Jakby co zaczęłam w docu skoro dowódca się nie odzywa... :wleb: |
Au! Skąd wzięłaś kijaszek na tym lodowym pustkowiu? :eek: Dowódca milczy, bo chciał dać innym okazję do wygadania się. A już na poważniej, mieliśmy w planach znalezienie jakiegoś miejsca na ukrycie sań i tobołów. Miszczu, znajdzie się jakaś dobra miejscówka w pobliżu? |
Tak sobie, jak zaznaczałem, okolica jest jałowa. Śnieg, małe skałki, więcej śniegu i nieduże wzniesienia. Można by spróbować ukryć w jakimś zagłębieniu, ale to sami musicie pomyśleć jak chcecie to pozostawić przed siatką. |
No jak to skąd? Jesteśmy na nartach to i kijki się ma :P |
Ok, zrehabilitowałem się i wyprodukowałem solidnie na docu. Nawet mamy już jakiś plan. :) Sekal, na planie miasta nie widzę kryjówki, o której wspominał Sato - mógłbyś ją jakoś umiejscowić? Ze swojej strony zrobiłem mapkę, na której zaznaczyłem krzyżykiem proponowaną lokalizację naszego obozu. Według mapy fizycznej te skarpy tam mają ponad sto metrów wysokości. Z opisu MG wynikałoby, że ogrodzenie biegnie mniej więcej w połowie odległości między granicą miasta a miejscem na obóz. Jeśli się mylę to mnie popraw. Ewentualnie mógłbyś zaznaczyć na tej mapce przebieg ogrodzenia i lokalizacje posterunków. |
Masz racje, nie zaznaczyłem kryjówki. Poprawiam się: MAPA Oznaczona jako "K". Więcej informacji o wszystkim będę podawał albo w swoich postach, albo po Waszej deklaracji o chęci dowiedzenia się więcej, aby np. zaplanować następny krok. Co do posterunków przy siatce i samej siatki, to jakby Ci to ująć: no way. ;) W końcu nawet Miracle najwyraźniej niewiele o tym wiedziało, nie macie mapy z tą "granicą". To co wiecie jako najemnicy to to, że macie przez sobą sporo drutu + stróżówkę. |
Prócz nożyc do drutu Witalij wręczył Val też wykrywacz min. Pokrzepiająca i budująca morale historia, którą opowiadał Witalij, jest streszczeniem rozdziału książki "Biała Gorączka" Jacka Hugo-Badera, którą gorąco polecam. :) |
Pozwoliłem sobie rozegrać zwiad z Eleanor, dzięki temu możecie już kombinować co dalej. Czas do piątku. Być może jeśli zdecydujecie się np. szturmować strażnicę, to lekko go wydłużę, bo taki szturm moglibyśmy rozegrać via doc. Decyzję pozostawiam jak zwykle Wam. :) |
Niech Val się nie krępuje i wyjmie pilniczek do paznokci. Jak powszechnie wiadomo, ten bardzo niebezpieczny i mający wszechstronne zastosowanie przedmiot każda szanująca się kobieta ma zawsze przy sobie. I panowie będą na zamianę piłować :wink: |
Val rozpoczęła dialog w docu :tyka: |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:47. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0