27-03-2019, 06:26 | #31 |
Reputacja: 1 | - W odcinku lędźwiowym? Co za idiota to whymyślił? Przecież wiadomo, e największa wiązka neuronów znajduje się w odcinku szyjnym. Ta karku powinien znajdować się pory albo jexzszxze. Lepiej z tyłu czaszki. Minimalizuje też to zaś reakcji człowiek-maszyna i pozwala pilotowac mając uszkodzony kręgosłup bo rzy uszkodzeniu lędźwiowego od i ka sterowanie staje się niemożliwe. - skończył swój szybki wykład o anatomii. Medycyna to była jedna. Z jego dziedzin, ta jasna istrona mocy. To przez te druga ciemna trFilnza kraty. CDN. |
06-04-2019, 09:47 | #32 |
Reputacja: 1 | Pierwsza noc w nowym miejscu nie należała do najspokojniejszych, Richard długo nie mógł zasnąć a gdy już mu się to udało to i tak co chwila jego sen coś przerywało, aż w końcu doszedł do wniosku że miotanie się po łóżku nie ma najmniejszego sensu. Najchętniej poszedłby się przejść, jednak zapewne regulacje bazy w której się znajdowali nie pozwoliłyby na wieczorną (czy raczej nocną w tym wypadku) przechadzkę. Skończyło się na tym że wyjął z lodówki butelkę wody i przykładając ją do czoła usiadł przy otwartym oknie wsłuchując się w nocne życie placówki, kompletnie różniące się od tego do którego przywykł. Las na skraju którego stoi dom Feltonów również miał swoją melodię różniącą się w zależności od pory roku i pogody, tutaj zastąpiły ją odgłosy przyciszonych rozmów i komend wartowników oraz dźwięk pracującej w oddali maszynerii. Senność dopadła go dopiero gdy zegarek na jego tablecie wskazywał niemalże trzecią Pobudka nie należała do najprzyjemniejszych, Richard przywykł wstawać wcześnie ale nie aż tak i nie po praktycznie zarwanej połowie nocy. Nawet prysznic w tym wypadku niewiele pomógł i przez większą część śniadania Richard ziewał rozdzierająco przecierając klejące się oczy. Zdecydowanie wolałby jakąś stricte fizyczną część treningu na rozbudzenie, zwłaszcza że przy dłuższej zabawie z ARem często miewał zawroty głowy lub wręcz miał wrażenie że zaraz zwymiotuje. Wykłady rozpoczęły się planowo i chociaż Richard starał się skoncentrować to jednak objawy jego senności najpewniej nie umknęły uwagi O’Kneela sądząc po jego przytyku. Dicky zdawał sobie sprawę że wiedza teoretyczna będzie mu potrzebna jednak dzisiaj zdecydowanie nie był jego dzień, z radością powitał więc wiadomość o przerwie i planowanej kawie. Być może właśnie tego potrzebuje żeby się obudzić
__________________ Make a man a fire, you keep him warm for a day. Set a man on fire, you keep him warm for the rest of his life. —Terry Pratchett |
|
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
| |