14-09-2012, 08:43 | #541 | |
Reputacja: 1 | Orchidei nie chodziło o Kamila. Cytat:
| |
14-09-2012, 18:09 | #542 |
Reputacja: 1 | Ach, wybacz. No to ten drugi gdzieś się kręci. |
17-09-2012, 23:58 | #543 |
Reputacja: 1 | Wybaczcie moje kilka dni bez odpisów, ale musiałem robić (i w sumie dalej będę musiał...) coś, o czym pomysł na przygodę zawarłeś w odpowiednim do tego temacie na forum. Nieco mnie to wykończyło, ale jeszcze dodatkowo... teraz w przygodzie dałeś taki nawał informacji, w takiej innej formie, że też podjęcie decyzji na temat tego, co zrobię, będzie wymagało trochę czasu, więc nie złość się za bardzo, że odpiszę już jutro, ale piszę tutaj, żebyś wiedział, że dalej mam chęć rozpracować złoczyńców! |
04-10-2012, 21:03 | #544 |
Reputacja: 1 | Drogi Anonimie, jak wygląda sytuacja z naszą przygodą? Oczekujesz jeszcze na coś naszego, czy Twoja kolej? Widzę, że już mocno angażujesz się w inne projekty, a tu nie wiadomo, co i jak, kiedy i po co, a budowanie zbyt dużego napięcia nie jest dobre dla zdrowia... |
04-10-2012, 21:23 | #545 |
Reputacja: 1 | Astropol już czeka tylko na epilog, który pojawi się jutro lub pojutrze. Miał się pojawić dużo wcześniej, ale muszę nad tym konkretnie pomyśleć, bo to będzie dłuższy tekst. Zamierzałem to zrobić tam, ale korzystając z okazji dziękuję wszystkim, którzy grali w Astropol dłużej lub krócej, a zwłaszcza wasze dwójce: Agape i Zara, bo jesteście tu nadal. Planuję też w przyszłości reaktywować Astropol, gdy dokładnie zastanowię się nad błędami jakie tutaj zostały popełnione, a także dopracuję mechanikę, żeby była większa chęć do korzystania z niej. |
17-11-2012, 16:43 | #546 |
Reputacja: 1 | Materiał był rozległy (13 stron czcionką 11), dlatego być może będą pewne nieścisłości pomiędzy epilogiem, a tym co było przedstawione w grze. Próbowałem, żeby nie było. Gra Astropol może będzie reaktywowana pewnego dnia. Będzie napisany raport odnośnie samej części śledztwa na temat domniemanej śmierci Mariana Grajewskiego. Błędy w postaci zamiany nazwisk też mogą się zdarzyć, ale potraktujcie to jak literówki. |