lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Science-Fiction (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/)
-   -   [komentarze] Aniołowie, zagładę zwiastowawszy... (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-science-fiction/10370-komentarze-aniolowie-zaglade-zwiastowawszy.html)

-2- 16-08-2011 18:26

[komentarze] Aniołowie, zagładę zwiastowawszy...
 
Niniejszym powstaje temat z komentarzami do sesji. Chciałbym w nim określić kilka technikaliów, zapowiedzieć kilka spraw i prosić o opinię. Na wstępie zaznaczam, iż pojawiać się tutaj będzie post podsumowujący każdy odpis w sesji (zarówno jeżeli chodzi o wydarzenia w niej, jak i kwestie wynikłe na bieżąco).

Kilka rzeczy pozostaje jednak do określenia...

Zwiastun rzezi

Sesja w tym uniwersum w założonej konwencji, nie łudźmy się, będzie w dużej mierze wojną. Postacie także tych dobrych (w większości) nastawione są na zdolności bojowe, co pewnie jest jednym z naturalnych instynktów graczy, których nie brałem pod uwagę. Niewątpliwie zatem nieodłącznym elementem sesji będzie walka, zawsze na śmierć i życie, może nawet pomiędzy graczami.
Nie stosuję mechaniki. Dysponuję jednak kartami postaci. W przypadku walki pomiędzy graczami rozegrana ona może zostać na doc'u przy mojej obecności lub też każdy z graczy podążając za odpisami może składać deklaracje - w takiej sytuacji zakładam, że postać gracza, który odpisze pierwszy, ma znaczną przewagę wykazanej inicjatywy, szybkości i zdecydowania i ma to duże znaczenie przy działaniu. Ta przewaga równoważy kwestię drugiego gracza, który odpisuje jako drugi - działa wolniej, ale widzi zamierzenia oponenta. Zawsze oczywiście pozwalam na stoczenie walki/pojedynku gdy gracze zawrą dżentelmeńską (damską?!) umowę i rozegrają ją pomiędzy sobą w sposób cywilizowany akceptując rezultaty i samemu się ograniczając. Jeżeli nie zamierzają mi zawracać głowy, tym lepiej. ;)
Podczas walki z NPCami czy nawet udziału w większym starciu sytuacja jest diametralnie inna, ale każdy powinien mieć rozeznanie, czy potrzebny będzie doc. W razie czego oczywiście istnieje indywidualne rozwiązywanie sprawy ze mną przez GG/doc lub klasyczniej, ale dłużej - odpisami. W przypadku współdzielenia trudów wojny z towarzyszami-graczami sami decydujecie, czy używacie Doc'a, ale tego nie trzeba Wam mówić, prawda?

Ostatnia tutaj kwestia to klimat. Wzorem innych sesji, zostawiam to Wam pod głosowanie. Ze swojej strony mogę dodać, że jestem zwolennikiem pseudorealizmu (pseudo, ponieważ to 40k do kata!). Jeżeli jesteście zwolennikami czegoś mniej gritty, bardziej heroic, nie szkodzi tego zasygnalizować - będę to brał pod uwagę.

Tak czy siak pomysłowość zawsze da więcej i zwłaszcza Chaosyci powinni być ostrożni (dziesięć tysięcy lat uczy), choć zachowują nadnaturalną sprawność. Apel do Imperialnych Psów: w otwartą walkę z postacią gracza Chaosu bez trzech zapasowych planów, przewagi pozycji, czynnika zaskoczenia, lepszej pozycji, przygotowanego ekwipunku i rzeszy towarzyszy inicjujecie walkę na własną odpowiedzialność. Czujcie się ostrzeżeni.

Do zobaczenia po drugiej stronie ostrza...

Książę doznań

Wielu mistrzów i graczy ma jakoby nadnaturalny dar wynajdywania w intersieci przepięknych, klimatycznych grafik, lub po prostu bardzo użytecznych, i to obficie. Jakkolwiek im zazdroszczę muszę przekazać pewne fakty: jestem słuchowcem, nie wzrokowcem. Wh40k to dla mnie klimat, klimat i wojna, i czasem dystopia. Trzy czwarte tego bierze się jednak z muzyki, a nie grafik. Dlatego też u mnie dzieła plastyczne będą z rzadka zdobiły odpisy, przede wszystkim zaś będą się pojawiać w temacie z materiałami, przyozdabiając najważniejsze osobistości wojny (poza graczami po stronie Chaosu), a i to nie zawsze.

Jednak na początku każdego rozdziału opowieści oraz w niektórych momentach, które uznam za szczególne (lub wskutek nieoczekiwanej, spontanicznej chęci graczy) zamieszczać będę utwory muzyczne, które przynajmniej jako tło dla danego momentu się sprawdzą, lub zdefiniują nastrój "sceny". Preferuję takie filmowe określenie, ponieważ spodziewać się możecie kilku filmowych zabiegów. Wiem, że niektórych graczy to odstręcza, ale PBF traci wiele w porównaniu z prawdziwymi sesjami - dlatego chcę wykorzystać wszystko co dobre, a może zaoferować mi w zamian. Oczywiście nie poświęcając nic, co poprawia jakość sesji...

Także tutaj jeżeli chodzi o klimat, zostawiam to Wam pod swoiste głosowanie. Ciekawi mnie, czy dostrzegacie to uniwersum przez inne kolory niż stal, rdza, krew i nienazwane? Czy Wy też słyszycie głosy?

Niech przyjemność was nie opuszcza...

Władca-manipulator

Fabuła jest. Nie powiem nic więcej.

Złożony meta-plot nie wyznacza jednak Waszych kwestii. Najważniejsze jednostki tego starcia mają ograniczoną wiedzę, na podstawie której dobierają swoje cele. Każdy sługa Imperium realizuje swoje oddanie wobec Imperatora na swój sposób i każdy ma inne cele. Czy gracze będą w stanie dostrzec ponad zasłonę rzeczywistości i odnaleźć w wojnie i śmierci sens, dostrzec pewien schemat - zależy tylko, wyłącznie od Was.

Być może to będzie kolejna opowieść o wojnie o szczęśliwym lub nieszczęśliwym zakończeniu? Wszystko tutaj jednak ma przyczynę.

Czy Imperialne Psy zwyciężą ze Zdradzieckim Ścierwem? Czy to ma znaczenie?
Czy nie?

Wszystko jest pyłem...

Pan życia i śmierci

Śmiertelność graczy to zawsze śmiesznie drażliwa kwestia.

Mam nadzieję, że graczy będzie dużo, żeby nie mieć wyrzutów sumienia za... w sumie i tak nie będę miał. Gracze mają wszelkie narzędzia, by przeżyć. Jedno Wam obiecuję: nie doprowadzę do sytuacji, kiedy postać gracza zginie i gracz nie ma/nie miał w przeszłości na to wpływu. Będę jednak bezlitosny jeżeli chodzi o trudne sytuacje, zwłaszcza jeżeli postać gracza będzie działała aktywnie.

Jednak zwycięstwo jest źródłem potęgi. Porażki uczą, jak wygrywać. Ci, którzy walczą, ale żyją, tylko zyskują.

Nie obawiajcie się też okaleczeń - Warhammer 40000 to uniwersum, w którym brak implantów świadczyć może o braku odwagi, a nie niezwyciężoności.
Ponieważ tutaj nie ma niezwyciężonych. Nie ma nieskończenie odważnych. Nie ma nieskończenie moralnych. Gracze lojalistycznych Astartes - spójrzcie na postaci Waszych renegackich odpowiedników. Jako słudzy Imperatora, tak dawno, byli doskonalsi, byli lepszymi ludźmi, lepszymi Marines. Nawet nie macie skąd o tym wiedzieć.
Tworzenie nieskazitelnego rycerza to płachta na byka. Chaos korupując zaczyna od najlepszych. Im wyżej w nieskazitelności, tym głębiej się popada w grzech. Fulgrim najdobitniejszym przykładem...

Chwała zaś graczowi, którego postać poniesie śmierć świadomie, dobrowolnie, działając jak by się zachował. Tylko śmierć jest ucieczką od Chaosu.

Pewnego razu gracz mnie zapytał, czy jeżeli jego postać zginie, będzie mógł zrobić nową.

Odpowiedź brzmi: tak, ale tylko zły Chaosyta. Nowa postać zaś będzie musiała być wśród tych dobrych i będzie słabsza. I myślę, że to wcale nie przeszkodzi się świetnie bawić którejkolwiek ze stron.

Życie i śmierć są bez znaczenia. Nie ma ucieczki od egzystencji.

Imperator wymaga raptem posłuszeństwa

1. Imiona postaci graczy pogrubiamy, o ile nie pojawiają się w dialogu lub w tekście poddanemu innemu rodzajowi formatowania.
2. Piszemy w trzeciej osobie, w czasie przeszłym.
3. Dialogi piszemy od myślnika. Kursywą oznaczamy wszelkie wypowiedzi przekazane niebezpośrednio - zniekształcone przez noszony hełm, przekazywane przez radio (Vox), odczuwane telepatycznie.
4. Cytujemy "myśli dnia" w apostrofach tak, jak przed chwilą oznaczyłem ten termin.
5. Najważniejsze, czyli w przypadku postów grupowych proszę zaczynać od pogrubionego nagłówka składającego się z wyliczenia imion/nazwisk/pseudonimów biorących weń udział postaci.
6. Proszę, by każdy post, w którymś punkcie, zawierał deklarację dalszych działań. O ile to możliwe, nie zaszyfrowaną.
7. Powyższy regulamin może ulec zmianie gdy sobie coś przypomnę, wymyślę, ukradnę z innej sesji lub ktoś mnie uprzedzi w którejś z tych czynności i uzyska autoryzację Inkwizycji.

Powodzenia. Będzie nam potrzebne...

Komiko 16-08-2011 21:02

Ja rozumiem,że nie masz zastrzeżeń co do kart tych 4 wymienionych przez ciebie osób (w tym mnie), i mogę się uważać za osobę grającą w tej sesji? :P

-2- 17-08-2011 21:59

Tak jest. Temat sesyjny powstanie najpewniej jutro. Niestety, zmuszony do wczesnego powstania na nogi raczej nie będę o 24.00 by ogłosić wyniki sesji, ale zainteresowani, którzy przesłali karty wiedzą, Ci zaś, którzy dopiero doślą, dowiedzą się jutro. ;)

Zell 18-08-2011 14:03

Cytat:

Postacie także tych dobrych (w większości) nastawione są na zdolności bojowe, co pewnie jest jednym z naturalnych instynktów graczy, których nie brałem pod uwagę. Niewątpliwie zatem nieodłącznym elementem sesji będzie walka, zawsze na śmierć i życie, może nawet pomiędzy graczami.
*sniff* Czyli brakuje mi naturalnego instynktu gracza? :( Jakie to szczęście, że sterydowych chłopców jest wystarczająco wielu, aby wróg skupił się najpierw na nich. ;)

Witam wszystkich, a szczególnie stronę Imperialną. :]

Domine Imperator! Lux tua ad victoriam nos ducat. :>

Stalowy 18-08-2011 14:39

Wiesz... jako techmarine ja mam za zadanie w swoim zakonie konserwować sprzęt i udzielać porad odnośnie sprzętu przeciwnika oraz wykorzystywania zasobów technologicznych i surowców.
Słowem... powinienem stać na tyłach i obsługiwać najbardziej zaawansowany technologicznie sprzęt dostępny mojej Kompanii, która takiego sprzętu nie posiada... po prostu wsparcie techniczne no.

Słowem...

Don't worry be happy :D You're not alone :D

Oczywiście nadal jestem przepakowanym, olbrzymem mogącym rozerwać człowieka na pół gołymi rękoma, ale skoro już zaczęłaś mówić o profesji to pochodzenie schodzi trochę na drugi plan :P

Komiko 18-08-2011 15:08

A ja w zawodowej teorii powinienem wypożyczać książki. :razz:

-2- 18-08-2011 21:35

Najpewniej jutro wczesnym popołudniem oczekujcie wątku sesyjnego z odpisami. Niech Imperator ma nad Waszymi wszystkimi postaciami litość, bo ja jej mieć nie będę.

Również na godzinach oczekujcie update'u systemu Albitern. Dorwałem się do źródeł i są tam o dwa Hive Worldy więcej, jakie to poprawki wprowadzę. Grafiki nie ulegną zmianę, więc można snuć teorie...

EDIT:

Zamiana treściwych, ale skrótowych notatek na opis planet może potrwać. Wykonam, przejrzę, poprawię stylistykę i wykonam odpis, drodzy gracze. ETA 3,5 hours.

-2- 19-08-2011 14:57

Też mam pomysły, w EDIT'cie jak nie zmienia się godzina wrzucać, za ile będzie...
Wytrzymajcie.

-2- 20-08-2011 17:44

Kolejka trwa do soboty 27. sierpnia do godziny 23:59.

1. Mamy Pierwszy post. Jak widać zaczyna się dość lekko do wgrania.
2. W sprawach priorytetowych - przepraszam za opóźnienie. O ile technicznie z moją rezerwację dwudziestu czterech godzin mógłbym to dzisiaj załatwić, optymalnie jest przed weekendem a przede wszystkim po prostu co innego zapowiedziałem powyżej w komentarzach, co pozostanie tam for my everlasting shame. Przepraszam.
3. Jeżeli kogoś interesują moje mętne wyjaśnienia, podczas wczorajszej burzy na moich bagnach zabrakło prądu. PRawdziwi bohaterowie w białych kombinezonach i z narzędziami przekraczającymi zrozumienie wielu tech-adeptów przywrócili go dzisiaj... wczesnym popołudniem.
4. Dialogi bez kursywy to swoisty eksperyment. Jeżeli uważacie, że lepiej wyjdziemy na obligatoryjnym dawaniu wszelkich kwestii wypowiadanych od kursywy, dawajcie znać.
5. Post jest zapoznawczy. Stwarza możliwość zorientowania się w sytuacji zarówno dla postaci jak i gracza, wydaje mi się w każdym wypadku.
6. Tak zaprojektowałem, aby dialogi z NPCami nie były konieczne, lecz jeżeli ktoś ma życzenie, zapraszam na GG.
7. O czymś zapomniałem, ale jeszcze tu wrócę.

EDIT:

8. Avathary najchętniej w rozdzielczości 200x100 lub podobnie, byle 200 się zgadzało. Przede wszystkim.
9. Stalowy wybył na krótki urlop. Uznałem, że elastyczniej wyjdzie jak wprowadzę go, gdy wróci, niż wprowadzać od razu i pozwolić postowi czekać bez odpowiedzi.
10. Zell dzisiaj poruszyła ciekawą sprawę... Otóż według książek 40k w języku polskim (i nie tylko, ale chodzi o język polski) tłumaczenie Warp to Spacznia, a Webway to Osnowa. Ja stosuję moją znajomość języka angielskiego, polskich książek nie znam, dlatego przetłumaczyłem Warp jako Osnowa... Webway to zawsze dla mnie była Sieciostrada.
Dlatego proszę, raportujcie, jeżeli widać dużą rozbieżność. Jest to rzecz która niemal na pewno zaowocuje dodanym przed drugim odpisem słowniczkiem. Na ten czas tłumaczę to tak prowizorycznie, zanim ktoś stwierdzi, że według MG wszyscy są heretykami, bo podróżują jak Xenos. Ale ja znam naszych tłumaczy i ich buble... hhhh...

Carry on.

Arvelus 20-08-2011 21:21

Cytat:

4. Dialogi bez kursywy to swoisty eksperyment. Jeżeli uważacie, że lepiej wyjdziemy na obligatoryjnym dawaniu wszelkich kwestii wypowiadanych od kursywy, dawajcie znać.
Ja osobiście jestem przeciwnikiem pogrubiania imion, czy krzywienia zdań : P
Dla mnie to całkowicie zbędne. Więc masz moje błogosławieństwo

Tak btw. SeraFin, bez ph : P
Polska wersja pasuje mi znacznie bardziej. Nawet pomijając, że prawdopodobnie wymawia się tak samo : )

Mamy jakiś doc by nie robić kilkulunijkowca?


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:06.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172