Myślę, że nie będziemy testowali wspinaczki w ciemnościach - przyjmuję, że każdy z Was utrzyma bezpieczne tempo, aby nie skręcić przypadkiem kostki.

Kanna, Rzemień postrzega kwestię przywództwa Altego następująco: albinoska wydaje rozkazy (oraz bierze odpowiedzialność za czyny) swoich kompanów - Świrka, Łasicy i Magika. Ten kwartet tworzy niejako komórkę poza strukturami Łowców i jest od teraz pod pieczą Altego, a nie Cichego.

Nowy wpis fabularny jutro, najdalej w niedzielę.

Jak najbardziej gramy dalej! Dajcie mi proszę 24h na ogarnięcie się z aktualizacją wątku!

Myślę, że zakończymy tę sesję, ale zrobimy to w pewien naturalny sposób - za pomocą kilku dodatkowych wpisów przesteruję akcję w stan neutralny, który pozwoli nam zamknąć niejako bieżący rozdział i gdyby w przyszłości pojawiła się taka chęć, pozwoli też pociągnąć wątek w formie solówki.

Dam znać niebawem, co i jak, teraz uzupełnię szybko kilka innych sesji.

Moi drodzy, bardzo dziękuję wszystkim za wzięcie udziału w sesji, w szczególności zaś Johnemu, który wykazał się podziwu godną determinacją i do końca walczył niczym pierworodny syn Trzyłapki!

W historii Enklawy otwiera się nowy rozdział, niosący ze sobą wstrząsające doświadczenia sowieckiego najazdu, ale to już zupełnie inna historia. Myślę, że w związku z decyzją o braku kontynuacji scenariusza nie będziemy sobie zawracali głowy Punktami Doświadczenia. W nawiązaniu do znanej już historii chciałbym tylko wyjawić, że Enklawa to stara przedwojenna baza NATO na terenie Turcji: zaawansowana technologicznie stacja nasłuchu. Waszymi przeciwnikami byli członkowie chińskiego korpusu ekspedycyjnego szukający głównego wejścia do Góry Szeptów (znany Wam obszar Enklawy był jedynie niewielką przybudówką znacznie większego podziemnego kompleksu). Odnotowane w Enklawie wstrząsy tektoniczne były efektem ubocznym kruszenia dynamitem głównego masywu Góry, a grasujący w osadniku rybostwór należał do wodnej fauny zamieszkującej jezioro (do którego wpadał ukryty odpływ kanalizacji Enklawy). Oryginalny scenariusz zakładał zdobycie podczas drugiej wizyty w wiosce dość dużych ilości paliwa, aby dzięki niemu możliwe było otworzenie przejść do głównej części kompleksu i udostępnienie graczom niezwykłej technologii sprzed czasów Karmazynowego Zmierzchu (oraz szansę na ściągnięcie na Chińczyków najbliższej armady kosmitów).

Wątek techniczny powisi jeszcze 48h na wypadek, gdyby ktoś miał ochotę coś dopisać od siebie, potem przeniosę go do archiwum.