Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 10-11-2012, 18:30   #1
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
[Wh40k/Only War] Operacja Moonbreaker

Po wielu godzinach, spektakularny pokaz fajerwerków na nocnym nieboskłonie Bront dobiegał końca. Bitwa na orbicie w zasadzie była już rozstrzygnięta, mimo iż obrońcy byli niezwykle twardogłowi i uparci w tej sprawie.

Przybyli na kraniec systemu przed standardowym terrańskim tygodniem i od razu przebili się przez graniczny system obronny, pędząc ku pierwszym, zewnętrznym planetom. Zostawiając część swych pokaźnych sił na każdym z ciał niebieskich celem pacyfikacji imperialnego oporu, niebezpiecznie szybko zbliżali się ku Bront, ich prawdziwemu celowi. Jedyne co flota systemowa mogła uczynić, to były ataki typu "uderz i uciekaj" mające na celu opóźnienie wroga.

Arcywroga.

Chaos uderzył w sposób przechodzący wszelkie pojęcie, pojawiając się dosłownie znikąd w samym sercu Sektora Calixis, Obrębie Golgenna. W ciągu standardowego miesiąca praktycznie wszystkie planety, w wielu przypadkach osłabione i wciąż niestabilne po tak zwanej Bladej Krucjacie, nie były w stanie stawić zdecydowanego oporu.

Gwiazda o ośmiu ramionach opadła niczym klątwa na cały ten gwiezdny rejon, dusząc, gniotąc i miażdżąc Ludzkość po raz kolejny w swej "Wiecznej Wojnie". Ten epizod miał zostać w przyszłości nazwany "Calixiańską Czarną Krucjatą". Tutejsi jednak zwali go Wojną z Chaosem.

Ostatnie trzy dni tygodnia były świadkiem zażartej bitwy o orbitę i satelity planety Bront. Ów ważny i potężny świat kopców był zawsze gotowy do obrony dzięki rozległej, sięgającej niepamiętnych czasów tradycji militaryzacji. Teraz jedynie zdwoił wysiłki.

Bitwa była, jak już wspomniano, niezwykle zajadła. Była wszak jednostronna. Chaos posiadał inicjatywę, kontrolę nad resztą systemu, możliwość sprowadzania posiłków, przewagę logistyczną i liczebną oraz brak poszanowania dla własnych jednostek, napędzanych paliwem szału i fanatyzmu, podsycanym przez agitatorów, demagogów i championów o żmijowych językach.

Wreszcie, bitwa dobiegała końca. Znacząca większość mobilnych sił astro, głównie dywizjony myśliwców, bombowców, promów i łodzi szturmowych oraz garść nielicznych statków systemowych, została zniszczona. Stacje obronne oraz garnizonowe jedna po drugiej były niszczone, tak samo jak placówki Adeptus Mechanicus. Doki orbitalne oraz stacje komercyjne siłą brane abordażem. Księżycowe kolonie i bazy pokryte gęstymi nalotami dywanowymi lub desantami elitarnych piratów, łupieżców i Armsmanów z okrętów Chaosu.

Pierwsza faza Bitwy o Bront została zakończona. Astropaci z miast-kopców połączyli swe siły i przebili się, wielkim kosztem, przez interferencje Osnowy oraz przeciwdziałania czarnoksiężników i renegackich psykerów Arcywroga, by wysłać ostrzeżenie oraz prośbę o pomoc do szerszego Imperium.

Pod nieobecność posiłków, lokalne armie PDF, masy naprędce sformowanej milicji oraz przebywające na planecie regimenty Imperialnej Gwardii przygotowały się do desantu

Po otrzymaniu wiadomości, sztab kryzysowy Sektora Calixis, składający się głównie z najwyższych stopniem oficerów Imperialnej Gwardii oraz Imperialnej Marynarki Wojennej zdecydował, że tak ważny świat jak Bront nie może upaść. Wróg musiał zostać odparty, bez względu na koszty.

Pierwsza fala posiłków była skromna, lecz musiała wystarczyć. Calixis było pogrążone w anarchii i walkach na wielu frontach.

Jednym z regimentów IG, który leciał na odsiecz Bront, był 412 Cadiański - zasłużona, elitarna formacja Cadian Shock Troops, słynna po kampanii na odległym świecie Lorn V.

+++

16 Martius 818.M41
Ciężkozbrojny frachtowiec klasy Harvest "Nuntius"
Immaterium / stabilna droga między planetami Merov a Bront
Obręb Golgenna, Sektor Calixis, Segmentum Obscurus

Praktycznie grobowa, nacechowana strachem i niepokojem cisza jaka panowała w koszarach na pokładzie Nuntiusa, jakże typowa dla chwil, kiedy zwyczajni, prości i bogobojni ludzie Imperium przemykali się swymi statkami przez pełną grozy i niebezpieczeństw Osnowę, została przerwana.

Głośne nawoływacze, rozmieszczone w salach i korytarzach na wszystkich pokładach pękatego transportowca rozbrzmiały syntezowanym głosem speakera, jednego z Duchów Maszyny pod kontrolą Głównego Cogitatora okrętu. Odliczały coraz niższe jednostki czasowe pozostałe do wyskoku z Immaterium w głębokiej próżni międzysystemowej. Według informatorów, była to rutynowa procedura. Załoga statku musiała mieć chwilę spokoju na sprawdzenie podzespołów i komponentów, przede wszystkim napędu Osnowy, zestawienia augerów oraz emitera pola Gellara.

Wielu żołnierzy IG, okrętowych armsmanów z Bezpieczeństwa Marynarki oraz zwyczajnych załogantów i cywilów stawiło się na pospiesznie zorganizowany zbór w okrętowej kaplicy. Tak wielu, że nie starczyło dla nich miejsca, więc rozlokowali się w pobliskich pomieszczeniach, na korytarzach i w kajutach, z zapartym tchem słuchając kazań kleryków kultu Boga-Imperatora. Podobny, acz mniejszy czyn społeczny zorganizowali Tech-Kapłani z Adeptus Mechanicus, wznosząc modlitwy, czyniąc rytuały i wysyłając w eter binarne pakiety danych by wspomóc Ducha Maszyny okrętu i ułagodzić jego gniew.

Natomiast masy idące przez życie zgodnie ze wskazówkami Credo Imperium właśnie podjęły swe modły w setki przepełnionych strachem, cichych głosów. Recytowali długi i przepełniony mocą zbiór litanii stworzonych tysiąclecia temu przez mędrców z Eklezjarchii na taką właśnie okazję.

O Wiecznyj Imperatorze,
Któryś doglądasz nas w samotności,
I rządzisz falami i burzami,
Bądź litościwy podług Swych służebników,
Uchowaj naszeci przede groźbami Osnowy,
Co byśmy pozostali strażą dla Domeny Ludzi.

Strach jest niczym,
albowiem ma wiara jest silna.

Uchroń mję przede wirem,
Uczyńże tenże okręt godnym protekcji Swychże legionów,
Które niosą Twe światło kędy wędrują.

O Najwyższy, Najświętszy,
Jam widzę Twe światło i czuję Twój byt,
Czyń mję bezpiecznym od Osnowy i Próżni,
I doprowadź mję w dom,
Ku chwale pól bitewnych.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Ostatnio edytowane przez Micas : 10-11-2012 o 19:56.
Micas jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:36.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172