Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-01-2013, 15:57   #101
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Castor pokazał zmartwioną twarz. Nie zamierzał ustępować:
- Proszę nie związywać mi rąk. Na tym etapie każdy może być podejrzany. A co jeśli ochroniarz mógłby coś wiedzieć, co pozwoli odnaleźć pani siostrę - Zimny celowo podkreślił to słowo by pokazać, że jest po jej stronie - Nie muszę otwarcie z nim o sprawie wspominać, proszę mi zaufać. Chcę tylko upewnić się, czy jest w to zamieszany.
Miał zamiar powrócić do swoich pytań, ale widząc zmęczenie ofiary nieco ograniczył ich liczbę.
- Ma Pani jakąś wiedzę o tych motocyklistach, wśród których obracała się pani Siostra? Na pewno muszą coś wiedzieć, może więcej niż sama Straż.
Jeśli nie uzyska jakiejkolwiek cennej informacji, zada inne - ostatnie bez względu na odpowiedź pytanie:
- Czy podejrzewa może Pani kogoś o uprowadzenie siostry?
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline  
Stary 08-01-2013, 16:22   #102
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Słowa Zimnego widocznie do niej dotarły. Przygryzła wargę i lekko się zarumieniła.


-Ma pan rację. Płacimy im dobrze... sądzisz, że to porwanie na okup?- powiedziała bezpośrednio nieco podenerwowana. Lee faktycznie mogła być rówieśniczką Alana- Czemu jeszcze nie wynieśli żądania?

Spojrzała w górę zamyślona by następnie zawędrować na ziemię.

-Ci motocykliści to źli ludzie. Ćpają stymulanty , jak drax lub DMGA. Niektóre ich pojazdy posiadają otwarcie wyeksponowaną broń. Straż nie może ich wygonić. Prowadzą wojnę, wiadomości sporo o niej mówią, z czarnymi.


W XXIVw. wieku nadal istniały podziały rasowe. Szczególnie w miejscach , gdzie szerzyła się bieda i niedostatek. Każdy wolał trzymać ze swoimi.


-Nie wiem jak Lain mogła chociaż trochę ufać tym ludziom- rzekła z przygnębieniem.

Castor zadał ostatnie pytanie, kogo podejrzewa Lee. Ta zakręciła oczami i wzruszyła ramionami.

-Nie wiem. Naprawdę nie wiem.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 09-01-2013 o 13:07.
Pinn jest offline  
Stary 09-01-2013, 13:38   #103
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
- Dziękuję Pani za udzielone odpowiedzi, będziemy w kontakcie - zakończył Alan - Proszę przekazać mi na handpada namiary na ochroniarza, oraz jeśli są jeszcze jakieś dokumenty które mogłyby mi pomóc w sprawie, to też. Nie musi Pani od razu. Kontakt do mnie Pani posiada i proszę nie podawać go nikomu. Nie zawsze to bezpieczne.
Po spotkaniu zamierzał powrócić na SpireWire i skonsolidować informacje w swoim dzienniku. Następnie miał zamiar poszukać w sieci dwóch rzeczy - zapisków co robi rodzina Lee dla Faybank, oraz czy ostatnio zdarzyło się coś wielkiego (np. jakiś głośny przetarg, albo skandal) w niej.
Kolejnym krokiem miałoby odszukać zapisków na temat gangu motocyklowego. Być może mieli nawet jakieś forum, albo stronę?
Ostatnią rzeczą w tej chwili na SpireWire było poszukanie po prasie wiedzy na temat tej sprawy - czy były jakieś reportaże, albo artykuły o tej zbrodni.
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline  
Stary 09-01-2013, 16:12   #104
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Klub zaczynał dopiero się rozkręcać. Grano bardziej zabawowe utwory, czas smutasa się skończył. Para za kotuarem przestała się pierdolić a Lee wyszła delikatnie trzymając swoją perłową torebkę. W pewnym sensie dziewczyna miała odwagę przychodzić do Derks, to ''zła dzielnica'' (choć pod częściową kontrolą straży). Castor ulotnił się równie szybko, zobaczył nawet biały aerocar z chromami, ród Wingstone nieźle się woził.


***
Wrócił aerobusem , wjeżdżając windą do tego taniego doku miał okazję podziwiać świeże wymiociny. Kolejny pijany pilot. Wnętrze statku było jego bezpieczną przystanią, mógł zacząć właściwą część roboty. Najpierw zapisał informacje w notatniku. Wszystko do użytku własnego.



Potem zagłębił się w sieć. Brak posiadania rozszerzonego mózgu był nieco staromodny, ale na razie nic sobie z tego nie robił. Zasięg w tym miejscu był nijaki stąd wszystko ładowało się powoli. Po wpisaniu odpowiednich fraz i kalibracji wyników wyszukawania odnalazł co nie co:

Wingstone Furniture to najwspanialsza rzecz która może przydarzyć się twojemu domowi.
Wszystko w okazyjnych cenach. Udzielamy kredytów w kredytach Najnowsze nanopokrycia dla twoich ścian. Urządzisz się jak chcesz.

Jegomoście robili rzeczy dla domu. Coś jak Ikea w OPZ.

Dalej pomyszkował w wiadomościach lokalnych. Znalazł dobry kąsek. Lain Wingstone około rok temu została złapana za posiadanie narkotyków, sławnego w okolicach drax`u. Wyszła za kaucją. Wszystko było by normalne, gdyby nie fakt, że w innym newsie było zdjęcie posiniaczonej dziewczyny idącej żwawo przez ulicę. Oczywiście plotki rozsadzały wszystko do granic możliwości , aż chciało się zwymiotować (nawet w windzie, gdziekolwiek). Na uwagę zasługiwała data, zaraz po jej wypuszczeniu z aresztu.



W jego planie pozostał ten cały gang motocyklowy. Nie dowiedział się niczego wartego większej uwagi. Banda cwaniaków kasująca co jakiś czas jakiegoś typa, wojny gangów, prażenie prochami. To było takie same w każdym zakątku galaktyki.
 
Pinn jest offline  
Stary 11-01-2013, 15:19   #105
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Alan nie był do końca zadowolony. Z drugiej strony przywykł do niełatwych spraw. W takich chwilach rozbawiały go wszelkie mitomańskie artykuły czy psychoanalizy, jak to trudno jest wykonać wyrok na drugim człowieku, jak z ciężkim brzemieniem muszą radzić sobie egzekutorzy, zabójcy, kaci... Castor nie mógł powstrzymać tego gwałtownego prychnięcia które wypłynęło z jego ust, nawet jeśli w pomieszczeniu obok siedziały tylko bezuczuciowe, mechaniczne androidy. Przecież to była cała kwintesencja, cały miąższ długiego procesu, całej tej męczącej pogoni i przygotowań. Widok konającej ofiary, gdy upadała, albo gdy zupełnie nieświadoma rozpryskiwała się na cztery strony świata w ułamku sekundy - efekt ostatecznego zwycięstwa jednostki nad jednostką. Udowodnienie kolejny raz swojej wartości, i jednocześnie otrzymanie nagrody. Nagrody, którą była śmierć osoby na którą wydano wyrok. Kasa za nią? Była raczej formalnością. Składnikiem niezbędnym, by cała ta zabawa kręciła się dalej. Nie wyobrażał sobie darować życie komukolwiek i nigdy tego nie zrobił. Stara się po to, by wygrać. Sprawę tej laski gangersów traktował jako chwilowy skok w bok, swoiste wakacje by nie popaść w rutynę. Być może jednak trzeba będzie komuś coś połamać, a może nawet pozbawić życia? Dla Castora było to niczym splunąć flegmą o poranku...
Obolała klatka piersiowa przypomniała mu o rehabilitacji. Że też mu się zachciało na takie wybryki. Cholerny hiszpański zbok, gdyby go wtedy nie postrzelił... Gdy zdjął górne ubranie, czuł jakby tors ważył tonę, zapadał się wewnątrz, a jednocześnie był nadęty jak poduszka. Minie trochę czasu nim przywyknie do wszczepu. Niektórzy psychologowie i psychiatrzy oferowali terapie, które przyspieszały adaptację nowej mapy ciała. On jednak uważał, że to było dla słabych i bogatych. Klatka piersiowa była owinięta aktywnymi opatrunkami trójwarstwowymi z wyjściami nanoleptycznymi. Warstwę hydrożelową odbudowującą, pokrywała druga hydrokoloidowo-hydropolimerowa która izolowała strefę gojenia, a całość pokrywała inteligentna nanowarstwa syntetyczno-poliuteranowa. Dzięki specjalnym wyjściom nanoleptycznym, te "pajęcze odnóża" maszyny na sali medycznej mogły wpuszczać i kontrolować pracę mikro-nanomaszyn, które przeciskały się przez opatrunek, a następnie brały się do roboty i przyspieszały całą regenerację. Castor wybrał znieczulenie miejscowe, gdyż chciał jeszcze przejrzeć sieć.
Sprawdził czy Wingstone Furniture miało ostatnie jakieś kontrakty, albo przetargi. Dziesiątki metalowych małych macek oplotło jego bandaże, by wetknąć się w ledwo widoczne otwory.
Następnie zanurzył się w szczegóły sprawy pobicia niejakiej Lain. Zanotował adres aresztu gdzie była trzymana. Przy akompaniamencie wysokich dźwięków, pisków i dźwięku przesuwanych ramion, tysiące małych robo-lekarzy wytryśnięte wraz ze specjalnym płynem z malutkich zbiorniczków wyruszyło w podróż, niczym...
Ostatnią rzeczą jaką zrobił, to wysłał zapytanie na zabezpieczonym forum o drax w okolicach w których się znajdowali. Chciał dojść do dilerów, którzy mogli coś wiedzieć o niej (i kto ją wsypał). Czuł się jakby armia mrówek budowała właśnie schronisko pod tymi bandażami.
 
__________________
Something is coming...

Ostatnio edytowane przez Rebirth : 11-01-2013 o 15:32.
Rebirth jest offline  
Stary 11-01-2013, 15:48   #106
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Wingstone Furniture wydawało się spokojną firmą, która broniła swojego miejsca na rynku planety. Eksport międzygwiezdny praktycznie nie miał miejsca. W porównaniu z dominującymi korporacjami spółka wyglądała jak skalny pył wokół gazowego giganta. To jednak wystarczało , by cała rodzina unosiła nos do góry. Poszukując głębiej znalazł jednak informacje o sporej dostawie na nowo budowane osiedle w Faybank, na ponad 800 000 CR#. To całkiem spora suma jak na kilka sprzętów do standardowego wykończenia.


Całe to dobicie było zwykłą plotką, żadnej sprawy, żadnego zgłoszenia. Po prostu dziewczyna dostała.


Poszukiwanie narkotyku poszło dość sprawnie. Kiedy wszystkie nano-maszyny skończyły swoją działalność poczuł się o wiele lepiej. W tym czasie ktoś odpowiedział na zapytanie.

''Sprawdź w Westendzie ziom i uważaj na psy''

Cóż chyba musi poznać tych całych motocyklistów.
 
Pinn jest offline  
Stary 15-01-2013, 10:16   #107
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Castor odetchnął z ulgą. Zabieg zakończył się. Nowy opatrunek pachniał świeżością. Dopiero teraz zauważył na starym opatrunku zaschnięte, czerwone plamy. Ogarnął go lekki niepokój. Pamiętał, ze o mały włos a nie straciłby obu dłoni, gdyż organizm za nic nie chciał przyjąć wszczepów. Przebył dobre kilka układów gwiezdnych by dorwać niejakiego doktora Clarka. Choć kolejka do niego była na dwa lata do przodu nawet prywatnie, przytknięta lufa do głowy doktorka szybko załatwiła sprawę poza nią. Nie, żeby był gangsterem - po zabiegu i stworzeniu specjalnego leku, Castor grzecznie podziękował i nawet Clarkowi słono zapłacił. Ten chyba nie miał nic przeciwko, bo jak dotąd nikt go za to nie ścigał. A może ścigał, ale przestał? Czasami zdarzało się, że ktoś próbował go znienacka zabić albo porwać. Nic nadzwyczajnego przy jego profesji i środowiskach w jakich się obracał. Ryzyko zawodowe. Nigdy nie wiesz kiedy ktoś wpakuje ci kulkę, albo podrzuci granat do kurtki w megalo-markecie. Dobra, czas było coś zacząć robić. Nie zapłacą mu za siedzenie na SpireWire. Postanowił opuścić przytulne gniazdko i ruszyć do Westendu. Widać wszystko się tam kumulowało - narkotyki, motocykliści i śmie... znaczy zaginięcie Lain. Nie sposób było to zignorować. Coś musiało być na rzeczy.
 
__________________
Something is coming...

Ostatnio edytowane przez Rebirth : 15-01-2013 o 12:39.
Rebirth jest offline  
Stary 15-01-2013, 12:57   #108
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Musiał dbać o swój nowy tors, to było pewne. Wyszedł ze SpireWire. Nikt do tej pory nie uprzątnął rzygów z windy, postanowił skorzystać z schodów. Deszcz na chwilę ustał , co nie zmieniało faktu posępności tego miasta. Wyszukał na mapie Westendu. To nie było daleko, widocznie te części miasta już należały do gorszych. Dopiero daleko w tle majaczyły się kolosalne budynki, wszystko na tafli pomniejszych zabudowań. Znalazł taksówkę , która szybko uniosła się w górę za odpowiednią opłatą. Komputer kierujący pojazdem zaczął opowiadać plotki i narzekać na korki w centrum miasta. Powiedział również stanowczo , że nie wolno palić, bo to grozi rakiem płuc oraz grzywną. Według niego (rzadko maszyna była tak wygadana) taki typ jak Zimny na pewno nie pali elektronicznych papierosów oraz zdecydowanie urodził się w Wolnym Kosmosie. WI miała charakter po diable, bez wątpienia manipulacja jakiegoś hakera.


Doleciał do docelowej dzielnicy. Mnóstwo pomniejszych domków, co jakiś czas większy budynek. Świecące wystawy, niektóre okna jednak zastawione dyktami. Zobaczył prostytutkę stojącą pod migającą latarnią. Ta dostrzegła jego wzrok. Nie zdążyła go skusić , bo z bocznej ulicy wyjechał floatcar, lekko unoszący się nad powierzchnią przy pomocy lekkich równomiernie działających wektorowych silników jonowych. Musiał poszukać tych całych gangerów.
 
Pinn jest offline  
Stary 15-01-2013, 13:24   #109
 
Rebirth's Avatar
 
Reputacja: 1 Rebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputacjęRebirth ma wspaniałą reputację
Ściągnął na handpada mapę tej dzielnicy. Gangi motocyklowe raczej musiały być w pobliżu dłuższych ulic, możliwie na obrzeżach. Ewentualnie lubowały w jakiś magazynach, lub placach. Pojazdy miały swoje wymiary, a gdy zbiera się kilku, to nie będą kisić się na dziedzińcach. Pewnie mieli też swoje speluny. Zimny rozejrzał się po okolicy. Na pewno gdzieś musiał być klub albo burdel. Albo jedno i drugie. Postanowił wejść do pierwszego lepszego, bo i tak nie miał żadnych innych poszlak. Należało je więc stworzyć.
 
__________________
Something is coming...
Rebirth jest offline  
Stary 15-01-2013, 13:38   #110
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Powędrował trochę ulicą, skręcił w boczne ścieżki , wyszedł z części mieszkalnych kierując się muzyką. Wchodząc pochyłą ulicą na której stały zabrudzone floatcary lub zwykłe posiadające koła samochody, doszedł do sporego placu na planie kwadratu. Z głośników leciała jakaś dźwięczna elektronika.


[media]http://www.youtube.com/watch?v=tFuujExs03A[/media]


Pełno tańczących ciał, choć więcej ciał pijanych w sztok. Młodzi , szczęśliwi bez problemów. On co najwyżej mógł sprawiać jakiś niesmaczny , niemile widziany przedmiot wpierdolu. Wokół placu jarzyły się przeróżne lokale. Była nawet opuszczona kawiarnia , która niechybnie splajtowała . Teraz wszyscy tam szczali. Jedynym pełnoprawnym klubem zdawała się piwnica ''Violet Dash''. Spostrzegł również jeden burdel. Z niektórych okien również leciała jakaś muzyka, choć widział również gapiących się starych ludzi , którzy niezbyt lubili młodość. Chyba z tęsknoty lub zgryźliwości.

Podszedł do niego jakiś młody, z lekkim ciemnym zarostem. W ręku trzymał piwo a jego źrenice były średnicy monety Cesarstwa.


-Hej , co tu robi taki typ jak ty? Skąd jesteś? Dziś wielki dzień, jak zawsze zresztą. Czego tu szukasz? Nie znam cię- wszystko wypowiedział w tonie nietrzeźwym oraz niegrzecznym.
 
Pinn jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 21:17.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172