Przyznam, że nie łapię o co chodzi.:confused:

Tylko że w takim razie bierzemy wszystko co tylko może się przydać wciskamy w plecaki Alice które troczymy na zewnątrz pancerza po czym podpinamy kuchnię polową

Pojęcie wszystko, co się może przydać nie jest zbyt precyzyjne. Jednemu przyda się dodatkowa porcja konserw, drugi weźmie wykrywacz min, a trzeci namiot. To wszystko jest przydatne, tylko co z tego.

Ja mogę wziąć tego typu deklaracje na serio, ale czy to ma sens. Traktujmy się poważnie.

Dzisiaj wieczorem wrzucę post i zobaczymy jak się to dalej potoczy.

Post wrzucony.
Pisząc Posterunek Obserwacyjny ma oczywiście na myśli coś takiego:

Post wrzuciłem.
Nie chcę, aby to npcowana przeze mnie postać Pasiastego podejmowała ważne decyzje, stąd też lekkie otępienie sierżanta Paula Allana. Wynika ono z lekkiej tremy w roli dowódcy.
Pasiasty nie dał jeszcze znaku życia, ale w ostatnim PW podtrzymał zapewnienie, że jak się ogarnie to wróci. Dlatego też jego postać pozostaje, jako NPC.

Z dobrych wieści z przyjemnością informuję, że dołączył do nas Reinhard. Jego postać zostaje po prostu wrzucona do waszego wozu, jakby tam była od samego początku.
Wobec tego proponuję następujący podział ról w wozie:
- Leminkainen jako szeregowy Logan Wilmer, kierowca
- ArchiwumX jako szeregowy Tom "Trickster" Kane, radiowiec
- Reinhard jako szeregowy John Tanner, medyk i działowy
- Pasiasty jako sierżant Paul Allan, dowódca Obecnie NPC.

Oczywiście nie są to stałe funkcje i możecie się wymieniać rolami. Wszak to Trickster aktualnie siedzi przy karabinie.

Czołem wszystkim.

https://en.wikipedia.org/wiki/Hull-down

w tej chwili stoimy jak idioci prezentując pokaźny cel

Leminkainen nie stoicie jak idioci. Jesteście nadal skryci w lesie i na niewielki wzgórzu, właśnie w pozycji Hull-down. W poprzednim poście to deklarowałeś, a raczej sugerowałeś dowódcy, który na to przystał.

Tutaj mapka sytuacyjna.


Nie dopisałem na mapie, więc dodam tutaj. Ten czarny łuk, to miejsce, gdzie prawdopodobnie znajduje się punkt obserwacyjny.

Reinhard każdy żołnierz US Army ma przy sobie zestaw antidotum na tego typu przypadki. Zowie się to Mark I NAAK.
VX wchłania się przez skórę, więc jeżeli masz wątpliwości to możesz go użyć.
Znalezienie terenu bezpiecznego może być trudne. Niezwykle trudno ocenić jak duże jest pole skażenia. Skażenie nie zawsze też musi być widoczne. Jak wspomniałem skażone mogą być wody gruntowe.

Poza tym obrażenia chłopca sugerują, że były tutaj też użyte innego gazy bojowe. W szybkiej ocenie Johna to, że chłopak żyje jest cudem.

Nie mogę się wpakować chłopakom w skazonym ubraniu