Mam wrażenie, że kostki są źle wyważone... Pytania do MG: Żołnierze odpuścili podróż za Kehilem? Zignorowali Jedi? Czy może najzwyczajniej na lekkim rauszu nie nadążali za Miraluką i wrócili wcześniej do łazika. Nie opisywałem więcej, bo nie wierzę, że zdążyłbym wrócić zanim uporacie się z kotem. |
A, wybacz, mój błąd. Pisząc część dla Kehila przeczytałem tylko twojego posta, a tam nic o żołnierzach nie było :) Zedytowałem troszkę. Teraz to jeden z uciekinierów zauważył kota, a żołnierze byli "w domyśle" z Kehilem i teraz z nim wracają. Bestia póki co się tylko przygląda. Kehil wróci do obozu bez żadnych przeszkód. Poza ciągnącymi się za nim przemoczonymi, wycieńczonymi i zabłoconymi żołnierzami. |
Jak bardzo uszkodzona jest moja postać? Wiem, że mam -3 do testów, pytam raczej o wskazówki w odgrywaniu :p |
Napisalem przeciez. Mozesz robic w sumie co chcesz tylko gorzej bo masz zawroty glowy i robi ci sie slabo po jakims czasie. Jak panienka z migrena ;p |
Można "zaczopować" hermetycznie pojazd, tak by żaden kotek nie wszedł do środka na smakowitą, ale przemoczoną i poobijaną kolację? |
Mozna. Ale wtedy prace musza byc wstrzymane. No i elektronika w wiekszosci lezy wiec nic w srodku nie dziala. Ale da sie wentylowac bezpiecznie bez pradu wiec sie nikt nie podusi. |
Otwarcie zaczopowanego łazika jest hałaśliwe? |
Nooo. Otwarcie tej wielkiej rampy z tyłu tak, ale w sumie nie widzę powodu, by gdzieś nie miało być mniejszego włazu (np) do ewakuacji, czy wejścia żołnierzy na dach, ten powinien być cichy. |
To pewnie to wyjście którym wcześniej wyskoczył Kehil :D |
Powinien być jeszcze gdzieś taki młotek obok szyby z napisem "wyjście ewakuacyjne" :P |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 23:18. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0