Wybaczcie post pod postem, ale... coś się dzieje w ogóle? Ostatni post w sesji jest mój i to sprzed dziesięciu dni :/ Myślałem, że sesja jest nastawiona na szybkość ;P

EDIT: Działania jak w poście - ogłuszam i krępuję Ruperta i idę sprawdzić co jest w pojeździe. Jeśli obun żyje to każę mu wyjść. ^^

Dzięki panowie! :)

I przepraszam za wszystkie niedogodności.

Cieszę się, że Tadeus powrócił na forum. Co prawda mam również małą nadzieję na reaktywację sesji Warhammera, w której również biorę udział. Co więcej muszę rzecz, że finał bardzo mi przypadł do gustu. Czy uważacie, że powinniśmy nakreślić posty kończące czy może zakończyć przygodę tekstem MG? Pozdrawiam i dziękuję wszystkim za grę ;)

Sesja ciekawa, zakończenie też mi się podobało ;) Szkoda tylko, że pod koniec trochę zwolniła...
Moim zdaniem do zakończenia nie trzeba nic dodawać, jest dobre.

Może jakaś kontynuacja? ;> Mathias pewnie posłuży Gilgarom przez parę lat, ale żądza przygód w końcu sprawi, że wyruszy w kosmos ;P

Dziękuję wszystkim graczom za czas poświęcony grze. Niestety pod koniec sesja zwolniła ale dotrwaliśmy prawie wszyscy do końca. Jedyne czego żałuję w tej sesji to fakt, że zamiast przeszukiwać dwór za duchami tak jak nakreślała to historia Marcusa, zacząłem chodzić po ogrodzie, myśląc że czas gry będzie dłuższy niż jedna noc. Ale to już tylko i wyłącznie moje decyzje do tego doprowadziły.

Co do ostatniego postu, myślę, że nie musimy nic dodawać. Tadeus naprawdę dobrze zakończył naszą przygodę. Co potwierdza fakt, że każdemu z nas podoba się ostatni post.

Podsumowując, myślę, że Tadeus przekonał nas do systemu jakim jest system Gasnące Słońca.