|
|
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-12-2006, 18:03 | #361 |
Reputacja: 1 | Pikawa Tower nienawidził objaśniać mu planów. Kazdy jakoś reagował, miał jakieś tiki- Specnaz zerkał co jakiś czas, większość uśmiechała się potwierdzając słowa Towera, zaś Siwy częstokroć dłubał w różnych otworach. Naprawdę różnych. Za to Pikawa poprostu leżał i się nie odzywał. A gdy skończył mówić Tower i wyrwał się Siwy, Mateusz odezwał się: - Tobie Siwy damy kolejnego bejbsola. I tak byś nie umiał lepszych obsłużyć, a kijem napierdolisz większości.- powiedział Pikawa, uśmiechając się pod nosem- Czildreni to może nie byle gówno, ale do zmiecenia. Trzeba zbadać tą kopalnię, poszukać jakiś śladów. Tyle filozofii.
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
13-12-2006, 20:19 | #362 |
Reputacja: 1 | Siwy - Spadaj Pikawa. Specu ma gnata, ja też chcę. Kurna chciałbym takiego zajebistego gnata z lufą jak hangar. Siwy wyciągnął zza pazuchy jakiś katalog i pokazał chromowane szwabskie cacko na amunicję .44 za dobre kilkaset eurosów. Na czarnym rynku, rzecz jasna, kilka razy droższe. - O, coś takiego. Byłby czad. Tower, nie bądź żyła - Siwy niemal błagał, a głowa kiwała mu się w takt tylko przez niego słyszanego techno-przeboju. |
13-12-2006, 20:39 | #363 |
Reputacja: 1 | Pikawa - Siwy, ja mam lepszy pomysł. Idź do któregoś z doktorków tutejszych i poproś o katalog organów. Tam wejdź na literkę M i znajdź mózg, jakiś tani, może troche używany. Obiecuje, sam ci kupię!- zaśmiał się Pikawa, po czym dodał już powazniej- Kto ma mieć broń ma, pierdolone parabelki. Kto jej mieć nie ma- chyba logiczne, nie?
__________________ Kutak - to brzmi dumnie. |
14-12-2006, 09:26 | #364 |
Reputacja: 1 | Siwy - Spierdalaj - rzekł kafarek i odwrócił się do Pikawy plecami. To nie fair! W głęgi swojej nieskomplikowanej duszy Siwy się gotował. Od kiedy tylko pierwszy raz miał gnata w ręku zapragnął dostać takiego na własność. A teraz co? Wszyscy mają, a on nie? Jak jest zadyma to wszyscy wołają "Siwy pomóż!", a jak trzeba wziąść spluwę to go olewają. Kurwa! Siwy walnął pięścią w ścianę wyładowując wściekłość. Trzeba było zabrać gnata ochroniarzowi Heissbacha, ale teraz za późno. Nie dadzą mu, to sam sobie załatwi. Miał już uzbierane trochę kasy, a w Dziurze można kupić wszystko... |
|
| |