał się jakiś mężczyzna, nie był widać jego twarzy gdyż zakrywał ją cień. -Witam wszystkich, wielu z was przybyło tu na zaproszenie inni znaleźli naszą ofertę pracy w internecie, dziękuję wszystkim za przybycie i przejdę do rzeczy- głos mężczyzny był sztucznie zniekształcony -Kilka dni temu na orbitę został wystrzelony szpiegowski satelita i w tej chwili spada do zatoki Meksykańskiej, waszym zadaniem będzie zdobyć dane z satelity i dostarczyć je tu, tu też dostaniecie zapłatę po wykonanej misji, zostaniecie podzieleni na cztery grupy- obok mężczyzny ukazała się list grup wraz z współrzędnymi geograficznymi. -Grupy 1,2,3 Zakatują wskazane pozycje i przygotują się na przejęcie satelity, do jednego z tych miejsc ma przypłynąć statek z satelitą, grupa 4 wesprze grupę która odnajdzie satelitę i pomoże jej w transporcie- -Spodziewajcie się oporu, waszymi przeciwnikami będą żołnierze USA army, spróbujcie to zrobić po cichu- tu mężczyzna zniknął i została tylko lista grup Każdy zaczął szukać się na liście was szczególnie zainteresowała grupa 2 Grupa 2 Gabriel Inpsum chichy Averlus Jaxx (lider grupy) Marcus Doneli ck Tomek Alexei Martyn Ostatnio edytowane przez noboto : 18-07-2016 o 12:39. |
18-07-2016, 12:46 | #2 |
Reputacja: 1 | Podszedłem do kolesia ,który dopiero co przejeżdżał palcem po liście po czym zabrał go zatrzymując się na grupie drugiej. Będąc pewnym ,że on na pewno także jest w grupie drugiej podszedłem do niego i zagadałem -Siemka widzę że jesteśmy w tej samej grupie. - Po tym jak to wypowiedziałem spojrzał na mnie podejrzliwym wzrokiem. Widział tylko moją szpetną facjatę -Jestem Marcus .Trafiłem tu bo ktoś mi podrzucił kopertę z listem. Raczej nie trzymam się w grupie i jeżeli tkniesz mój dyktafonu to cię ubije. Ostatnio edytowane przez Manoni : 18-07-2016 o 20:37. |
18-07-2016, 12:48 | #3 |
Reputacja: 1 | Siema Ostatnio edytowane przez The_Doctor : 18-07-2016 o 12:52. |
18-07-2016, 13:22 | #4 |
Reputacja: 1 | Nie wyruzniał się zbytnio z tłumu zdradzał go tylko strój wojskowy w moro i ta zawieszka na ramieniu czerwony bordo krzyż , mógł zostać w wojsku ale nie chciał nie potym co zrobił , wzrok miał niezły więc grupa 2 ciekawe kogo będzie musiał składać tym razem . No nic powiedział trzeba będzie poczekać . był dość wysoki na oko 180 dość postawny oczy miał piwne . Ostatnio edytowane przez Tomekki : 18-07-2016 o 17:08. Powód: poprawa |
18-07-2016, 15:03 | #5 |
Reputacja: 1 | ~ Kurwa, pracuję z amatorami ~ pomyślał Gabriel wpatrując się w listę. Nie znał nikogo, ale patrząc kto się zgłaszał, miał poważne wątpliwości, czy dołączyć. - Jestem Gabriel - odpowiedział w końcu kiwając nieznacznie głową. Miał około metr osiemdziesiąt wzrostu, szczupły w sile wieku. Średniej długości blond włosy schowane miał pod czarną czapką-patrolówką. Wzrok niebieskich oczu spoczął na Marcusie. - Nie wiem, po jaki chuj ci dyktafon na misji, więc możesz być o to spokojny. Szczerze wątpię, by był komukolwiek potrzebny - odpowiedział spokojnie. Miał ciemny, głęboki głos z chrypką. Być może, gdyby potrafił śpiewać mógłby być gwiazdą bluesa gdzieś w Nowym Orleanie. Na szczęście Gabriel śpiewać nie potrafił i nie musiał się produkować na scenie śpiewając o smutku i tęsknocie. Był najemnikiem i zabójcą, i miał gdzieś bluesa, country i inne gatunki muzyczne. Gabriel miał na sobie białą koszulkę na którą narzuconą miał czarną kurtkę skórzaną, niebieskie wranglery i czarne sportowe buty, wyglądał więc jak ktoś, kto nie chce się wyróżniać w tłumie. Gdyby miał okulary przeciwsłoneczne, cały jego strój wprost wołałby "najemnik". Ipsum przeglądał jeszcze pobieżnie pozostałe listy, a potem spojrzał na mapę. ~ Gdzie mnie licho przywiało? ~ zastanawiał się... |
18-07-2016, 15:20 | #6 |
Reputacja: 1 | -Oj nie ładnie tak przeklinać- za twoimi plecami odezwał się słabowity ochrypły głos, gdy się odwróciłeś zobaczyłeś zgrabiałego staruszka w starym garniturze w kratkę, jego wychudła twarz jest poznaczona głębokimi zmarszczkami, na głowie ma łysinę która oszczędziła tylko włosy po bokach głowy, starzec pachniał wysuszonymi starymi śliwkami. Spojrzał na ciebie zza swoich wielkich kwadratowych okularów z grubymi szkłami -Przesuń się chcę przeczytać listę- zbliżył się do ekranu i tak zbliżył do niego głowę że prawie dotknął nosem niego -ach, jestem w grupie trzeciej- znowu popatrzył na ciebie -jesteś w grupie trzeciej?- gdy to do ciebie mówił zauważyłeś że cały czas wspiera się o lasce a jego ręce się strasznie trzęsą, gdyby nie garb mógłby ciebie przerosnąć ale teraz ledwo sięga ci do szyi. |
18-07-2016, 15:25 | #7 |
Reputacja: 1 | - Nie dziadku - odpowiedział całkiem poważnie. Nawet mięsień mu nie drgnął - Jestem w dwójce, ale powodzenia. - Odsunął się od ekranu. - Dobra, to gdzie jest Jaxx? - Gabriel podrapał się po kilkudniowym zaroście rozglądając się wokoło. Ręka mimowolnie poszła do kieszeni, gdzie do niedawna trzymał fajki. Nie natrafiła na znajomy papierowy kształt. Zamiast tego wyciągnął miętową gumę do żucia, którą z niechęcią wrzucił do ust. ~ Zapach fajek może zdradzić pozycję ~ powtórzył sobie rozgryzając pastylkę. Momentalnie poczuł w ustach miętowe orzeźwienie. Głód nikotynowy jednak niezbyt chętnie chciał go opuścić. Gabriel wzruszył ramionami przyglądając się kogo jeszcze ściągnęło to zlecenie. Podejrzewał, że dziadek jest niezłą ściemą, postanowił się ukradkiem przyjrzeć się jegomościowi. ~ Charakteryzacja godna Robina Williamsa w Pani Doubtfire ~ pomyślał. Ostatnio edytowane przez psionik : 18-07-2016 o 15:31. |
18-07-2016, 15:51 | #8 |
Reputacja: 1 | Gdy przyglądasz się zachowaniu starca stwierdzasz że nie udaje wszystko jest zbyt prawdziwe by to była maskarad, ale udaje ci się dostrzec kształt jakiejś broni pod garniturem, nie masz bladego pojęcia co to za broń. Nagle starzec złapał się z pierś i zczerwieniał, myślałeś ze ma atak serca ale nagle usłyszałeś prrrrr i twarz starca odzyskała normalny kolor -uff to tylko mały bączek już myślałem że mam zawał- powiedział do siebie, następnie podszedł do jakiejś odoby i zapytał się -czy jesteś w grupie trzeciej- osoba mu odpowiedziała -tak- dalej strzec odszedł z nią do jednej z grup |
19-07-2016, 09:20 | #9 |
Reputacja: 1 | Wysoki szczupły mężczyzna przyglądał się listwie bawiąc się trzymaną w palcach monetą. Po chwili rozejrzał się po swoim otoczeniu szukając wzrokiem swoich nowych towarzyszy w końcu usłyszał jednego z nich rozmawiającego z jakimś staruszkiem. Bez wahania podszedł do niego. -Czołem, wygląda na to że będziemy w tej imprezie razem.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
19-07-2016, 12:31 | #10 |
Reputacja: 1 | Vova Jaxx rozejrzał się po swojej drużynie. Dano mu dowodzić... nie wiedział kom strzelił taki pomysł do łba, ale dali mu, kurna, dowodzić. |