Ja mam chęć dalszej gry. Jestem w stanie praktycznie codziennie zagladac do doca i jestem chętna na interakcje:)

Nie sądziłem, że to powiem ale chyba jednak czas odpuścić. Przynajmniej z mojej strony. Od tygodnia zaglądam codziennie na doca i nic. Nie mam zamiaru po raz kolejny pisać przez tydzień krótkiego dialogu. Wiem, że bywały okresy że sam byłem nieaktywny, ale starałem się przynajmniej pisać w komentarzach że mnie nie będzie.

Jak to powiedziałem parę postów wyżej. Może czas najwyższy żeby odpuścić sobie ta sesję. Dzięki za ogromną szansę Alaron, ale aktywność sesji jest znikoma. Vivianne napisała już parę dni temu i nie widać odpisu że strony MG. Jak dalej tak pójdzie to jak mówił Szpakowski w fifie 15 "Diego bye bye".


Ravanox out

Nadchodzi ten smutny dzień, w którym musimy się pożegnać. Vivianne i traveller miłego zabijania Premiera. Dzięki Alaron za ogromną szansę wykorzystałem ją a teraz żegnam.


Ravanox out (ale naprawdę out) :-)

Ostatnim razem tak mało czasu miałem w zeszłym roku, a dokładniej 11 miesięcy temu i muszę zrobić przerwę od LI do połowy października.

Niemniej decyzja zapadła już wcześniej, zaś ja nie chciałem tego pisać jednym słowem.

Rozumiem już dlaczego jest tak mało sesji sandboxowych. Ponieważ niemal skazane są na porażkę. Te sesje są jak życie. Jak drugie życie. Jeśli sami nie zawalczycie o swoje, to nic samo się nie stanie.
Po pierwsze nie każdy to czuje. Po drugie nie każdy ma na to czas, a to bardzo ważne.

Bez czucia tego klimatu i bez odpowiedniej dozy aktywności sesja finalnie musi upaść. Stało się tak w Incepcji i stało się tak tutaj.

Kończymy Suicide Squad. Dzięki za poświęcony czas i wspólną zabawę. Dzięki za to, że uzmysłowiłem sobie, iż nie każdy może bawić się w sandboxie tak dobrze jak ja.

Dzięki i do zobaczenia w innych sesjach :)

Dzięki za grę, widzę, że w porę zrezygnowałam d:

Nie mniej jednak początek był bardzo ładny (:

Momentami grało się fajnie, ale masz rację, że sporo czasu zajmuje poczucie klimatu.. Szkoda, że jak go już poczułem to sesja upadła. Z jakich powodów każdy wie, ale tak już bywa. Incepcja była inna bo czułem tam większą swobodę w "światotworzeniu" a może przez większą aktywność wszystkich? No nieważne. Pozdrowienia i do zobaczenia w innych sesjach.

Szkoda.