Sesja sesją ty du.. trujesz w komentarzach... W sesji jak na razie gram dopiero co odpisały dwie osoby więc czekam. Więc co kamyku wypadniesz z buta? Masz tę samą panie MG. Nie byłam w boju - tylko służyłam jako mechanik na wojskowych....Chodzi o mnie tam jest -----> jestem! Ja jestem chociaż !!! |
Ja truje, ty produkujesz spam... tyle, ze ja jestem userem, a ty opem... wiec prosze nie dawaj mi tak prostych piłek... Wsadzilas mi negatywa za post w rekrutacji, tu sadzisz taki sam off-top. Kogo obchodzi szur szur szur obcych kilka postów wyżej? Nie chce mi sie kolejnych flamewarsów uskuteczniać... straciłem zainteresowanie. |
Ja już powiedziałem, a jak nie to powiem raz jeszcze: -Każda akcja wywołuje reakcję. Jeżeli Spinka wskazała kierunek nadejścia to ci co są przy kapsule są...no cóż narażeni (albo będą komitetem powitalnym). Dlaczego? Bo idą, bo może czują coś... -Dowódca nie wydał rozkazu ale Spinka poszła. Można to liczyć na wiele sposobów i ukarać takoż samo Szczerze? Możecie się żreć do woli- mnie to ani ziębi, ani grzeje, ale tak długo jak sesja będzie trwała i wszyscy będą się dobrze bawić. Jeżeli ktoś komuś łeb odstrzeli albo przez kogoś ktoś zginie to będzie to reakcja na jakąś akcję. |
Skoro to był komitet powitalny to dlaczego nie zareagował i stanął przy drabince. W sumie to trochę niezrozumiale było wtedy dla mnie. Czy wróg czy przyjaciel - wącha,widzi,słyszy --> powinien choćby przystanąć. Chodziło mi też po głowie że skoro nie stanęli to już dawno namierzyli kapsule. Może lubią elektronikę? Się okaże. Ale ostre zęby raczej nie pasują mi do tych glonojadów. |
...no na przykład mutanty praktycznie ślepe, bez innych zmysłów, reagujące na ruch, bez widzenia obwodowego (nie widzą niczego obok, mogą patrzeć tylko na wprost z ograniczonym kątem). Uznały, że się cofnęłaś i poszły w tym kierunku. To tak dla przykładu. |
Oj to żeś dołożył do pieca teraz mnie zeżre user No nic. Oby to był komitet powitalny i przyjazny. |
Podałem tylko jedną z wielu możliwych opcji :) Ale czy są nastawieni przyjaźnie czy nie... wyjdzie podczas ewentualnej konwersacji! |
Trochę mnie irytują dłuższe PA kiedy w jednym pomieszczeniu przebywa więcej niż "n" osób. Wymusza to na reszcie graczy podporządkowanie się pod tego kto napisał dłuższy PA (zjawisko pozostałych postaci zawieszonych w czasie). Prawda, można je zastosować kiedy istnieje niskie ryzyko interakcji z innymi postaciami (co nie znajduje odzwierciedlenia w tej sesji, jest to pewne). Bez obaw, mogę tak pisać (co nie znaczy, że to popieram), ale postać Chien będzie po prostu mniej przyjazna, niż gdybyśmy pisali krótsze czasowo posty. Jak wspomniał one_worm, nasz MG: Cytat:
|
Cytat:
Problem kolejności pisania właśnie się nie pojawia - cóż stoi na przeszkodzie wkleić swoją kwestię wyżej w dialogu? uzupełnić ją? zgrać??? :mrgreen: Zawsze domyślną jednostką przy wielu osobach była "scena" taka typowa scena w definicji filmowej zachowująca jedność czasu, miejsca i akcji... Doc doskonale nadaje się do sesji akcji - każda akcja generuje reakcję i konieczność dopasowania się do innych akcji - w postach - nawet jak są jednolinijkowe to nie wychodzi... ;) Nie rozdrabniajmy się na pięciominutowe PA... |
Cytat:
Cytat:
http://lastinn.info/sesje-rpg-postap...ne-corpse.html Co do użycia gdoca, oczywiście, można, jednak wtedy obecność MG przy każdym odpisie każdego gracza z osobna byłaby co najmniej wskazana, a kolejkowość zależna od inicjatywy, czynników zewnętrznych etc. byłaby koniecznością, podobnie jak rozbicie akcji na czynności i ich limit których gracz mógłby wykonać. Dobrym wzorem mogłaby być mechanika walki z Neuroshimy (segmenty) lub 2ed. Warhammera (Akcje). Cytat:
Nie martw się, przyjdzie czas na na 15-30 minutowe PA, gdzie w ruinach przy ognisku Travis będzie starał się rozgryźć co jest nie tak z hełmem od czasu do czasu wtrącając się w rozmowę z pozostałymi postaciami. Może będziemy mieli szansę odegrać taką scenkę jak odratujemy sapera, a tamta kapsuła będzie w lepszym stanie? Prawdziwy storytelling, czysta esencja RPG, odgrywanie postaci, interakcji między nimi i światem. Jednak, im dłuższe PA w sytuacji takiej jak ta w której się znajdujemy, tym większe ryzyko na... wystąpienie problemów. Jak by powiedzieli amerykanie, w kapsule jesteśmy "sitting ducks". Nie ma czasu na "n" minutowe PA, bo wystarczy parę minut za długie i... może już być po nas. Zgadza się? |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:34. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0