Ok ^ ^. Internet mi siadł z rana ale teraz mogę już pisać.

Nie rozumiem... jakby coś mnie ominęło. Nie wiem kiedy co i jak. Pomijając fakt że nikt nie mówił że jest prysznic w magazynie(nikt też nie mówił że nie ma)...
Ale tam jest przeskok nagle... Z MG ustalałem lokacje bazy. JEst w nieużywanej części kanalizacji, głęboko pod infrastrukturą. I gdzie Isztar spotkała tego bogacza? jak go spotkała? jakbym mógł prosić o sprecyzowanie całej operacji. JA np swój post dałem MG do przeczytania, żeby zatwierdził że wszystkie akcje się udały

Te pogrubione dodałem. Wybacz, efekt różnicy perspektywy twórca-odbiorca : P

Isztar spotkała chłopa w bliżej nieokreślonych okolicznościach, w jakiś sposób się z nim zakumplowała, on ją zabrał na zakupy, a potem wylądowali w jego apartamencie.

Prawdopodobnie, w jakiejś galerii "nieuważnie" na niego wpadła, po przepraszała bla bla bla... zaprosił ją gdzieś. Potem zakupy i apartament : ]

Mój post też był oglądany przez mistrza przed tym jak go wkleiłem : P

No tak, takie drobnostki nie muszą mieć bezpośrednich uzasadnień :P To podlega prostej logice ^ ^

W porządku. Tylko niepewnie się czytało jak był taki przeskok, stąd moja uwaga :D

Ale ogólnie wszystko gra. Podoba mi się tempo sesji i klimat, naprawdę:D

No sądziłem , że moja pierwsza sesja (jako GM) wypadnie o wiele słabiej. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :D

Ok post jest. Teraz od Was zależy interakcja z więźniami. Ujawniacie swoją prawdziwą formę czy pozostawiacie ich w bolesnym przeświadczeniu o nieuniknionej karze. Napiszcie jak naginacie ich na stronę chaosu. Ja dodam ich reakcję i możliwości rebeliantów.

W porządku. Dam posta do środy. Trzeba się rozkręcić po weekendzie.

Ok post już jest. Teraz musicie opisać co dalej robicie z Kriegem. Zapomniałem dodać inni żyjący więźniowie też patrzą na tą sytuację. Tobie Chaoelrosie daję możliwość opisania ich reakcji, w końcu to ty ich dodałeś. Więc stwórz ich psychiki, choć będą to raczej postacie drugoplanowe, jak kultyści. Arlienowi za to odwaliło na tyle, że stanie się chaotycznym wyznawcą Khorna, choć nie posiada zbytnio siły fizycznej. Raczej żądny krwi umysł. Zobaczę, może zaangażuje znajomego i to on będzie trzecim graczem, choć to nie jest pewne, i nie wiem czy wam to oczywiście pasuje :) W każdym razie czuję się na siłach na przygodę w gronie 3 osób.

Hej hej hej.... ja nie jestem MG :( trochę nie podoba mi się żebym to ja opisywał reakcje takich postaci od których zależy mój plan. Mógłbyś chociaż napisać ilu się zgodziło a ilu wybrało śmierć.