Wiem, wiem. Sorry, ale bez Turduka teraz nie ruszysz. Cierpliwości :D

Mój post jutro i czekamy na dżonego.

Czy, że tak spytam, słowo "jutro" zmieniło gdzieś po drodze swoje znaczenie? :D

Mogę się założyć, że tylko "cierpliwość" tego znaczenia nie zmieniła...

Post mam, ale gdybym go opublikował, to część bohaterów była by w dalszych losach wątku, a część Karenira i Dżony tkwili by w teraźniejszych.
Nie wiem, więc czy publikacja ma sens.

2 tygodnie Dzonego mijają, możesz wrzucać. Dla niego fragmentu i tak nie było jeszcze. :P

Już jestem, zwarty i gotowy.

Z dużą dozą prawdopodobieństwa mogę stwierdzić, że jesteśmy gotowi na przeczytanie kolejnego posta...

Musicie mi wybaczyć.
Te długie stopy, które wydarzyły się podczas moich/waszych/bazy lastinn nieobecności całkowicie wybiły mnie z klimatu. Żałuje, że to mówię, ale sesje uważam za zamkniętą.
Mam nadzieje, że spotkamy się w innym bardziej sprzyjającemu pbf klimacie.

No cóż, mówi się trudno... Liczyłem na znacznie dłuższą zabawę w twardym klimacie postapo, szkoda, że tak się wszystko ułożyło :(

Dzięki za grę, zarówno Lostowi, jak i Kareninie, Sekalowi, Dżonemu oraz RedOne, która zaszczyciła nas swoją obecnością (przed padem bazy) ;)
Do zobaczenia, tu czy tam ;)

No, dużo to my tu nie popisaliśmy. Teraz rozumiem skupisz się na sesjach, w których grasz? :P