Panowie dzisiaj wyjeżdżam na co najmniej tydzień. Macie więc dość czasu by się naradzić i podjąć właściwą decyzję odnośnie propozycji łysola.
Do przeczytania za tydzień.

No cóż... Ja wróciłem już z urlopu, ale z tego co widzę Pinna dawno na forum nie było, a postu też nie ma :(
Trudno... czekamy zatem na jego powrót i post oczywiście.

Już jestem. Przez nawał obowiązków i urlop Pinheada (to jest ,,twój'') zupełnie zapomniałem o grze. Zupełnie wyleciała mi z głowy. Jednak sesja jest na naprawdę ciekawa (i pozwala w dość dobry sposób odreagować stres) więc oczywiście zamierzam w niej dalej uczestniczyć. Oczywiście przepraszam za opóźnienie.

No cóż... przerwa trwała dłużej niż myśleliśmy, ale wracamy do gry. Mam nadzieję, że pamiętacie jeszcze o co w tym wszystkim chodzi.
Post krótki i raczej mało treściwy, ale piłeczka jest teraz po waszej stronie. Czekam na opis przygotowań do wyprawy (co bierzecie, jakiś sprzęt od nomadów, broń, narkotyki itp.).
Zasadniczo macie otwartą linię kredytową u nomadów. Zalecałbym jednak rozwagę w tej kwestii. Wiadomo, jak to z takimi kredytami jest ;)
Prosiłbym także o ogólne wskazówki, jak zamierzacie jechać na miejsce spotkania z Unitrą. Musicie liczyć się z dwoma ogonami. Jedne jawny i obecny od samego początku wyjazdu z terenu Złomiarni (w postaci gościa o ksywce Tuba, jadącego na podrasowanym ścigaczu Yamahy, jest to najprawdopodobniej skradziony policyjny motor, przerobiony i dozbrojony) oraz drugi, który gdzieś tam może się pojawić (mowa o Oyamie i jego ekipie, która z podkulonymi ogonami musiała opuścić teren nomadów).
KONIEC PRZEKAZU

Post poszedł, przepraszam że tak późno, ale dopiero teraz udało mi się wygospodarować trochę czasu.

Oto lista sprzętu jaki otrzymaliście:
- Steyr AUG A2 sztuk 1
- Dai Lung DAR-21 sztuk 2
- noktowizory - sztuk 2
- maski p.gaz sztuk 2
- zakłócacz kamer
- cyberklucz - deszyfrator zamków elektronicznych, działa niezawodnie w większości popularnych modeli,
- latarki sztuk 2
Gdyby coś się wam jeszcze wydało potrzebne, jest jeszcze czas, by dopisać to do listy zakupów.

W postach teraz czas na udanie się na spotkanie z Unitrą i/lub ewentualne zgubienie/zabicie (jak zaproponował Johny TRS) Tuby.

Tak, więc przygoda rusza tak naprawdę od tego momentu. Unitra wyznaczyła wam zadanie i czas je wykonać.
Zgubienie Tuby poszło wam bardzo łatwo, być może za łatwo. I możecie przypuszczać, że to nie koniec kłopotów z nomadami. Na razie co prawda go nie widać, ale kto wie jak będzie dalej i gdzie się skurczybyk czai.
Jeżeli nie macie pytań do Unitry, to po prostu opuszczacie jej kryjówkę. Jeżeli macie, to wrzucajcie je w posty. Na niektóre pewnie odpowie.
Dostajecie dane student i namiary na niego.
Student to Derek Kilthron. I wbrew nazwisku, to rodowity Japończyk. Studiuje fizykę i chemię na uniwerku Night City. Ma mieszkanie w korporacyjnej dzielnicy, co może sugerować kontakty/współpracę z jakąś korporacją. Doskonały uczeń, zaangażowany w życie uczelni, powszechnie znany.
Znacie jego adres, najczęściej odwiedzane miejsca, adresy kilku bliskich znajomych.
Teraz od was zależy, jak podejdziecie do sprawy.

Robi się ciekawie. Niestety prawdopodobnie nie będę mógł odpisać w ciągu tygodnia, więc mój następny post pojawi się prawdopodobnie na weekiendzie.

Wraz z końcem spotkania z Unitrą, zakończył się pierwszy rozdział naszej przygody.
To ewidentnie czas na podsumowanie dotychczas zebranych informacji, przygotowanie planu, zdobycie nowych informacji i rozpoczęcie realizacji zadania.
Wracacie do Night City. Pomału zbliża się świt. Postać Pinna, po wzięciu kolejnej działki i tak nie uśnie, więc może spokojnie działać. Przynajmniej na razie bez żadnych przykrych konsekwencji. Postać Johna jest co prawda zmęczona, ale po wypiciu kilku kaw, także poradzi sobie bez snu.
Czekam na jasne deklaracje co do dalszego działania.
- dokąd udajecie się zaraz po przyjeździe do miasta?
- co robicie z samochodem?
- czy szukacie jakiś informacji? Jeśli tak to gdzie i jakich?
- ogólny plan, co do dalszego działa
- działacie razem, czy osobno?
Dogadajcie się jakoś czy to na PW, w jakimś google doc, czy przez posty. Jak wam wygodniej.
Pytania do mnie w komentarzach lub na PW.
W swoich deklaracjach pamiętajcie, że przez tę noc narobiliście sobie kilku wrogów. Oni nie znikną i zapewne będą was szukać. Miejcie, więc świadomość, że to co zrobicie i zadeklarujecie będzie miało wpływ na relacje z nimi i ewentualne spotkania.

Mam nadzieje, że mój post był dosyć dokładny co do dalszego działania. Jak coś nie trybi(mówiąc prostymi słowami i nawiązując do naszego Ś.P Śruby)- to wiadomo PW.

Wrogowie, wrogie oj tak narobiliśmy ich sobie. Agresywni od początku Arasaki, zapewne żyjący Oyama (jeśli był w yakuzie pewnie chcą go pomścić) ponadto ukochani oraz dobrotliwi nomadzi. Ciężkie jest życie runnera...