Arthur Fleck | 17-02-2021 16:46 | Cytat:
Napisał Cai
(Post 907742)
Brawo brawo ^^
Sposób narracji, intryga, wytrwałość w dojechaniu sesją do końca. Aż trzeba wrzucić kolejnego gifa
Aaaa to o to chodziło z częściami robota. Prawdopodobnie Storm zrobił se podsłuch, może z pomocą Moriartiego hmm... Tylko musiałby mieć dostęp do danych zanim znalazły się w rękach Śliskiego Joe, ciekawe ciekawe...
Dopisuję się do poprzednich komentarzy. Może, gdyby wykorzystać jeszcze motyw duchów Truposza, one prawdziwe, czy tylko schizy w jego łbie. Niepodjęcie wątku wskazuje, że raczej urojenia. Boogeymany to zwykle śmiertelnicy w przebraniu ;P | Automaty za pomocą swojej zaawansowanej technologii zainfekowali obcy, by wiedzieć co się dzieje w DiscCity. Jednemu z robotów zrobiło zwarcie w obwodach, zaatakował ludzi, w wyniku ataku Paslack stracił rękę. Technoinżynierowie, w tym Boguchwał próbowali wyjaśnić przyczyny usterki i wtedy odkryli, że robot miał wgrane oprogramowanie z zewnątrz, które pozwoliło nagrywać obraz i dźwięk (i być może przesyłać poprzez pseudointernet). Od razu wyłączono wszystkie automaty i wzięto je pod lupę. W trakcie badań, odkryto że jeden z automatów zniknął z ewidencji. Paslack zorientował się, że zaginiony robot to jego "ochroniarz", dlatego chciał za wszelką cenę przejąć kość pamięci zanim ktoś odczyta dane. Do poszukiwań zaangażował Syndykat, dla niego bezpiecznej było, gdyby to Czaszki pierwsze przejęły dysk. Równocześnie robota poszukiwała również Alternatywa dla Ameryki, ponieważ w dysku mogły się znajdować wrażliwe dane, które nie powinny trafić w niepowołane ręce.
Ja zawsze traktowałem mistycyzm Truposza jako efekt jego nietuzinkowej osobowości, być może ukształtowanej przez nadużywanie biostymulantów. Opisów spotkań z duchami nie traktowałem dosłownie lecz jako opis wewnętrznych przeżyć i doświadczeń uduchowionego narkomana-poety, który postrzega świat inaczej niż zwyczajni ludzie. Ale może byłem w błędzie, może Truposz widział dusze zmarłych, narrator nie jest przecież wszechwiedzący :) |