Co z sesją? Darth, Saverock - nic nie napisaliście. Tak więc kulturalnie proszę o określenie swojej opinii co do dalszego uczestnictwa. Bez sensu ciągnąć to dalej, jeśli nie chce się wam/nie macie czasu itp. Jeśli w grze pozostaliby tylko zainteresowani gracze to tempo byłoby o niebo szybsze, a przyjemność z gry większa.

Na mnie nie ma co czekać. A powodem tego jest to, co właśnie widać. Post MG pojawił się 1 grudnia. A dopiero teraz nagle ktoś sobie o sesji przypomniał i odezwał się w komentarzach w sprawie tego, że ktoś nie odpisał.

Gdybym najzwyczajniej w świecie po prostu zapomniał o odpisaniu, to bym do teraz nic o tym nie wiedział, bo nikogo to nie interesowało. MG chyba też się sesją nie zainteresował, bo jakoś na gg czy na lastinn nie dostałem przypomnienia, czy pytania o to, czy nadal gram, czy np. ma pokierować w tej turze moją postacią.

Takie zainteresowanie sesją jest, to nie ma się ochoty na odpisywanie.

Woah. Mylisz się totalnie, śledzę, co się dzieje w sesji. Post ode mnie pojawi się dzisiaj, bo dopiero teraz wróciłem do domu z wyjazdu (gdzie miałem minimalny dostęp do internetu, i z tego względu zajmowałem się tylko sesją Deadly Walls, bo tam odpisy są codzienne). Jestem na bieżąco z wszystkim, co tu piszecie.

Akurat trzeba przyznać, że Ty akurat prawie zawsze odpisywałeś w porządku. Ale rozejrzyj się po innych. To nie jest tak, że przestałem się interesować sesją, więc graczom się nie chce odpisywać. Bardziej jak: część graczy zaczęła olewać sesję, co zniechęciło mnie do prowadzenia jej, co z kolei podchwyciła reszta graczy.

Nie pisałem przypomnień, po pierwsze dlatego, że zwyczajnie spodziewam się, że część graczy nie odpisze. Po drugie dlatego, że nie będę karać graczy ostrzeżeniami i tak dalej, dopóki sesja nie wróci na normalne tory.

Tak czy inaczej, post będzie dzisiaj, a potem zobaczymy :)